- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
3 lutego 2012, 12:23
Ja się w trakcie zmotywowałam i wykonałam dzisiejszy trening - przynajmniej się porządnie rozgrzałam :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
3 lutego 2012, 13:10
Katarzyna biez dalej ten magnez i nie przerywaj, przejdzie. Nie od rauz dzialaj tabletki, tym bardziej z eorganizm nie przyswaja i tak wszytskiego tylko czesc wydala, dlatego potrzeba czasu by uzupelnic braki magnezu.
Ja natomiast jestem juz po objadku, dzis robie sobie dzien owsiankowy, ale w porze objadu pozwalam sobie zamiast porcji owsianki na surowki i salatki, ktore robie dla wszytskich, dzis byla z kiszonej kapusty, jablka i marchewki, a druga z fasolki zielonej, bialej i migdalow w imbirze i papryce poduszone na oliwie. Do konca dnia zas bedzie juz tylko owsianka.
4 lutego 2012, 10:37
Witajcie !
Widzę, że u Was bardzo mroźno, aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam :) Ja właśnie jem śniadanko i za niedługo idę do pracy.
Verden-do owsianki dodajesz jakieś dodatki ? Np. rodzynki suszone ?
Yor-wiem jaki to ból jak trzeba zrobić trening a nie ma człowiek weny ani ochoty no ale cóż samo się nie zrobi :))
Katarzyna-bierz ten magnez, Verden ma rację z tym co mówi :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
4 lutego 2012, 19:28
Hejka :)
Widzę, że dziś tu cichutko. Ja miałam zabiegany dzień. Najpierw chłopaki mieli semestralne egzaminy z angielskiego i ich rozwoziłam, a potem przywoziłam. Następnie szybki obiad i wypad na imprezę urodzinową męża chrześnicy. Niedawno wróciliśmy do domu i teraz mogę chwilkę odpocząć.... A mróz trzyma i cały czas temperatura spada.... Ciepłego wieczoru Wam życzę :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
5 lutego 2012, 17:50
Witajcie :)
I jak Wam minal weekend ?
Ja wczoraj bylam z moja rodzinka na zakupach w Hannoverze, jezdzimy tam sporadycznie, bo jak to w centrum zawsze problem z parkowaniem, a ze mielismy bony do duzej galerii handlowej, to pojechalismy z ciekawosci bardziej. Ale, kupilam sobie jednoczesciowy czarny stroj kapileowy, taki typowo na basen, bo planujemy zaczac znowu chodzic. Moj sobie buty kupil i pare jeszcze pierdolek. Wieczorem zas zaproszeni bylismy na urodziny do ciotki meza. Byla kolacja i ciasto. Dzis mialam jakis zly dzien dla odmiany, rano pogonilam meza i mala, zrobilismy remanent w pokoju malej, w zabawkach, a popoludniu pojechalismy na objad do McDonalda. Po objedzie byl jeszcze spacer na mrozie w lesie, wracalismy biegiem do auta, tak przemarzlismy. Teraz grzeje sie w domku, a maz z mala u tescia.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
6 lutego 2012, 08:18
Hejka :)
Weekend zleciał nie wiem kiedy... Było co robić, więc się nie nudziłam. A dziś - dzień, jak co dzień. Zaraz jadę z Młodszym do szkoły. Potem wezmę się za ćwiczonka. Obiadek na dziś mam w miarę przygotowany, więc w wolnej chwili wezmę się za prasowanie...
Na dworze zimno, ale chociaż słonko jest :)
A co dobrego u Was?
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
6 lutego 2012, 09:11
Witajcie, ja tez niedawno zaczelam dzien. Zimno i u mnie moj pisal, ze do tego rano byl silny wiatr. Teraz wyglada spokojnie, a i slonce swieci. Powinnam dzis ogarnac troszke mieszkanie, ale na razie nie chce mi sie, jakos energii mi brak. Moze skusze sie na druga mala kawke. Objadu jeszcze nie wymyslilam na dzis, chodzi za mana cos lekkiego. No i caly czas nie moge sie ogarnac i wrocic do rytmu dietkowego. Jedyne co, to staram sie pilnowac, ale tonie jest jeszcze to. W ogole przebaknelam ostatnio mojemu, zemoze jakis rowerek treningowy bysmy kupili, a on na to, ze pol zimy juz za nami, wiec sie nie oplaci.... hmmmm
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
6 lutego 2012, 09:21
Ja właśnie wróciłam do domu i zrobiłam sobie kawkę... I tak nic mi się nie chce.... :)
Mój rowerek treningowy nawet w lato jest wykorzystywany. W weekendy, jak wszyscy mamy czas to jeździmy na wycieczki rowerowe. Ale jak pracuję, to w tygodniu nie mam za bardzo czasu na takie eskapady. I wtedy wieczorami rowerek bardzo się przydaje :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
6 lutego 2012, 09:55
My w zasadzie jak sie juz robi cieplej to wszytskie popoludnia i wieczory spedzamy poza domem, glownie na dzialce, wiec rowerek ma sens glownie, jak jest zimno. No ale, chyba zostana mi dywanowki, tylko najpierw musi mi sie chciec. A ja nie zrobilam sobie jeszcze drugiej kawki, nic ! nie zrobilam jeszcze, no poza dzbankiem zielonej, ktora wlasnie popijam.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
6 lutego 2012, 10:47
No to w takim razie możesz zrezygnować z rowerka :)
Ja już nastawiłam pranie i chyba czas na ćwiczonka :)