Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Wybiorę się chyba zaraz na stepper.. jakoś nie chce mi się ale kiedyś trzeba zacząć się ruszać. Dziewczyny, rok temu miałyśmy tyle zapału w sobie, teraz choć jesteście na innych etapach życia i czasu może nie ma tyle ile wtedy ale podobno na ćwiczenia nie trzeba dużo czasu a już te 30 min coś znaczą. Idą kolejne Święta, Sylwester..mamy chyba o co walczyć?! Zacznijmy raz jeszcze :)
Pasek wagi
Zojka ja się właśnie ostatnio zastanawiałam nad tym, 30 minut przecież to nie jest tak wiele ,a zawsze coś daje ...
Dzisiaj przyszła @ ,powinna za dwa dni no ale cóż ona się pojawia nie proszona ....jutro mam rozmowę z kierowniczką na temat nowej pracownicy powiem jej dokładnie co i jak i zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Czesc Dziewczyny,

w jakich kolorach macie ozdoby świąteczne na choince?Macie sztuczną czy "żywą"?Zastanawiam się nad pomysłem bo będzie to pierwsza choinka jaką sobie samodzielne sprawię w swoim mieszkaniu:)
I chyba chciałabym żywą ,tylko obawiam się bo wyjeżdżam już w weekend przed Wigilią i nie wiem czy jak wrócę to bez dbania o drzewko przetrwa ono w dobrej formie.

Od tak się zastanawiam ...mimo,że klimat Świąt jest daaaalekooo ode mnie póki co;/
miłego ...:*

Adorinko ja do tej pory miałam złoto czerwone ozdoby ale mam ochotę w tym roku zupełnie odmienić oblicze mojej choinki i zakupić białe, fioletowe i różowe ozdoby :P będzie cukierkowo :) a choinkę mamy zawsze żywą. Jeśli nie chcesz aby Ci mocno obsypała kup świerk kaukazki/jodłę kaukazką czy jakoś tak ma grube zielone i nie kłujące igły a najlepiej w doniczce to dłużej postoi i nie będzie się tak obsypywać jak zwykły świerk który na domiar złego kłuje :P

Co do ćwiczeń to ja już wczoraj zaczęłam pedałować :P 15 minut dziennie puki co wysarczy w przyszłym tygodniu chcę zwiększyć do 20 minut a jak będzie mi dobrze szło właśnie do tych 30. Nie wiem czy będę miała czas na więcej ale myślę, że te 30 minut dam radę wygospodarować wieczorem jak Maja idzie spać a Ola grzecznie sobie leży w leżaczku albo u taty na rączkach :)

Wiecie moje drogie ja puki co mam zapał do chudnięcia po 9 miesiącach tycia i obżerania się czym popadło, więc jak chcecie mogę Wam troszkę tej motywacji pożyczyć jeśli chcecie :P

Ja wczoraj pięknie ćwiczyłam na stepperze 50 min i dzisiaj również mam zamiar :) także pędzę się przebrać w dresy i wskakuję na mój sprzęt. Oprócz tego niestety dzień podobnie jak cały tydzień mam fatalny :(

Edit: poćwiczone :) humor mi się nawet poprawił..
Adorinko, nie zauważyłam Twojego wpisu. Ja mam choinkę sztuczną, może do swojego domu będę kupować żywe. Sprawdzony sposób mojej siostry na żywą choinkę która utrzyma się długo w mieszkaniu jest taki aby kupić jak tylko się pojawiają w sprzedaży, następnie wstawić do wody w pomieszczeniu o dość stałej, niskiej temperaturze np w garażu i potem przynosi do domu przed Świętami, ubiera i gotowe :) Ja jak to usłyszałam to nie uwierzyłam bo przecież zazwyczaj choinki kupuje się tuż przed wigilią aby właśnie nie obeschła a okazuje się że kupując wcześniej po pierwsze można wybrać najładniejszą, po drugie najświeższą bo choinki sprzedawane są przez ok 2 tygodnie, nie raz niechowane na noc przez co marzną a w dzień kiedy świeci na nie słońce lekko odmarzają i takie coś codziennie powtarzane nie wpływa na ich świeżość. Nie każdy może pozwolić sobie na szybszy zakup ale warto spróbować :) ja na własne oczy widziałam jak taka choinka jeszcze po Nowym Roku ładnie wyglądała. 
U mnie ozdoby były zielono-złoto-pomarańczowe a w tym roku będą chyba białe.
Pasek wagi
YLady daj mi motywację !!ojjj daj i to w dużej dawcę najlepiej w jakimś serum lub multikoncentracie bo ja mam strasznie niezmotywowany czas;/

ok jak mam już Wasze rady to wiem jak się zabrać do tego:)kupię żywą , pachnącą , piękną choinkę :) małą raczej bo nie mam wielkiego salonu ,ale żywą .I ozdoby chciałabym białe ,ale obawiam się czy jako zestaw "startowy"mnie to nie przyblokuje na kolejny rok ,ale zobaczę jak uda mi się dobrać zdobienie mojego drzewka :]
no Dziewczyny Wy ćwiczycie to skopcie mi d*** bym i ja się zebrała.Przecież uwielbiam ćwiczyć !!!!no co jest?!
;/;/;/

