- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
3 marca 2022, 09:00
Agusia nie komentuj......ja swojej wagi tez nie rozumiem. Spodnie spadają, brzuch coraz mniejszy a waga szaleje na tak wysoko jak jeszcze nie było.
Gaju ćwicze i biorę leki. Dopóki nie przyjmie szef nowej osoby i jej nie przyuczymy moge zapomniec o szpitalu🙁wczoraj przyszła dziewczyna na druga rozmowę i chyba zrezygnuje bo się wystraszyła tej ilości pracy i tego, że trzeba sprzedawać części i silniki o których ona nie ma pojęcia. Dzisiaj przychodzi kolejna na rozmowy. One wszystkie myślą, ze sprzedawca ma tylko ładnie schludnie wygladać i się uśmiechać 😌niestety trzeba miec pojęcie tez o tym co sprzedajesz.
Nie wiem co myślec o tej całej wojnie i czy mam zbierać suchy prowiant czy nie. Ogólnie jestem w zawieszeniu. Nie wiem co robić. Uciekać nie mogę, ale pytanie co dalej......
Tuptulinka a co u Ciebie?
Gruppcia jak się czujecie?
Jagia Ty żyjesz jeszcze?
3 marca 2022, 13:26
Vita a propos Twojego zdrowia i pobytu w szpitalu- ciekawe jak szef sobie poradzi bez Ciebie?
co ja mówię!przecież, to nie on będzie naginał.
czy wtedy sytuacja go zmusi żeby kogoś zatrudnić?
Tak czy siak myśl o sobie:)
3 marca 2022, 15:24
Wandziu a gdybyś na ostro musiała iść do szpitala ? Musisz zacząć myśleć o sobie i swoim zdrowiu. Szef sobie poradzi. Czym lekarz uzasadniał konieczność skierowaniu do szpitala? To ma być badanie, zabieg czy rehabilitacja ?
3 marca 2022, 15:31
Nick |
21.02. |
28.02. |
Różnica |
Agusia |
96,3 |
97,4 |
+ 1,1 |
Bali |
67,0 |
67,0 |
0 |
Joaflo |
101,2 | - | - |
Gaja |
96,1 |
95,7 |
- 0,4 |
Gruppcia |
113,6 | - |
- |
Justynka |
94,0 | 92,9 |
- 1,1 |
Vita | 86,5 | 86,0 |
- 0,5 |
Edytowany przez gaja102 3 marca 2022, 15:50
3 marca 2022, 15:48
I MIEJSCE - JUSTYNKA - MINUS - 1,1 kg. 🏆 Brawo, piękny spadek!!!
II MIEJSCE - VITA- MINUS - 0,5 kg
III MIEJSCE - GAJA - MINUS - 0,4 kg
Nie jest źle ale dziewczyny bierzemy się do chudnięcia, bo wiosna za oknem 😁
3 marca 2022, 23:17
Hej,
Justyna ma taki spadek, jaki ja mam wzrost. O przepraszam, miałam, teraz jest kilogram w górę. Do kitu takie odchudzanie.
Wanda - ty masz talent - trafiasz na szefów, którzy bez ciebie sobie nie poradzą, a orają tobą jak kobyłą (przepraszam za określenie, ale inaczej się nie da). Idź do szpitala, skoro lekarz tak powiedział. Moja dyr, kochana koleżanka, powiedziała, że nie ma ludzi niezastąpionych. Miałyśmy ochotę wydrzeć jej tętnice szyjne, ale miała rację. Nikt ci za ubytek zdrowia nie zapłaci. Szef wie, że jesteś dobra. Nawet, jeśli kogoś zatrudni na czas Twojej nieobecności, to tylko korzyść - będzie dobry - nie zwolni i robota się rozłoży.
W szkole niestety też braki ludzi - pracuję po 8-9 lekcji. Nie daję rady, bo głos w okolicy 6. lekcji siada. Chrypię, zaczynam kaszleć, mam zawroty głowy. Jak padnę, to odpocznę. Póki chodzę, pracuję za nieobecnych.
We wtorek rezonans. Ciekawe, czy coś wykaże, czy będę musiała czekać na USG żył. W głowie kręci mi się tak, jakbym non stop była straszliwie pijana (byłam tak dwa razy w życiu) - helikopter w głowie cały czas, kiedy tylko spróbuję położyć się na prawym boku. Podczas lekcji zawroty przybierają formę straszaka - przewrócę się czy się nie przewrócę. Lewy bok jest bezpieczny;) Mam się gdzie schować :P
4 marca 2022, 08:18
.
Edytowany przez jagia 8 marca 2022, 08:16
4 marca 2022, 08:49
Agusiu masz bardzo podobne objawy do moich u mnie jeszcze paskudne szumy w uszach , czasami nudności Jestem po MR wynik fatalny ze strony kręgosłupa szyjnego ale mam tez atypię - naczyniak . Nie mogę się nawet rehabilitować aby nie pobudzić … Następne badanie za pół roku . Moje zmiany w kręgosłupie mogą być po zderzeniu się z drzewem . Niby nic nie poważnego nam się nie stało z wyjątkiem samochodu / skasowany / ale zmiany są . Współczuję bardzo, bo objawy nieprzyjemne delikatnie mówiąc .
4 marca 2022, 12:01
Dziewczyny straszne macie te objawy:(( to poważne schorzenia......dbajcie o siebie❤
Ten pobyt w szpitalu to ma być rehabilitacja, bardziej jak sanatorium. Dziewczyny teraz i tak bym nie poszła🙁nie dość, że ta sytuacja z Ukrainą a my mieszkamy bardzo blisko ruskiej granicy to budowa itd.....my z M mamy tam iśc razem. Zostawić wszystko na 3 tygodnie byłoby ciężko. Poza tym nawet nie mysle o szefie tylko o tej mojej koleżance bo na nią by wszystko spadło.