- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lutego 2009, 09:43
14 grudnia 2009, 23:24
Oj tak to już z nami - babkami jest że ja @ przychodzi to człowiekowi coś odbija. Ja już się zdążyłam odzwyczaić bo prawie 3 letnią przerwę miałam ale teraz wszystko wróciło ;(
klemensik - ściskam mocno - miłej lektury ;) i nie daj się!
no i mamy 3000 wpisów :)))
Edytowany przez aja79 14 grudnia 2009, 23:26
14 grudnia 2009, 23:27
15 grudnia 2009, 09:21
15 grudnia 2009, 10:11
klemensik ja Cię rozumiem, miałam ostatnio tak samo; przyszlam do domu z zakupami,rzuciłam to na stół i w ryk Rozżaliłam się,że muszę wszystko sama robić, zajmować się domem,pracą,dziecmi. Mężowi szczęka opadła,mnie było głupio,że nie umiem się kontrolować. A na drugi dzień @ przylazła i wszystko zrobiło się jasne
Co do odchudzania, to do wymarzonej wagi doszłam w miarę bez problemów,nawet schudłam więcej,niż planowałam,bo moja najniższa waga we wakacje była 53,5 kg. Niestety,przestałam się kontrolować i jak wiecie- po jakimś czasie zaczęła piąć się do góry. Doszłam do 56 kg i powiedziałam dość. Teraz jest różnie, raz lepiej,raz gorzej, niestety nie umiem utrzymac w miarę stałej wagi; jeszcze niedawno cieszyłam się,bo było 54,5 kg,a już wczoraj 55,6kg. Niby niewielkie wahania,ale jednak. Nawet po ubraniach widać, kupiłam sobie latem 2 pary spodni i niestety- nie wchodzę w nie,znaczy nie dopnę ich w pasie
Marta ja też odpuściłam sobie aerobic Po pierwsze jestem zawalona robotą, bo nie dość,że robię swoją,to jeszcze pracuję od kilku tygodni jako spedytor u męża i brakuje mi doby, a po drugie,jak mam wyjść wieczorem z ciepłego domu i jechać do klubu,to mi się nie chce :(( Ale obiecuję sobie,że po Nowym Roku ruszę dupsko. Ciekawa jestem,co z tych obietnic wyjdzie
15 grudnia 2009, 11:45
15 grudnia 2009, 12:34
15 grudnia 2009, 20:31
klemensik dobrze,ze strój dotarł! Iza jest aniołkiem,we czwartek próba generalna,w piątek jasełka,a dzis pani w przedszkolu mówi,żebym załatwiła dla Izy strój aniołka. No k.... wczas, sorki,ale mi ciśnienie podniosła na maxa. 2 dni przed wystąpieniem. Dobrze,ze mam super koleżankę,która ma córkę w wieku Izy, ona ma długą,białą,wizytową sukienkę i ma pożyczyć. Do tego zrobię aureolkę ze złotka i moze wystarczy
agusia można ćwiczyć przy @,szybciej sie skończy. Tak słyszałam przynajmniej,że krwawienie trochę się nasila,ale szybciej się kończy
15 grudnia 2009, 23:02
16 grudnia 2009, 11:00