- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
3 lutego 2011, 19:14
agusia biedny Mikołaj, duuużo zdrówka dla niego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ja już się " nacieszyłam" zdrowiem dzieci; dziś Iza wróciła z przedszkola z gorączką.
Juz mi ręce opadają, od początku stycznia chorują na zmianę,raz Iza,raz Piotrek, końca nie widać:(
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
5 lutego 2011, 12:31
beta też dużo zdrowia dla dzieci!!!
u mnie jednak to zapalenie płuc, dalej mamy zastrzyki, dzisiaj pielęgniarka stawiała mu bańki, juz ledwo żyję z nerwów..... ja jestaem straszna panikara... ale będzie lepiej, już mniej kaszle, temperatura spadła, nawet jest lekko oslabiony, ma 36,00, w nocy mial nawet 35,5 ale lekara mówi, że to normalne. ia tak może być, ale wogóle nie jest slaby, a mówią, że przy zapaleniu jest sie strasznie słaby, fakt temp. miał 1,5 tyg..
a może sie orientujecie ile dni powinno sie uważać po stawianiu baniek??? pielęgniarka mówi, ze 3
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
5 lutego 2011, 18:54
Jak dla mnie to z 5 dni. Jak byłam mała to miałam parę razy bańki. Mama mówiła, że z 5 dni zawsze leżałam w łóżku i byłam szara i sina i bardzo osłabiona.
U mnie rano było OK a o 17.00 Kajtuś równe 38. I zero innych objawów. Ani jednego zakaszlnięcia, kichnięcia czy kataru. Jutro zajrzę mu w gardło.
NIECH TA ZIMA SIĘ SKOŃCZY!!!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
5 lutego 2011, 21:37
Powiem Wam,ze ja już opadam z sił przez te choroby, kilka dni spokoju i ciągle od nowa
agusia ja myślę,że te 4-5 dni trzeba uważać, bańki są dobre,ale jednak osłabiają
klemensik Iza miała te same objawy, gorączka w granicach 38-38,5 i bolące gardło. Dziś już lepiej,choć osłabiona i blada jak ściana
Wystaczy kichnięcie i ja już panikuję,że znowu się zaczyna
Waga różnie, od 55 do 56, strasznie się waha
Abonament już mi sie skończył; sama zrobiłam sobie listę posiłków wraz z kaloriami i ustalam sobie menu w granicach 1600-1800 kcal
A że niestety podjadam,zwłaszcza słodkie,wiec właśnie mam takie wahania wagi
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
6 lutego 2011, 15:10
właśnie nic po nim nie widać.trochę bardziej sie poci. Daltego pytam bo jutro mam jechać do kontroli, a to 3 dzień, ale musze uważać, pookrywam kocem jak wyję z auta. pielęgniarka powiedziała, że 3 dni to najbardziej trzeba uważać...
dzisiaj puściły mi nerwy, wyłam chyba godzine, ale sie troche uspokoilam...starasznie panikuję
Beata współczuję, choróbsk...jak bym miała 2 dzieci to by mnie odwieźli.... ale nigdy w życiu tak sie nie bałam,jak teraz o niego, te banki i wogóle....
klemensik zdrówka
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
6 lutego 2011, 18:55
agusia daj nam znac po wizycie,co lekarz powie... Nie dziwię sie nerwom
My dziś jeszcze wyrwaliśmy z mężem na narty,fajnie było,choć warunki na stoku już nieciekawe,straszna chlapa
Z powrotem wstąpiliśmy na mega pizzę,znowu "dietetycznie"![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/undecided.gif)
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
7 lutego 2011, 10:24
Dziewczyny, ja też bardzo panikuję jak dzieciaki chore. A najgorzej jest, jak coś się dzieje, mąż idzie na noc a ja zostaje sama. Wtedy budzę się ciągle, dotykam czy nie rozpaleni. Budzi mnie każdy ich ruch. Takie życie mamusi:) Bogu dziękować, że je mamy:)
Beata nie można odmówić sobie wszystkiego!!! Takie to nasze szarpanie z tą "niby dietą".
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
7 lutego 2011, 14:57
już po kontroli, jest lepiej nie musimy brać zastrzyków, ale jeszcze nie do końca jest czysty, jeszcze kaszle, dostał do piatku. antybiotyk sumamed ( dawałyście kiedy go swoim pociechom)???i znowu do kontroli, ma nadzieje, że będzie ok.
Ja całymi nocami nie śpie, w tą noc budziłam sie co godzinę żeby go przebrać bo tak sie poci w nocy, nieraz sie zerwie i go nawet szarpne ze strachu czy oddycha, to takie nasze szczęścia.....:*
A mi tak ściska zołądek z nerwów nie wiem czy to przepona czy co ale jak sie położe i zrelaksuje to przechodzi... nieraz tak miałam ale ostatnio codziennie
zazdroszcze tych wypadów na narty
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
7 lutego 2011, 20:21
agusia Iza w styczniu na zapalenie płuc dostała Sumamed, 4 dni po 8 ml
Jest dobry,podobno chroni nawet do 10 dni po ostatniej dawce
Izie szybciutko pomógł, natomiast zgadzaloby się to z ochroną, Iza ma 12 dniach od odstawienia złapała zapalenie gardła, tak,jakby wlaśnie zniknęło to działanie ochronne
Na szczęście teraz juz jest ok
klemensik jasne,że wszystkiego sobie odmówić nie można
Tylko ja ostatnio niczego sobie nie odmawiam, w sobotę frytki,w niedzielę pizza, dzisiaj gołąbki z zawiesistym sosem grzybowym. Przy takiej "diecie" efekt jo-jo mam jak w banku ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/confused.gif)
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
8 lutego 2011, 07:44
Mikołaj ma 4ml. przez 3 dni 2 ml.przez 2 dni, jeszcze go kaszle, ciekawe jak dlugo, ma jeszcze kaszel mieszany,
ale w dalszym ciagu śni mi sie woda, nie wiem czy na dalszy ciag choroby, czy jaka anemia, albo moje przewrażliwienie bo dalej kaszle, bladziutki tez jest bardzo , kazała mu dawać witaminy... ale dalej mam takie nerwy, że ho, zeświruję
Idzie wiosna i pasuje sie wziąć za siebie.... chodzi za mną zmiana fryzury, na ciemny blond, rudy, albo pokręcić włosy, albo ściąć.... obiecałam sobie że jak dojdę do 60 na święta to kupię sobie spódnicę skórzaną i do tego kurtkę