- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
20 września 2011, 08:38
ja lubie wogóle to zawsze uwielbiałam jogurty z otrebami i jakimis płatkami :) nadal czesto je jem
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
20 września 2011, 08:51
Ja lubię różne płatki kukurydziane, kaszki, ryż itp., ale otręby nie koniecznie. Ale jak widać - można się do różnych potraw przekonać :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
20 września 2011, 10:24
no dokładnie - to kwestia przyzwyczjenia.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
20 września 2011, 10:31
I dobrej motywacji :)
A jak Twoje samopoczucie?
Edytowany przez yor75 20 września 2011, 10:31
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
20 września 2011, 11:21
u mnie róznie. Raz jestem super silna po czym czuje sie jakby ze mnie wypompowali powietrze i tylko bym spała. w domu nic nie zrobione bo nie mam siły. I w dodatku panikara ze nie bo jak mnie cos zakłuje to od razu mysle o najgorszym
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
20 września 2011, 11:43
Musisz się wyciszyć i uspokoić. A przede wszystkim myśleć pozytywnie - to bardzo pomaga. Wszelkie wahania samopoczucia powinny się wkrótce ustabilizować :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
20 września 2011, 11:48
oby. bo jak tak bedzie wygladac nastepne pół roku to ja wiecej dzieci mieć nie bede :)))
a co u ciebie?
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
20 września 2011, 14:30
Spokojnie, wszystko się unormuje.
U mnie - po staremu :) Właśnie robię dla chłopaków zapiekankę ziemniaczaną z kiełbasą, pieczarkami, cebulą i żółtym serem.
Ostatnio ciągle jest mi zimno, ale dokładnie tak samo miałam przy poprzednim odchudzaniu. Im więcej kg zrzucałam, tym bardziej wychłodzona byłam :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
21 września 2011, 07:13
hej
Ypr - smaczny obiadek :)))
no ja jak sie odchudzlam 2 lata temu to tez ciagle czułam zimno az brrrrrrrrrr
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
21 września 2011, 07:47
Cześć Katarzyna :)
Chłopakom też smakował :)
Ja właśnie miałam podobnie 2 lata temu, więc teraz przynajmniej zdziwiona nie jestem.
Idę zrobić sobie śniadanko. Dziś na słodko - grahamka z dżemem brzoskwiniowym i jakiś owoc (banan, może jabłko)