Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Pamiętam jak w szpitalu kiedy badali mnie kolejni lekarze robili wielkie oczy za moimi plecami bo szybciej byli w stanie uwierzyć że udaje niż że coś mi jest, bo ani nie wyglądałam na chorą, ani nie dostrzegali tego co ja widziałam i odczuwałam (drżenie ręki i plątanie języka przypisywali stresowi związanemu z pobytem w szpitalu i rozmowami z lekarzami) tym bardziej że eeg i rezonans nic nie wykazywały. Na pewno wybiorę się do lekarza kiedy objawy będą silniejsze tak jak 2 lata temu, niestety z lekarzami tak jest że jak nie widzą objawów to ktoś musi chyba umrzeć żeby przestali brać go symulanta..a mi przydałby się taki House.

YL nie to nie kierownik a nowa pracownica "nowa" pracuje od listopada ha znajoma kierowniczki i widzicie  samo już się nasuwa - ja zbyt wiele nie mogę w tej kwestii.... więcej opowiem Wam jak będę w domku w pracy nie wypada hahah :D

Znajoma czy nie ja bym ją zmieszała z błotem :P

No widzisz YL tak jest niestety teraz ja jestem tu najgorsza bbo źle ją przyuczyłam ,nie mówiłam jej na bieżąco co robi zle itp. ;/ ehh szkoda  gadać bo tylko mi się ciśnienie podnosi ;(

albo ja czegoś tu nie rozumiem albo wydaje mi się, że ona ma do Ciebie pretensje za to, że jest tępa?

Pięknie to ujęłaś Aniu ;-) 

Iza ja to bym ją olała ;) powiedziałabym tylko, że to nie moja wina, że nie potrafi najprostszych rzeczy pojąć i skoro ma taki problem to niech się na jakiś kurs komputerowy zapisze, bo Ty nie jesteś wykładowcą i jej podstaw pracy na komputerze uczyć nie będziesz bo to nie należy do Twoich obowiązków i tyle w temacie... a jak jej nie pasuje to niech sobie znajdzie pracę którą jest w stanie wykonywać...

Tal kulturalnie pojechać po niej jak po najgorszym tumanie :) choć wydaje mi się, że zapewne by do niej nie dotarło co powiedziałaś :D

Ja to wszystko właśnie powiedziałam samej kierowniczce ....

aż mnie ściska jak to słyszę!! normalnie chyba rozszarpałabym taką, zwłaszcza jak jest protegowaną kierowniczki a takie z niej tępe dziadostwo, no przepraszam ale denerwuje mnie to, że ktoś się wysila i stara a drugi spija wszystkie zasługi..bo tak to wyglądu z mojego punktu widzenia, a Ania ujęła to jeszcze lepiej! Nie wiem ale ja jak już dostałabym pracę nic nie potrafiąc to stawałabym na głowie żeby szybko podłapać o co chodzi, żeby nie wyjść na kretynkę i tępaka, który nic nie potrafi.
Współczuję Ci Iza, ale decyzję o nowej pracy podejmij dopiero gdy będziesz miała pewność że nie zostaniesz bez żadnej, spróbuj jeszcze to przemęczyć jakiś czas.
A powiedz czy kierowniczka wprost daje Ci odczuć że to właśnie Twoja wina? Przecież nie jesteś nauczycielem w szkole żeby wszystkiego nauczyć nową pracownicę tylko miałaś wprowadzić ją w obowiązki, tzn pokazać co ma robić, gdzie, kiedy, ile i tyle..nie rozumiem jak można mieć do kogoś pretensje, że czegoś się nie potrafi. A jak się nie potrafi to szuka się innej pracy, adekwatnej do możliwości a nie odstawia się focha do wszystkich jak małe dziecko zmuszone do czegoś.

Ania widziałam zdjęcia w pamiętniku i rapidlash podziałał dokładnie tak samo na rzęsy mojej siostry a ona miała dosłownie 2 rzęsy na krzyż i bardzo cienkie i krótkie, a teraz są gęstsze i długaśne, bo niektóre sięgają aż do brwi. Sama się zastanawiam czy nie zainwestować i chyba to zrobię :)