- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
9 sierpnia 2011, 17:18
Ebek, ależ Wam zazdroszczę!! Barcelona piękna!
My ostatnio w rozjazdach, a na razie nie zapowiada się dłuższa nuda. Byliśmy kilka dni w ukochanym Krakowie, potem przelotem w domu a potem u moich rodziców. Dzis spodziewamy się gości (na 3 dni), a na weekend może w końcu uda się wyjechać w góry?? Po drodze zahaczamy jeszcze o imprezę rocznicową moich rodziców. Nie mam pomysłu na prezent...może jakieś sugestie?? 40 lat razem :-)
9 sierpnia 2011, 17:22
Obżeram się ostatnio. Na szczęście waga na razie jakoś nie poszła dramatycznie w górę, ale jak tak alej pójdzie to nie wróżę nic dobrego.
Macie czasem poczucie, że prawdziwe życie płynie gdzieś z boku? Inni wiodą je dużo ciekawiej niż Wy?? Prześladują mnie takie myśli...
9 sierpnia 2011, 21:33
11 sierpnia 2011, 23:22
Moi właśnie mieli 35tą. Nie miałam pomysłu na prezent, dałam kasę, bo urządzają dom i brakowało im na drzwi na piętrze...
A życie idzie obok właśnie teraz, jak jestem w pracy... nawet na V braknie czasu :( fuj
15 sierpnia 2011, 12:42
Jak tam dłuugi weekend?
ja jestem przezmęczona z niczego, jeden dzień lenistwa i teraz nie mogę się za nic zabrać...
15 sierpnia 2011, 16:27
23 sierpnia 2011, 14:55
Ja mam nieustający weekend :-) raz jest lepiej, raz gorzej. Ostatni tydzień udało nam się jednak spędzić w górach! Pogoda była super, wypoczęłam, prawie jak na urlopie ;-) zaliczyłam też fryzjera i masaż, dużo spacerów, niestety nie po górach, bo synek za mały, ale i tak bardzo miłych. Waga spadła, mimo obżarstwa (zjadałam astronomiczne wręcz ilości słodyczy) i utrzymuje się na niskim poziomie. A jednak w duszy czai się jakiś niepokój i smuteczek...a sio! Cciałabym być super mamą i realizować się zawodowo na maxa...a to niemożliwe równocześnie. Jeszcze nie teraz, mały musi podrosnąć, a ja poukładać swoje życie na nowych zasadach.
No dobra, koniec wynurzeń ;-) co u Was???
27 sierpnia 2011, 22:29
28 sierpnia 2011, 09:07
30 sierpnia 2011, 18:34
O super, no ja już się nie mogę doczekać. Dopiero wysłałam wniosek o urlop, ale już jest zatwierdzony, więc teraz zostaje tylko odliczanie...