Temat: 20 kg udręki ;)

To rzeczywiście lepiej nie wieszaj na balkonie, żebyś nie musiała biegać potem za ciuszkami po ulicy :)

hej

u mnie tez zimno i wieje. byłam na miescie zmokłam, zmarzłam a teraz wypiłam gorąca kawe i zjadąłm sniadanie + pączka :)))))

Katarzyna, smaku mi na paczki naroobilas, ale sie nie dam, mam 52 dni na jakis rozsadny spadek i nei chce go zmarnowac, tym bardziej, ze w weekend znowu czekaja mnie podwojne urodziny na wyjezdzie.

o to teraz sie pilnuj :) ale ja jakoś nie mogę sie opanować ciagle bym jadła słodkie

Mnie tez kusi i ciagnie do slodkiego, wczoraj udusilam sobie dwa jablka z cynamonem, a dzis pewnie jak bedzie mnie kusilo zrobie podobnie.

Dzień Dobry dziewczyny !

Oświadczam wszem i wobec że wczoraj zdjęłam gips z nogi !! :)
Nawet nie wiecie jak się cieszę ! Niestety nie oznacza to, że mogę biegać ale to już zawsze jakiś postęp :) W domu najprawdopodobniej będę jeszcze 2 tyg max więc mam dużo czasu na ułożenie sobie planu ćwiczeń na siłownię i jadłospisu :)
A propo jedzenia mam do Was pytanie, jak można określić czy chleb pełnoziarnisty to na prawdę chleb pełnoziarnisty a nie jakaś podróba ?

Czytaj na opakowaniu z czego ten chleb jest zrobiony no i przyjrzyj sie fakturze chleba, czy widac jakies zairna, czy wszytsko zmielone na make.

A ja juz po objedzie. Zjadlam malego golabka, trohce mrchewki na goraco i lyzke ryzu do tego, a na deserek maly serek homogenizowany.

Ja wróciłam z miasta. U mnie już też wieje i pada.... brrr... Trzeba coś zjeść i wypić ciepłą herbatę :)

Asiorajda, a co Ty w ogole nawyrabialas, ze musialas noge w gips wsadzic ?

Z moją nogą a właściwie palcem było tak :
Pojechaliśmy na wakacje i pierwszego dnia po przylocie poszliśmy zwiedzać miasto a następnie poszliśmy na plażę. Ja się opalałam a mój luby pluskał się w wodzie i nagle zauważyłam go jak się zbliża chcąc mnie oblać wodą. Ja chcąc uciec walnęłam stopą w plastikowy leżak i tak się zaczęło...Palec bolał nie miłosiernie więc poszłam do morza go schłodzić, później w hotelu po powrocie z plaży położyliśmy się na po południową drzemkę (wierzcie mi samym słońcem człowiek może się zmęczyć).Gdy się obudziłam i próbowałam stanąć pełną stopą na podłogę poczułam ból więc znów dałam stopę pod zimną wodę.Zauważyłam też, że najmniejszy palec strasznie mi spuchł więc stwierdziliśmy, że bez lekarza się nie obejdzie. A teraz w skrócie : Lekarz-rentgen-szpital-gips :(( Okazało się że złamałam najmniejszego palca u prawej stopy ! I tak resztę tygodnia mego urlopu spędziłam to w pokoju hotelowym, to na dachu hotelu opalając się i podziwiając widoki...
Nikomu, nie życzę takiego urlopu zwłaszcza, że należę do osób, które wolą zwiedzać niż się opalać...I tak ma przygoda trwa po dziś dzień.