Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Czesc Dziewczyny.

Zbieram grupę "wsparcia" (w naszym wspolnym odchudzaniu), tzn. kilka dziewczyn o podobnej wadze, ktore rozpoczną ze mna walke ze zbędnymi kg.
Chcialabym, bysmy mialy z podobna (+)(-) wage.
Zaczęłybyśmy się odchudzać od 1 grudnia, (dlaczego) kazdy termin jest dobry na pozbycie sie "tluszczyku".
Dalybysmy sobie termin do lata, a ubytek wagi ok. 3-4 kg na miesiac. Mozecie napisac o przykladowych jadlospisach waszym zdaniem i cwiczeniach.
Mysle, ze takie cwiczenia w domu po 20 minut na rozgrzewke 2 razy w tygodniu.
A co do jedzenia to mysle, ze po 18.00 bysmy juz nic nie jadly.

Co Wy na to???  
Piszecie sie???
W grupie zawsze jest razniej i jakas rywalizacja - ponoc ta zdrowa.

Czekam na wasze zdania co do mojego pomyslu.
Pozdrawiam Was.
Basia - listopadoowa02

Nicnasile ja robie tylko kiszone ogórki 😛a na Forum wchodze przez Społecznośc - Forum - Moje Posty. Tak jest szybciej

Wczoraj bardzo dużo udało mi sie posprzatac i przygotowac spanie dla kuzynki z mężem. Nawet my juz spalismy wreszcie w swojej sypialni 😁a nie na rokładanej sofie w salonie. Przez te wstawione i nieobrobione okna dachowe na górze jest bardzo zimno, tzn było, to że jest coraz cieplej na zewnątrz dziala na lepsza temperaturę w pokojach. Jak wrócę z pracy M bedzie grzał obiad, a ja szybko ogarnę łazienkę na świeżo. W sumie to ten przyjazd kuzynki zmobilizował mnie do szybszego posprzątania góry i przeniesienia się tam ze spaniem 😉

Pasek wagi

Dzień dobry!

Gaju  słabą mam pamięć,  ale czy nie masz/  nie miałaś urodzin, jakoś coś mi się z marcem kojarzysz?

W Bergen piękny weekend, wczoraj jak zaczęłam sprzątać  a balkonie tak nie mogłam przestać. Umyłam wszystkie doniczki, spakowałam jakieś przetwory, które są do wyrzucenia, poprzesadzałam kwiatki. Zostało umycie okien, ale to może po weekendzie.

Pasek wagi

Cześć

Wanduś - masz rację, odchudzanie mi nie w głowie, choć lampka zazdrości się zapaliła, kiedy mąż przyznał się, że schudł 7kg. Jednak jego dzień jest regularniejszy. Śpi dłużej, po 17 stara się już nie pracować, codziennie znajduje czas na 6 km truchtu z psem i na wieczorną siłownię lub basen. Chyba też ograniczył podaż kalorii, bo przez jakiś czas zapisywał, co je. Może za jakiś czas wezmę z niego przykład.

Nicnasile - witaj w naszej paczce. Co do wekowania - próbowałam wkładać gorące mięso z sosem do słoika, zakręcać i odwracać do góry dnem. Czasem wkładałam na godzinę do piekarnika w temperaturze 100 - 120. Leczo z cukinii udało mi się przechować przez ponad pół roku - mięsa robiłam na krócej. 

Gruppcia - takie posprzątanie najbliższego otoczenia na pewno dobrze na ciebie wpłynie. Moi panowie wczoraj sprzątali trawnik - areator i grabie. Od razu mi się zrobiło lżej, kiedy ktoś inny, a nie tylko ja sprzątał w sobotę;)

Pojechałam wczoraj na zakupy ubraniowe dla syna, bo udało mu się dostać na staż do Starostwa. Spodnie kupiłam za małe, koszulki za duże. Coś mi się dziecko rozrosło i wstąpiło. W poniedziałek jedziemy już razem, żeby jednak dopasować. A miała być oszczędność czasu. Zyskała Gabi, której kupiłam śliczne dżinsy za 50 zł.

Pasek wagi

Agusia to przynajmniej rzeczywiście Gabi skorzystała:)) a udało Ci sie wymień te ciuchy???

Kuzynka z mężem przyjechala w piatek około 18. Zrobiłysmy wspólnie kolację i trochę popiliśmy 🤪 totalny reset! czasem trzeba.

