Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Witam!

Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.

W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)

21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)

Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.

Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?


Pasek wagi
Hej U mnie Antek ma początki oskrzeli i mega anginę a ja zapalenie tchawicy. Wizyta w aptece kosztowała mnie wczoraj 285 zł!!!! Matko!!! Ja mam wziewki, chłopakom pokończyło się wszystko. No tylko chorować. U mnie na wadze rano 59.8 kg. Słodyczy nie jem, reszta dużo i owszem!!! Agusia a jak budowa???? My myślę że za 2-3 tygodnie odbierzemy pozwolenie.
Pasek wagi
dzisiaj byłam z Mikołajkiem u lekarza bo temp.rano była 38,8 , i też ma lekkie zmiany w oskrzelach, dostał antyb. i już widzę poprawę.
Klemensik my w tym roku będziemy kryć( podmórowka i dach), mamy piwnice i parter, a kiedy wy zaczynacie budowę??
Pasek wagi

klemensik,agusia zdrówka dla dzieciątek!! Niby wydaje się,ze jak zima wrócila,to choroby wytępi,a tu dalej chorobowo :(

klemensik mnie ostatnie choroby dzieci kosztowały podobnie ponad 200 zł. szok

 

Wiecie,ile wczoraj na wadze???? 54,6 kg  Ale to dlatego,że przez ostatnie 2 dni kompletnie nie miałam apetytu,jadłam połowę tego,co mam w menu. Pewnie teraz szybko odrobię

Pasek wagi
Dobrze, że jutro idę do pracy. Chandra trwa. Apogeum wagi jak dla mnie - z rana, na czczo, na golasa 60.5 kg.
Pasek wagi
Cześć :)
Zdrówka Wam życzę, nieźle zapłaciłyście w aptekach
U mnie na razie tfu tfu, odpukać zdrowi, chociaż jelitówkę przeszli u mnie wszyscy po za Danielem i moim tatą. Najpierw miał mój M, później Maciek, później ja, ale tak lajtowo, później moja mama i siostra, ostro, później mama zaniosła do babci, którą się opiekuje (chora na Altzhimera), i dziadka, od nich zaraziła się ciocia, która w co drugi weekend opiekuję się babcią i wujek (aż zemdlał w tramwaju), od nich ich córka. Szok, ze to takie zaraźliwe, a i jeszcze kolega M z pracy No to się rozpisałam :)
O wadze, nawet nie piszę, chociaż 0,2 kg w dół .
mikołaj dalej chory, w piatek znowu lekarz, bo temp.od wtorku nie spadała, to taki wirus co atakuje krtań, tchawicę oskrzela, ma zmieniony antyb.tamp. powoli spada ale teraz brzydko kaszle tak strasznie sucho, napadowo, jak się zgoni albo jak sie położy boję sie, że może dostać duszności już nie mam siły, mamy iść we  wtorek do kontroli
Pasek wagi

u nas też nawrót chorób :(

 

Wyrwaliśmy się dziś z mężem i paczką znajomych na narty,dzieciaki podrzuciliśmy moim rodzicom

Po całym dniu szaleństw wróciliśmy do domu. I tu niemiła niespodzianka. Piotrek rozpalony, mama mówiła,że większość dnia spał lub płakał. Nie chciał jeść,strasznie apatyczny.

Pewnie jutro czeka mnie wizyta u pediatry

Pasek wagi
Jak zdrówko kobietki i jak... waga???
U mnie Antoś jutro idzie już albo w końcu do szkoły. Kajtuś zdrowy.
Na wadze 60.4 kg. A ma być między 57 kg a 58 kg. Staram się używać regularnie balsamu do ciała. I muszę więcej pić.... wody:)
Pasek wagi

u mnie na razie pozegnaliśmy się z chorobami,Piotrek 2 dni gorączkował i spokój (tfu tfu)

 

Na wagę nie wchodziłam parę dni,ale wesoło nie bedzie :( Skończył mi sie abonament vitalii, nikt mi nie "wisi" nad wagą,nie pilnuje i już podjadam  Wczoraj wcięłam pizzę na obiad, dzisiaj tosty z serem zółtym i to pół talerza. ja nie wiem,czy ktoś nade mną musi stać z batem,żebym zatkala sobię gębę i nie żarła tyle?? Sama jestem na siebie wkurzona

Pasek wagi
To były ciężkie dni dla nas, Mikołaj dalej chory, wirus grypy który powoduje zapl. górnych dróg oddechowych, zapal. oskrzeli i pluc, mikołaj chyba nie mial zapalenia płuc. ale poczatek ( chyba ) bo lekarka nic nie mówiła tylko tyle, że na początku w płucach było furczenie a teraz wydzielina zmieniła się na mokrą i to jest niepokojące i mamy zastrzyki, do jutra a potem antybiotyk. już 3. jutro do kontroli ale widzę lekką poprawę bo temp. spadła do 37,5 i nie oddycha już tak ciężko, mam nadzieję, że będzie lepiej, temperaturę ma od tamtego wtorku czyli już 10 dni, masakra ile ja nerwów zjadłam.  nie waże sie ale na wadze na pewno mniej, bo miałam ściśnięty żołądek. Jeszcze sie martwię, ale musi być lepiej
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.