- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
26 października 2011, 10:09
Katarzyna wszytsko by bylo proste z wyjazdem, gdybym nie miala malej, a z mala jest juz problem, bo musze ja zabrac, a dla niej ta podroz nie byla by latwa, tym bardziej o tej porze roku. Wiesz, gdybym byla sama wsiadla bym w autobus i po sprawie, a tak nie idzie.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
26 października 2011, 10:11
moj tez nie dostanie urlopu na niewiadomo jak dlugo by ze mna jechac do kraju, a nie jest to 200, czy 300 km tylko 1000 km w jedna strone wiec tak jezdzic sobie w ta i w druga strone nie jest tez proste.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
26 października 2011, 10:13
vrden - wiem i rozumiem jak najbardziej. Ale jak bedziesz w domu to będziesz sie zamartwiać takie czekanie jest okropne. a twoi rodzice maja kogos na miejscu? zeby ich wsparł w trudnych chwilach
?
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
26 października 2011, 10:21
Cala rodzina jest na miejscu, w jednej miejscowosci, no i jeden z moich braci z nimi mieszka, a moj na razie robi nadgodziny i pewni ebedziemy czekac na decyzje lekarska po badaniach w przyszlym tygodniu.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
27 października 2011, 09:29
hej
verden to poprostu często do nich dzwoń. niech wiedza ze ty tez o nich myslisz i jestes blisko serduchem. Czasami to wiecej znaczy niż wszystko inne.
u mnie ok. waga rośnie. A ja przymierzam sie co by tu z sobą zrobić. trochę sie ucze, troche leniuchuje. dzisiaj robie leczo
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
27 października 2011, 09:51
Witajcie :)
Dzis jestem naladowana energia, wczoraj zawitala @ wiec u mnie zwykle wtedy okolicy 1.dnia lub dzien przed nastepuje taka kumulacja energetyczna. Najchetniej to bym milion rzeczy teraz zrobila, ale na razie herbatka sniadanko /wloskie ciasto limetkowe z mascarpone/ bo to slodkie lepiej na sniadanie niz pozniej, jak juz kusi. A potem zabiore sie za objadek, dzis jajka sadzone, kalafior i ziemniaczki. Popoludnie jak zwykle na dzialce, zrywam jablka :) A, i nastawilam wczoraj buklak z winogronami na winko :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
27 października 2011, 09:54
verden - i dobrze :))). ja tez dzisiaj pozytywnie :))) mam nadzieje ze cały dzień tak zostanie :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
27 października 2011, 10:55
Ciekawe, co tam yor i asiorajda dzis porabiaja...
Wlasnie odgrzalam sobie na drugie sniadanko zupke szczawiowa, a za godzinke biore sie za objad.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
27 października 2011, 11:06
ja tez zaraz zabieram sie za leczo. musze wszystko pokroic ale zrobie to przy serialu :) - bedzie przyjemniej
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
27 października 2011, 11:25
No, aj abym niemogla przy Tv robic cos w kuchni, bo moj telwizor stoi w duzym pokoju na koncu korytarza, a kuchnie mam w polowie korytarza :) Zreszta za mezem zalozylismy od poczytku, ze telewizor bedzie tylko w jednym pokoju, duzym, gdzie kazdy ma dostep o kazdej porze i co najwazniejsze jest to pokoj w ktorym nie ma maiejsca do spania.