Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Czesc Dziewczyny.

Zbieram grupę "wsparcia" (w naszym wspolnym odchudzaniu), tzn. kilka dziewczyn o podobnej wadze, ktore rozpoczną ze mna walke ze zbędnymi kg.
Chcialabym, bysmy mialy z podobna (+)(-) wage.
Zaczęłybyśmy się odchudzać od 1 grudnia, (dlaczego) kazdy termin jest dobry na pozbycie sie "tluszczyku".
Dalybysmy sobie termin do lata, a ubytek wagi ok. 3-4 kg na miesiac. Mozecie napisac o przykladowych jadlospisach waszym zdaniem i cwiczeniach.
Mysle, ze takie cwiczenia w domu po 20 minut na rozgrzewke 2 razy w tygodniu.
A co do jedzenia to mysle, ze po 18.00 bysmy juz nic nie jadly.

Co Wy na to???  
Piszecie sie???
W grupie zawsze jest razniej i jakas rywalizacja - ponoc ta zdrowa.

Czekam na wasze zdania co do mojego pomyslu.
Pozdrawiam Was.
Basia - listopadoowa02

No właśnie na jak długo.....

.....u nas dzisiaj koleżanki z pracy zgodnie stwierdziky, że czar już prysł 😁😁😀🤤 3 dni było pięknie.

Może jednak coś choć trochę dotarło. Zobaczymy jak będzie. 

Dostałam 2 dni urlopu, Poniedziałek i wtorek, więcej niestety nie bo od czwartku szef znowu gdzieś wyjezdza I stwierdził, że wtedy ja musze być w firmie. 

Na moje zażalenie, że to niewiele szef stwierdził, "że on był pierwszy".

Przekonalam sie, ze warto mowic co sie czuje. Tutaj nie wylatuje sie za to z pracy

Pasek wagi

Agusia dobrze wiem, że jeżeli chodzi o pracę to jesteśmy takie same 😉 

Jak coś robimy to do końca i dobrze.

Pasek wagi

Czesc ja chętnie dołączę jestem na diecie od 1.01.24 waga startowa to 76 kg

Pasek wagi

Czesc ja chętnie dołączę jestem na diecie od 1.01.24 waga startowa to 76 kg

Pasek wagi

MASA1234 napisał(a):

Czesc ja chętnie dołączę jestem na diecie od 1.01.24 waga startowa to 76 kg

Hej 🙂 Ja też próbuje walczyć, tylko więcej do zrzucania 🤪

Hej :-)
Cześć Nowe ;-) Powodzenia! 

Przyszłam się wyżalić. Mam już dawkę 0,5 mg od dwóch tygodni, a moja waga ani drgnie. Tzn. spadło na samym poczatku, 2 miesiace temu 1,5 kg, ale teraz jakby wróciło.... !!! Buuu!!!

Pasek wagi

Witam nowe koleżanki. Napiszcie coś o sobie.

Tuptulinko, O niestety nie odchudza sam z siebie on tylko pomaga. Musimy zwracać uwagę na to co zjadamy i w jakiej ilości. U mnie waga skoczyła o 2 kg / święta i urodziny męża / i spada ale bardzo powoli. Teraz z powodu cudownej i mroźnej pogody spaceruję po ok.5-6 km. Zumba i aerobik od przyszłego tygodnia.

gaja102 napisał(a):

Witam nowe koleżanki. Napiszcie coś o sobie.

Tuptulinko, O niestety nie odchudza sam z siebie on tylko pomaga. Musimy zwracać uwagę na to co zjadamy i w jakiej ilości. U mnie waga skoczyła o 2 kg / święta i urodziny męża / i spada ale bardzo powoli. Teraz z powodu cudownej i mroźnej pogody spaceruję po ok.5-6 km. Zumba i aerobik od przyszłego tygodnia.

A co macie za wspomagacz godny polecenia jak mogę zapytać ? 

Cześć

Svaoriaoria - korzystamy z Ozempiku. Ja najdłużej, koleżanki krócej. Schudłam na nim około 18 kilogramów, ale niestety, zapomniałam się i dość dużo wróciło. Muszę znów wrócić na dobrą drogę i dołożyć ruch, bo o tym przede wszystkim wspominał mój lekarz. U mnie jeszcze dokłada stres. Dowiedziałam się, że konkurs na dyr jest w marcu. To mało czasu, a ja ciągle w proszku. Szef już szefować nie chce, choć obiecuje pomóc w pierwszych miesiącach.

Zamarzła mi woda w rurach. Wczorajszej i dzisiejszej nocy. Wczoraj na szczęście mąż to zauważył i kiedy wstałam, woda już była. Dzisiaj, niestety, padło na mnie. Pojechałam do pracy w warkoczu, bo chociaż nagrzewnica zadziałała, włosów umyć nie zdążyłam. Niech już puszczą te mrozy, bo nie lubię:(

Gruppcia - a jak u Ciebie z mrozami? 

Pasek wagi

Dzień dobry!

U nas zima była dość łagodna. W weekend rano było -10, -13 stopni, śnieg stopniał zaraz po Świętach, także na szczęście nie było ślisko. W trakcie mrozów mieszkaliśmy w cieplejszym rejonie Norwegii.

W poprzedni piątek B wrócił przeziębiony do domu i podzielił się ze mną wirusem. Pomimo, że się prawie nie widzieliśmy ( specjalnie spał w drugim pokoju), a ja byłam w sobotę w pracy 14 h to i tak mnie zaraził. W niedzielę w pracy to każdą chwilę wykorzystywałam żeby wskoczyć pod ciepły kocyk. Nawet miałam gorączkę, ja mam najczęściej ok 36 stopni lub mniej, a tutaj nawet 37,6 stopni, sponiewierało mnie to bardzo, spałam dużo, 3 dni spędziłam w łóżku.  

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.