Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Witam!

Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.

W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)

21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)

Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.

Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?


Pasek wagi

Znajomi byli i podobno nie ma problemu, język ponoć bardzo podobny do naszego :) Jakaś odmiania słowiańskiego. Zresztą ja tam coś dukam po angielsku, mąż zna niemiecki,więc jakoś damy radę :)

Jak na Węgrzech sie dogadaliśmy,a oni tam mają kompletnie odmienny język,to wszędzie damy radę

Pasek wagi
Aha zapomniałam, na Węgrzech też byłam dawno. Nieźle tam "szyczą"

Powiem tak: weekend upłynął pod znakiem ruchu i grillowania. Ruch - wiadomo tylko za dziećmi. Za Antkiem latałam bo uczylam go jeździć na rowerze a za Kajtkiem - to wiadomo.

A grillowanie było i w sobotę i w niedzielę - zero normalnego jedzenia - rano dobre śniadanka czyli musli i mleczko, a potem to już kurczaczek, udko czy skrzydełko z grilla. Kolacji już nie było ale za to było w sobotę ze 4 ciasteczka a wczoraj lód. PYYYcha!!!!

A bilans na wadze jest taki - 58.4 kg - więc tragedii nie a raczej jest po takiej wyżerce bardzo dobrze. Moj cel na ten tydzień - zobaczyć na wadze i utrzymać 57.9 kg

 W końcu odezwała sie do mnie krawcowa i jadę jutro na przymiarke kiecki!!!

W pamiętniku nowe focie:)

Pasek wagi
A u mnie na wadze dziś rano 67 kg ,.... ech takie są skutki niekontrolowanego jedzenia w czasie wyjazdów. Teraz mam zamiar do końca wakacji , a raczej do wesela wrócić do wagi z paska.
Pasek wagi
Marta ja dziś miałam 60,5 kg. Ech te wakacje. Teraz jeszcze troszkę poluzuję, ale od 1 września znowu ostro trzymam się planu :)
Zauważyłam właśnie,ze nasz temat jest w odchudzaniu się, a nie w ciąża i macierzyństwo i zastanawiam się czy dobrze nas sklasyfikowali

Madzianna może wzięli pod uwage to,że jesteśmy mamy odchudzające się?

 

Wczoraj pomału wprowadziłam dietkę, nie ostrą, ograniczyłam kolację do kilku owoców. Muszę nad sobą popracować, bo waga pnie się w górę, nie chcę efektu jo-jo

Pasek wagi
Przesrane mamy! Dieta, dieta, dieta, albo chociaż myślenie o diecie. Kajtek dal mi popalić w nocy. Usnął o 21 i obudził się o 0.40, wzięłam z łóżeczka na rączki i usnął. Odłożyłam do łóżeczka. O 1.40 znowu pobudka i sytuacja ta sama. A o 4.40 zaczął donośniej płakać, więc znów go wyjęłam i próbowałam 3 razy go odłożyć, ale od razu ryk. Przeleżał na rękach do 4.20 i odłożyłam go i spal do 6.00. Wystarczy że go wezmę i przytulę i już śpi. Mąż jak go weźmie to musi nosic i lulać a on i tak stęka. ale za to mam super fryzurę dzsiaj, bo juz sie po tej 5 nie położyłam tylko wzięłam sie za siebie!!!!
Pasek wagi
Klemensik - fryzura równoważy podkrążone oczęta;) Na pewno będzie lepiej, tylko kiedy!
Pasek wagi
Mikołajek też ma wyskoki... Czasami przesypia noc, albo pobudka z 5 razy
A co do diety to jestem drugi dzień diecie, nie jem słodyczy,  piję wodę a kolację jem bardzo lekką
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.