- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
8 lipca 2010, 09:01
Witajcie!
Aju, widzę, że jesteśmy na tym samym etapie - wycieranie podłogi - czyste szaleństwo. Ale jaka radość, kiedy mała sama zasygnalizuje, że może by tak nocniczek;)
Pozdrawiam Was ciepło - szykuję się do urlopu nad morzem, gdzie pokażę swoje schaby i balerony, ale co tam, przecież mam piękne pareo!
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
8 lipca 2010, 09:28
Dziewczyny u nas tez etap nauki nocnikowania, masakra
Piotrek bardzo chętnie siedzi na nocniku,nawet kilkanaście minut. Co z tego,jak potrafi siedzieć 20 minut, po czym stwierdza,że "nie chcem siku", wstaje,przejdzie kilka kroków i sika po nogach.I tak od dłuższego czasu ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/undecided.gif)
Dzis Iza kończy 5 lat,starzeją nam sie dzieci ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley12.gif)
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
8 lipca 2010, 10:41
Kajtek ma teraz 1 rok i 10 miesięcy. Ale nic nie czai, jak mu coś z "otworów" leci. Antoś definitywnie rozstał się z pieluchą jak miał 2 lata i 2 miesiące. Tu poczekam do końca wakacji, ale jak najwięcej będzie latał z gołym tyłkiem.
Beatka mój Antoś skończył w marcu 6 lat. leci ten czas, leci. Stwierdziłam że jednak chyba za późno sie za te dzieciaki wzięłam.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
8 lipca 2010, 10:42
A na wadze rano bylo 57.1 kg
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
8 lipca 2010, 10:51
Mikołajek kupkę wola, ale na początku było ciężko, z tydzień czasu robił do majtek i go olśniło, siku, też zaczął wołać ale czasami jeszcze sie zapomni, albo specjalnie sika na podłogę, masakra, czasami wyleje zawartość nocnika tam gdzie nie trzeba, gicior. czyli wszystkie mamusie jesteśmy na tym samym etapie
Edytowany przez agusia170581 8 lipca 2010, 10:52
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
8 lipca 2010, 10:54
ja mam spadek, dzisiaj było 64,5
![]()
no nareszcie bo mi już takie opony wyszły ,że ho
Beata sto lat dla Izy!!!
Edytowany przez agusia170581 8 lipca 2010, 10:58
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
8 lipca 2010, 11:02
czyżby spadki wagi sie zaczęły?? :) Ja się jutro zważę, od niedzieli nie stawałam na wadze,bo mnie przerażała ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie2.gif)
A co do rozstania z pieluchą,to Iza zrezygnowała jak miała 2 lata i miesiąc, sama zaczęła na polu gonić pod krzaczka i kucać do siusiania (latała w samych majtach),uznałam,że już gotowa i w domu zaczęłam sadzać ją na nocnik. W kilka dni załapała o co chodzi,od razu też w nocy wołała o siku. Eh,łatwo poszło,z Piotrkiem bedą przejścia,bo wcale nie jest chętny do nauki. Posiedzieć na nocniku lubi,ale co z tego,jak traktuje go jako kolejny mebel do siedzenia. Teraz Piotrek ma 2 lata i 2 tyg,mam nadzieję,że do końca wakacji oduczę go siusiania w pampersa
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
8 lipca 2010, 11:03
agusia dzieki za życzenia w imieniu Izy :) Dostała do przedszkola torbę słodyczy dla dzieci,ale była przejęta :)
- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
9 lipca 2010, 08:23
Wszystkiego najlepszego dla małej Jubilatki ;)
My też mamy nocnikowy temat na tapecie - niestety moje dziecko nie chce współpracować - chyba za szybko zaczęłam naciskać, bo już od pół roku próbujemy. Efekt jest taki, że na pytanie czy chce siusiu. obrażony odpowiada "WOŁAM" - ale problem w tym, że nie ;)
Kupkę mamy opanowaną, ale siku leje się strumieniami ;)
Ja wracam z wagą do ubiegłotygodniowej wagi - niestety słodycze u teściowej mnie dobiły - było o 1,5 kg więcej. Dziś już ok! Ale plus taki, że żołądek mi się skurczył i po dużej ilości jedzenia, a zwłaszcza słodyczy jest mi niedobrze!
Na jutro zapowiadają upały, 34 stopnie! dziś idę do kosmetyczki na drugie podejście do woskowania, bo z pewnością gdzieś nad jeziorko pojedziemy!
Ogólnie to jestem zadowolona z wosku - bikini jeszcze nie odrosło, a tydzień minął.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
9 lipca 2010, 09:56
jeszcze raz dzięki za życzenia
wczoraj Piotrek ładnie zawołał,ze chce nocniczek i zrobił kupkę. Co z tego,jak gonił pół dni abez pampka i wstrzymywał siku. Nie zrobił ani do nocnika ani poza
W końcu po kąpieli założyłam mu na noc pampersa,to w kilka minut tak go przesikal,że aż wisiał do kolan
Ręce opadają,nie wiem,co robić
Gosiakka u nas też upały,a mąż weekend ma spędzić w trasie :(( Pewnie dzieciaki będą pluskac sie w basenie pod domem,ale to nie to samo,co wypad nad jezioro ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/undecided.gif)