- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 listopada 2011, 10:09
30 listopada 2012, 10:47
30 listopada 2012, 14:58
30 listopada 2012, 15:28
30 listopada 2012, 15:31
1 grudnia 2012, 08:56
1 grudnia 2012, 10:53
1 grudnia 2012, 19:19
Hejka... my dziś byłyśmy z Olą u lekarza i trzeba się będzie pieluszkować... ech te nieszczęsne bioderka, oby za 4 tygodnie na kontroli było już ok... bo po pierwsze nie chcę dziecka męczyć i siebie a po drugie to każda wizyta to takie skromne 120 zł bo oczywiście na NFZ miejsc brak...
Poza tym zakupiłam w PEPCO pierwsze nowe bombki na choinkę po 19,90 za 24 szt. i jestem zadowolona :) muszę jeszcze dokupić białych bombek bo mam srebrne, różowe i fioletowe a chcę mieć też białe no i chyba białe łańcuchy jak znajdę... dla moich łasuchów kupiłam dziś dwa opakowania sopelków cukierkowych na choinkę (może ze 2 dni przetrwają...)
Dziś Maja mnie obudziła o 6 rano... a Ola zasnęła wczoraj dopiero po 24... masakra przez 5 godzin nie spała przez 2 ją usypiałam, nie mam pojęcia jakim cudem te dzieci mają siłę żeby tyle nie spać... dziś od 9 rano znów był jeden wielki problem z jej usypianiem, po powrocie od lekarza też 2 godziny się bujałyśmy zanim zasnęła, normalnie nie wiem co się z nią dzieje, ale najwyraźniej uważa, że jej łóżeczko gryzie i najlepiej by jej się spało na rączkach u mamy albo z mamą w łóżku, ale ja mówię stanowcze nie i po uspokojeniu histerycznego płaczu ląduje w łóżeczku... aż do skutku...
Dziś wieczorem mam zamiar wypić kubek melisy bo takie długotrwałe usypianie i jednocześnie udawanie śpiącej przez Olę wykańcza mnie psychicznie i po prostu strasznie mnie o isrytuje, a jako, że dziś spałam tyle co nic moja irytacja może być zdecydowanie większa... jutro będę odsypiać jak łobuzy pojadą na basen!! Oby mi się udało...
Zojka co do konaktów z byłym, rozumiem Twój punkt widzenia ALE ja bym była strasznie zazdrosna gdyby T. zaczął gadać ze swoją byłą więc nie dziwię się Twojemu A.... z drugiej strony gdybym to ja miała kontaktować się z jakimś EX miałabym też wyrzuty sumienia, więc jak dla mnie sprawy Exowe są zamknięte i już :)
2 grudnia 2012, 12:09
2 grudnia 2012, 15:31
Adorinko widzę, że Ty tak samo jak mój T. typ pracocholika jesteś :P Jak w sobotę wraca wcześniej niż w ciągu tygodnia i w niedzielę jest w domu to przez cały dzień boli go głowa :P A może to mnie tak ma dość, że go ta głowa boli :P
Dziś z Mają robimy pierniczki :) Nawet udało się jej zrobić fotkę aż jedną...
Miłej niedzieli :) idę piec nasze dzieła :)
Edytowany przez YoungLady 2 grudnia 2012, 15:31
2 grudnia 2012, 17:30