Adorinko, motywacja sama przyjdzie. Będzie taki dzień że poczujesz to znowu i wrócisz do ćwiczeń. Ja dla motywacji mogę dodać że jak również zaczniesz ćwiczyć to mi będzie łatwiej aby nie odpuszczać.. więc wiesz, moja aktywność zależy trochę od Twojej;-)
Pasek wagi

Adorinko wieszv u nas z tym ćwiczeniem jest też troszkę inaczej bo my nie zalatane wiecznie w pracy (choć ja mam trochę bardziej zajęty dzień teraz ale jak T. wraca a Maja idzie spać mogę wygospodarować te 20-30 minut na rowerek) poza tym ja to mam co gubić więc i motywację mam dużo większą niż takie szczupaczki jak Wy :P

Ja wczoraj przejechałam 7,4 km i spaliłam 116 kcal w 20 minut :)

A dziś zalatany dzień od rana po urzędach, za miesiąc zostaje odebrać pesel i składać papiery o becikowe. W związku z tym wszystkim śniadanie zjedzone dopiero teraz... a noc koszmarna Ola nie spała od 3:30 do 6:30! Masakra jakaś Maja zawsze mi ładnie nocki przesypiała może i budziła się co dwie godzinki ale jadła i zasypiała przy jedzeniu od razu a Ola to jakiś koszmar, budzi się w nocy i spać nie daje bo nawet jak drzemie to się kręci, jęczy, stęka eh... nie mówiąc już o tym, że jak tylko przysypia trzeba ją przewijać... czasem posądzam ją nawet o celowe działanie.

Cześć,

Dziewczyny ja poprosze nie tak o motywację jak o siłę  , matko jedyna wracam po pracy sprzątam i zasypiam na siedząco. Nie wysypiam się praktycznie Yl podziwiam Cię ja  o 3 to przekręcam się na drugi bok i nawet oka nie otwieram.
Rowerek stoi i patrzy na mnie i wiem ,że powinnam wsiąść na niego ,ale zmęcznie materiału wygrywa .
Teraz co weekend mam szkolę i wstaję codziennie przed 6 nawet w weekend ;/ 
Może dzisiaj się zmotywuję i wsiądę na niego w końcu przed tv .

Chciałabym kilku kg się pozbyć bo ostatnio strasznie się zaniedbałam.  LENISTWO górą


Adorinko ja w rodzinnym domu zawsze miałam złoto czerwoną choinkę i sztuczną
Teraz od kąd mieszkamy z Z razem to teściowa ma choinkę u siebie ,rok temu ja ja ubierałam ,chciałabym żywa i pachnącą  choinkę,ale niestety nie mamy tyle miejsca. Pokój ktory zamieszkujemy co prawda ma 35 m ale jest strasznie nie ustawny i tak naprawdę nie ma miejsca na nic - mam fiikusa mojego wzrostu na nim powieszę bombki hahaha :))

 

W poniedziałek mam pierwszą jazdę - nawet nie wiecie jak się stresuję Tyle mam myśli , boję się ,że to nie dla mnie i sobie nie poradzę .
Myślę za którym razem zdam , czy poradzę sobie na krzyżówkach ...ehh do tego zapowiadają nam już egzaminy na uczelni od 16 grudnia ,w pracy powoli zaczynają się nowe obowiązki  jak ja to ogranię - niewiem .... 

Miłego dnia kochane :* 

Iza nie martw się jazdą bo nikt od razu Kubicą za kółkiem się nie rodzi :) wiem, że pierwsza jazda to ogromny stres... chyba porónywalny z tym na egzaminie później :D po pierwsze musisz pamiętać, że jakby co instruktor Ci pomoże, on przecież ma pedały też i jak będzie trzeba wciśnie hamulec i w nikogo nie wjedziesz :P

Co do choinki to kto tak naprawdę powiedział, że musi być iglasta? :P czemu by nie liściastą sobie zrobić, zawsze jakieś urozmaicenie i jest jeden ogromny plus! Nie trzeba sprzątać igieł!! ^_^

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.