- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
16 marca 2012, 07:58
Edytowany przez Ebek79 16 marca 2012, 07:59
17 marca 2012, 11:40
Ja czasem lubię spać z małym, bo jest taki słodki :-) No i jak się w nocy próbuje wtulić we mnie i automatycznie się uspokaja...bezcenne :-) Jest w dodatku małym żarłokiem, więc dla mnie to wygoda - nie muszę wstawać kilka razy w nocy do niego, tylko dostawiam go do cycka i śpimy dalej :D
Taka pięna wiosna za oknami, a my siedzimy w domu i chorujemy...samopoczucie mam do bani. Czuję się źle, nie widzę specjalnej poprawy, wyglądam też źle...buuu. Całkiem niewiosennie ;-( Niech ten stan przejdzie!
18 marca 2012, 19:51
Ojoj Kitta, to zdrówka życzę, bo taka pogoda....
U mnie też normalnie wiosna. W piatek i sobote biegaliśmy z Miśkiem i szykowalismy pokój dla mnie i małego. A dziś sobie wypoczywałam....
A co do spania z dzieckiem to ja specjalnie kupiłam nowe łóżko po to. Mogłam użyć jakiegoś starszego od rodziców, ale tamte były łączone. Zainwestowałam w nowe z jednym dobrym materacem, żeby dziecku było wygodnie.... pod warunkiem, że faktycznie dam radę z nim spać.
No i Miśka jak przyjedzie to będzie miała miejsce.
Już się nie mogę doczekać.
A dziś moja mama się rozczuliła.. "korzystaj i bądź z dzieckiem, bo nie wiadomo kiedy dorosną i zostaniesz sama..." Nas była trójka i jakoś prawie w jednym czasie żeśmy się wyprowadzili i rodzice sami zostali. Chyba się cieszą, ze ja z nimi trochę pobędę...
Edytowany przez kateszka 18 marca 2012, 19:52
19 marca 2012, 08:33
19 marca 2012, 08:35
Ebek, a roboty w ogródku, czy przy budowie?
ja się napracowałam jeszcze niestety w domu, ale powietrze kusi kusi...
19 marca 2012, 08:49
19 marca 2012, 11:13
Ebek, ty hirołko! co Ty takie ciężary dzwigasz... a robotnicy nie mogli przesunąć?
mi się chyba włączył "efekt wicia gniazda" bo normalnie choć padam na pyszczek to jeszcze bym coś porobiła, wcale nie chce mi się siedzieć i pracowac przy kompie....
teraz to bym wyrzucała stare smieci....
wiecie ze moja mam to jest taka chomikara, ze im zaczyna miejsca brakowac w domku 120m2.....
19 marca 2012, 15:10
19 marca 2012, 15:45
no właśnie, a moja mama ma też kupę ciuchów na różne swoje rozmiary.... dokupuje lub sobie robi na drutach nowe ale zadnego starego nie wyrzuci... trzyma wszystkie brzydkie obrazki, które dostanie w prezencie
szklanek, talerzy, sztućców, kieliszków ma tyle że mogłaby urządzić przyjęcie na 100 osób...
a najbardziej mnie bawią stare sprzęty kuchenne, trzyma je mimo że ma nowe (bo może jak się nowy zapsuje to będzie stary używac).. a prawda jest taka że jak się zepsuje to pewnie szybciej poleci do sklepu po nowy
a ja dziś wychrzaniłam dwa wielkie wory 120litrów z jakimiś moimi starymi rzeczami... jedyne o co do siebie mogę miec pretensję to to, że większość ląduje na śmietniku, a część mogłabym oddać np jakimś ludziom, ale to już trudniej jest takowych znaleźć.. i kosztuje dodatkowy wysiłek...
19 marca 2012, 16:18
Zazdroszczę dni na świeżym powietrzu! Dziś zamierzam się zbuntować i popracować trochę w ogrodzie, a co tam! Swoją drogą to niezłe cholerstwo nas dopadło: leczymy sie już prawie tydzień, a szczególnej poprawy nie widać.
Kateszka, ja w ogóle uwielbiam wyrzucać rzeczy :-) Działa to na mnie oczyszczająco :-)