Oni siedzieli jeszcze chyba do 2 w nocy. Ja musiałam wczesniej iśc spać bo po 5 wstawałam do pracy. Ogólnie się nie wyspałam i głowa mnie bolała, ale nie załuję......w sobote M pojechal z nimi oglądac samochód. Jak zwykle niewypał. Jednak wszędzie ludzie sprzedający samochody potwornie kłamią:( to byla katastrofa nie samochód. Mieli wracać w sobotę, ale zostali do niedzieli. Bylismy na obiedzie w fajnej knajpce nad jeziorem i zabralismy ich do Mikołajek. 

Cały czas przedłużali godzine wyjazdu😁ale dlatego, że kuzynka twierdziła, że jej mąż dobrze się u nas czuje......fajnie

Kuzynka z mężem pracują w szkole. Opowiadała mi o dzieciach z Ukrainy, że maja ich juz bardzo duzo i, że ogolnie nauka i klasy są bardzo źle zorganizowane. Nasze nauczycielki nie mówią w ich języku i chodza po klasie z translatorami próbując tym dzieciom cos przekazać nie mając kompletnie czasu na dzieci polskie ze swojej klasy. nauczycielki zrzucaja się na obiady dla ukraińskich dzieci, ale powiedziała, ze za 2 miesiace one tez juz nie będą miały oszczędności na takie wydawanie i te biedne dzieci zostaną bez jedzenia. Takich przykładów było mnostwo.........wobec czego Agusia bardzo Ci współczuje bo teraz wiecej wiem na temat ukrainskich dzieci w polskich szkołach. 

Pasek wagi

waga utrzymana

Pasek wagi

Cześć

Zgodnie z zapowiedzią nie wchodzę na wagę, niech spada;)

Jeśli chodzi o dzieci ukraińskie - to wszędzie jest bałagan. Musimy polegać tylko na sobie, bo nikt nam nie pomoże. Minister jest z siebie zadowolony. Najbardziej się boję tego, że polscy rodzice zaczną mieć pretensje do ukraińskich dzieci, że przez nich bombelki nic nie umieją. I niestety, nie będą to zarzuty całkowicie bezpodstawne. Pogodzenie na jednej lekcji dwóch języków to akrobacja. Dobrze, że znam rosyjski i dość sporo rozumiem z tego, co mówią, ale młodsze pokolenie nauczycieli leży.

Ciuchy Tadziowe na pewno oddam, bo to C&A. Termin zwrotu 30 dni.

Pasek wagi

Dobry wieczór w poniedziałek!

W sobotę jak wstałam czekała na mnie niespodzianka przygotowana przez B.

W niedzielę B był umówiony z kolegą. Wstałam dość wcześnie ok 13, dokończyłam ogarniać balkon, potem poszłam na godzinny spacer. Po spacerze na leżak i drzemałam przed pracą w blasku słońca. Cudowny dzień tylko byłam sama ze sobą, potrzebowałam tego.

Niedzielny poranek w pracy.

Dzisiaj wpadły do mnie kumpele, było bardzo fajnie. Potem jedna musiała wracać z dzieckiem do domu, a ja z drugą poszłyśmy na spacer. Przypadkiem znalazłyśmy super trasę, pełną skał, kamieni, pod górkę, z górki, przez las. Zrobiłyśmy 7,5 km. Trochę się bałyśmy bo nagle zrobiło się ciemno, byłyśmy w środku lasu nie znając terenu...., było kilka momentów kiedy szłyśmy pod rękę i byłyśmy się. Kumpela mówiła, że przypominają jej się wszystkie sceny z horrorów.

Pasek wagi

Gruppciu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnionych marzeń, zdrowia, uśmiechu i dużo miłości.. Sorry, że tak późno ale w piątek, sobotę i niedzielę miałam imprezy rodzinno-koleżeńskie. 

Waga trochę w górę 95,6 kg. ale 3 dni imprezowania robi swoje😀.

Dzień dobry! 🌷



Gruuuupciu wszystkiego najlepszego 🤗🍰 

Mam nadzieję że u Was wszystko okey...Życie się kręci, motywacja jest.... 

U mnie za oknem znowu słoneczko, pogoda się zmienia coraz cieplej, ptaszki śpiewają, dzieci biegaja a.... a moja dupa nadal ta sama 🤦🙄 

tak mi stoi 87.... Chyba muszę docisnąć..... Bo jak tak dalej pójdzie osiągnę cel chyba jak sobie nogę upitole kuźwa... A i rżnięcia by było w kij bo trochę w tym udzie mam..... Wiecie na swojskiej śmietanie 😅😏

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.