- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 marca 2009, 15:57
5 września 2010, 11:07
5 września 2010, 18:30
5 września 2010, 18:43
5 września 2010, 21:55
tak fajnie się witacie, .... na wesoło... na powaznie i też międzynarodowo (jak aga)... to ja też sie przywitam
Witojcie Dziołchy ja tak po góralsku troszkę ino bacą zalece ... humorek mi dopisuje...powód?? eee sama nie wiem, bo na wage do czw nie moge wejść....już wiem....to za sprawż rozrywki....a tak!! W koncu zadbałam o rozrywkę dla siebie też.... to nic takiego....
Żeby nie zapomnieć Victoria jest boska... może jak tak sie napatrzę, napatrzę.....kto wie....nieeee będzie chłopczyk na bank...mam 4 to dlaczego miala by być dziewczynka nagle?? Oj wole nie mysleć bo mnie znów głowa rozboli Żanetko, to my tak razem na tym rowerku pomykałyśmy, ot jakie zgranie czasowe i jaka dyscyplina!!! Zaprawdę powiadam Wam, że ddyscyplina to droga do sukcesu.... Ględzę??? Jasne....
To cos o mojej rozrywce.... powiem w sekrecie, że uwielbiam chodzic późno spac...bo kiedy już wszzyscy śpią to ja mam chwile dla siebie, na szydełko, na druty, książki i filmy no niekiedy naukę....
I kiedy mój mąz pracował "normalnie" z mojego siedzenia były nici... bo mnie pilnował żebym wypoczywała i grzecznie razem kładliśmy się spać, troszkę poczytalismy, porozmawialiśmy i .... dzieci się zaraz kładły obok hehe. A ja z moją nie spozyta energią czekałam aż wszyscy usnął i na paluszkach wędrowałam do "dużego" pokoju i .... oddawałam się wszystkim zakazanym rzeczom....hehe szydełku, drutom i tak potrafiłam do 3 rano... a rano mój mąż mówił zawsze oj kochanie jak ty duzo snu potrzebujesz bo tyle spałaś co my a jestes nie przytomna... a ja chichotałam jak dzieciak, tylko robótek przybywało
A teraz ku zadowoleniu mojemu od kilku miesięcy mąz ma nocne dyżury i ja....hehe kładę dzieci spać, siadam w "dużym pokoju" i hulaj dusza piekła nie ma, no i mam pretekst...czekam tez na tel od męża, bo zawsze co 2 godz dzwoni do mnie na chwilkę, no a w ciągu dnia jest w domu, śpi ..... ale w domu :)
No a ja, jako, że koleżanek do spotykania się nie mam, bo mi czasu szkoda, bardzo brakowało mi polskich filmów... sztuk teatralnych... niestety nie mamy pl tv, a brytyjski humor jakos mnie tak nie bawi... i teraz juz mam... filmy sztuki, wykupiłam sobie abonament do oglądania i jade codziennie wieczorkiem z szydełkiem i dobrym filmem i czekam na tel od małżonka :) i czego chciec więcej??/
wczoraj był piękny film...księżniczka i żołnierz...na faktach...popłakałam się....do dziś o nim myslę, potem był dr House, a teraz bedzie marzyciel...
Wpadnę potem, tymczasem dziewczynki chudzinki