- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
23 października 2023, 09:10
Agusiu, jesteś przemęczona /szczególnie po ostatnim maratonu / i ja bym Ci jednak przepisała kilka dni na odpoczynek .
23 października 2023, 09:13
Chicca, wielkie gratulacje , to spory spadek wagi i cm. Tylko tak dalej. Wiadomo, ze początek jest spektakularny a potem wszystko idzie wolniej ale warto uzbroić się w cierpliwość i iść dalej. Powodzenia.
23 października 2023, 10:18
U mnie waga się zatrzymała na 84,0 kg i stoi . Fakt jest taki, ze się nie pilnuję. Prawie codziennie wpada coś słodkiego np . śliwka nałęczowianka , bo reklamują w tv , drożdżówka ze śliwką i kruszonką . Te słodkości wpadają jako posiłek . Staram się jeść regularnie . Od 3 tygodni nie zażywam już Controlocu na żołądek , co mnie bardzo cieszy . Mam trochę za mało ruchu, bo Ok 1,5 h tance latino z gimnastyką całego ciała i 1 h basen ale pod kontem masaży widnych , pływania mało . Nie potrafię wskoczyć w rytm codziennych spacerów . Muszę nad tym popracować i coś wymyślić . Miłego dnia i całego tygodnia 😘
Edytowany przez gaja102 23 października 2023, 10:19
23 października 2023, 23:27
Dobry wieczór!
Jestem na pierwszym dyżurze po wolnym.
Muszę Wam powiedzieć, że miałam traumatyczny lot. W piątek były wysyłane alerty pogodowe w Pl, w No też wiało, odwołali jakieś promy, ale samoloty z Gdańska wszystkie odleciały. W momencie kiedy samolot schodził z wysokości, wydarzyło się coś, co trudno mi opisać, ale byłam pewna, że ten samolot spadnie i się rozbijemy. Ludzi dopadła panika, zaczęli krzyczeć, przejażdżka rollercosterem to był pikuś w porównaniu z tym lotem. Dzisiaj już lepiej spałam, ale przez weekend co chwila łapały mnie ataki paniki, niektorolowany niepokój, bóle w sercu, a w nocy cały czas śniły mi się loty, wiatr i itp. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło, ale nikt z załogi nas nie poinformował po wszystkim np najgorsze za nami zagrożenie minęło, do memontu wylądowania nie wiedzieliśmy jak będzie.
25 października 2023, 09:36
Gaja, z tymi spacerami to i ja sobie obiecuję że zacznę chodzić regularnie bo to w zasadzie jedyny trening na jaki mogę sobie pozwolić poza rehabilitacja i rowerem stacjonarnym lub orbitrekiem. Niestety pogoda nie zachęca do spacerów, przynajmniej u mnie. W związku z tym już kilka zaplanowanycg wyjść odwołałam. Ja sobie robię tak że np za cel obieram konkretny sklep albo paczkomat do którego zamawiam paczkę , niezbyt daleko żeby się nie przemęczyć ani nie sforsować i tam idę. Nie potrafię chodzić bez celu.
Grupcia, co to za straszne przeżycie. Ja leciałam w swoim życiu samolotem tylko dwa razy i bardzo mi się podobało. Obym nigdy nie przeżyła czegoś takiego jak Ty opisujesz bo chyba bym się po tym już nie odważyła wsiąść. Najgorsza jest chyba ta panika, która wcale nie poprawia sytuacji. Szczerze Ci współczuję.
Edytowany przez Chiccagorda 25 października 2023, 16:24
25 października 2023, 09:37
Dzień dobry!
Byłam u lekarza, krew podbrana, czekam na wyniki. Swędzi nadal, ale jedna tabletka pomaga na kilka dni.
Wczoraj dostałam @, boli mnie głowa i czuję się średnio. Na szczęście idę na popołudnie do pracy, będę musiała się rozchodzić. Do tego strasznie boli mnie kręgosłup. W poniedziałek i we wtorek byłam na jodze, niby lepiej, ale nadal boli.
25 października 2023, 17:47
Cześć
Dzisiaj byłam jedyna dyrekcja. Nie wiedziałam, czy dogonię własny ogon, ale poradziłam sobie.
25 października 2023, 20:54
Agusiu ani przez chwilę nie pomyślałam, ze sobie nie poradzisz . Jesteś Mistrz 🏆