Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
YLady, cieszę się że już wróciłaś i można poczytać co u Was słychać :) uśmiałam się że hoho, tak to jest zostawić tatę samego z dzieckiem ;) Fajnie, że Maja tak pozytywnie reaguje na Olę i z Twojej strony też bardzo dobrze postępujesz tłumacząc jej w taki sposób nową sytuację. To jest Was już tak realnie namacalnie cała 4 w domu :) to już jest zgrana rodzinna paczka :) zazdroszczę ale tak pozytywnie nie zawistnie. Cieszę się po prostu razem z Wami :) Niech Wam się szczęści!

Ja też dzisiaj sprzątam..tzn dalej sprzątam. Z każdym dniem jest więcej do zrobienia, wyrzucenia, odłożenia, wyniesienia. W domu pełno niepotrzebnych rzeczy które tylko zagracają szuflady i szafki. Mam wielką nadzieję aby skończyć to dzisiaj i będę to robić aż skończę choćbym miała położyć się późno w nocy. Takie mam postanowienie dlatego zmykam skąd i nie tracę cennych minut ;)

Miłej soboty i niedzieli Wam życzę już teraz choć mam nadzieję że znajdę jeszcze czas aby coś tutaj naskrobać :) Pa
Pasek wagi
czesc Lejdis:)

YLady super,że już jesteście.Tak czekałyśmy z niecierpliwością na Was a jak ujrzałam Twoja Małą Pięknotkę to się zachwyciłam .Jest sliczniuteńka.
Bardzo dobre widze metody przyjęłaś w tłumaczeniu i oswajaniu z nową sytuacją Mai.
Fajnie,że Maleńka duzo śpi i jest spokojnym dzieckiem:]

Co do spotkania- tez mam nadzieję,ze w jakieś wakacje uda nam się spotkać :) ja będę miała dosyć spory kawałek jak miałoby to być u góry gdzieś w Waszych stronach ...ale jak połącze z urlopem to nie widzę problemu:)


Zojka i jak ogarnełas porządki tak jak chciałas?
ja tez musiałabym bo jedyny wolny dzien to dzis.....więc na cały tydzien musiałabym ogarnąc mieszkanie.Uwielbiam sprzątać,ale ten czas w wolną Niedz tak mi ucieka,ze szok!
a ja wczoraj padałam....siekło mnie tak niemiłosiernie ,że ledwie nogami przewracałam.Z uwagi na fakt,że musiałam iść do pracy to cóż zmobilizowałam się ,ale nie było łatwo bo byłam słaba, było mi ciągle niedobrze i ogólnie okropne uczucie.
A ,że ja to maszyna to się zawzięłam się  i ok 14 byłam już "żywa" :]
Dzis juz ok.


miłego dnia:*:*:*

Dziękuję Wam za miłe słowa :)

Zojka jeśli chodzi o zostawianie taty samego z dzieckiem na dłuższy czas to jeszcze trochę a nie miałabym chyba do czego wracać... płyta indukcyjna ucierpiała bo tacie się garnek wymsknął i mam ją uszczerbioną (brak słów), a na dodatek do zmywarki wsypał zamiast soli do zmywarek proszek do czyszczenia ekspresów ciśnieniowych!!! Kolejny dowód na to, że facetów albo trzeba do wszystkiego w domu zaganiać, żeby się nauczyli albo nauczyć ich czytać instrukcje obsługi i to co jest napisane na opakowaniach.

eh... zanotowałam pierwszy spadek wagowy -0,6 kg oby tak dalej to może na święta będę przypominać człowieka a nie kulkę na nogach a do lata nawet dawną siebie :P

za jakiś czas mam zamiar zacząć znów pedałować na rowerze tylko chyba będę musiała za każdym razem z balkonu wstawiać rowerek bo najzwyczajniej w świecie nie mam na niego miejsca w domu przez Majową trampolinę której niestety nie pozwoli złożyć i schować...

dziś zaczynamy werandowanie Oli tak żeby w przyszłym tygodniu już móc wychodzić z dziewczynami na spacer, bo Maja mi zakiśnie w domu, no i ja też chciałabym wyjść na zewnątrz, bo ze szpitala przeniosłam się po prostu do domu w kolejne cztery ściany...

Pozdrawiamy :) PA

Czesc Dziewczyny, udanego dnia i nowego tygodnia:)
Mknę do pracy...czyli proza życia.Ale wczoraj mialam ok dzień,więc na wydane $$ trzeba iść popracować:]

Cześć :) Ja dziś znów zanotowałam spadeczek :D -0,8kg a myślałam wręcz że nic nie spadnie albo wzrośnie bo przez cały dzień byłam taaaaaaaka głodna mimo, że znadłam dwa śniadania, obiad z dwóch dań, podwieczorek, a na kolację 3 bułeczki (własnego wypieku) z masełkiem śmietankowym i na koniec jeszcze poprawiłam jogurtem i 3 waflami ryżowymi :D No ale udało się spadek jest, dziś postaram się głód zajadać jabłkami, bo raczej długo mój organizm nie będzie chudł przy takiej ilości jedzenia :)

Ustaliłam sobie jadłospis na cały tydzień. Mam nadzieję, że jak będę się go trzymać to waga będzie ładnie spadała i już niedługo będę mogła powiedzieć ile tak naprawdę ważę :P

Dziś dziewczyny dały mi pospać do 8:20 :) a i tak jestem nie wyspana...

Cześć kochane :)

Aniu piękną masz córeczkę naprawdę nie mogłam oderwać oczu od zdjęcia -cudowna!! 
ja też liczę na jakieś spotkanie w końcu i ja się dostosuję jeśli chodzi o miejsce  :)
Adorinko udało mi się w końcu kupić buty uff to była szybka decyzja wpadłam 10 minut przed zamknięciem sklepu przymierzyłam dwie pary i wybrałam :)  podejrzewam,że i tak tej zimy kupię jeszcze z jedna parę bo strasznie szybko niszczę buty normalnie mi się palą na nogach :)

Kurtka zimowa wyciągnięta już z  szafy dzisiaj już nawet ubrałam , moja choroba nie odpuszcza ;/
Wczoraj na wykładzie  z socjologi myślałam ,że za mój kaszel to wykładowca mnie z sali wyrzuci ...
Nocy nie przesypiam bo kaszle ,a dzisiaj wstałam z mega ogromnym bólem głowy .
Więc zimowe odzianie u mniej jest już jak najbardziej na miejscu.

Zojka i jak Twoja praca ? 
Adorinko, miłego dnia..niech moc będzie z Tobą :)

Iza, kuruj się szybko i skutecznie, nie możesz nam tu chorować:) Moja mama na kaszel pije len i poprawę słychać już następnego dnia. Ja natomiast napar z czerwonej koniczyny. To takie zielarskie sposoby. Z aptecznych to najlepiej jak pójdziesz do apteki i dostaniesz odpowiedni syrop.

YLady, cieszę się razem z Tobą ze spadków, ładnie Ci idzie :) ja skoro będę mieć w Tobie towarzystwo chyba też zacznę się ruszać:)
Co do Twojego T. to przestało mi już być do śmiechu.. zastanawiam się co by było gdybyś zostało nie daj Boże dłużej w szpitalu :/
Pasek wagi

Zojka odpowiedź jest bardzo prosta... jak nic nie byłoby do czego wracać he he he albo na święta sprezentowałby mi nowe wyposażenie kuchni...

Izuniu kuruj się kochana. Z domowych sposobów na przeziębienie super jest jeszcze czosnek w tabletkach, 3x po 2 tabletki i po dwóćh dniach czujesz się jak nowa (a przynajmniej ja się czuję) tylko jest jeden minus bo czuć od człowieka czosnkiem :P Aha no i pochwal nam się bucikami :)

Cześć, co u Was dziewczyny?
Ja ostatnio nie mogę obudzić się wcześniej jak o 10:00, nastawiam budzik i jak dzwoni to nie wiedząc nawet kiedy wyłączam go i śpię dalej. Dlatego dopiero jem śniadanie i zawsze umyka mi przez to jeden posiłek. Zresztą samopoczucie mam do bani podobnie jak wczoraj.. dosłownie wracałam wczoraj do domu ze łzami w oczach. Wszystko przez @ bo wtedy staję się właśnie taką płaczką i docinek bądź uwaga kończy się u mnie rozżaleniem, płaczem i takim właśnie nastrojem :(

Iza, moja praca stoi w miejscu i nawet się za nią nie zabieram. Będę miała w końcu ten moment kiedy przyjdą chęci i wena. Zresztą nigdy nie pisałam jednego rozdziału dłużej jak tydzień, więc źle nie będzie. A uważam że najlepiej usiąść raz a dobrze i napisać większość niż rozbijać to sobie na kawałeczki. Znajdę materiały, zamówię książki i wtedy będę myśleć nad pracą.
Pasek wagi

Hej :) my już po spacerku... ech... nasza mała Ola zdecydowanie woli spać z mamą w łóżku niż u sibie... męczy mnie to niesamowicie, bo jak ją odkładam to wierci się i kręci i muszę znów brać do łóżka i tym sposobem śpię o połowę mniej niż bym chciała i mogła :( Najgorsze, że w dzień śpi przecież u siebie i jej nie przeszkadza a w nocy nie chce i co ja mam począć?

Dobrze, że chociaż Maja budzi się ostatnio po 8 to mogę troszkę dłużej pospać bo jak bym miała wstawać o 6 to chyba bym padła po tygodniu.

Zojka masz rację, jeśli chodzi o pisanie pracy to lepiej usiąść raz a dobrze (albo dwa czy trzy) niż kilkanaście, bo ak to jesteś na bierząco z tym co napisałaś w poprzednich rozdziałach i jakoś tak (przynajmniej mi) zawsze lepiej się pisało kolejne działy gdy pamiętałam co jest napisane kilka stron wcześniej bez zbędnego czytania tego po raz kolejny :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.