Temat: Zblizajace sie do czterdziestki i nie tylko....

Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu. Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!! przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje???? Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca  zapraszam...
Pasek wagi
nie nie przekroczylas, rozumiem Cie doskonale
Pasek wagi
Dopoki nie jestescie pewni gdzie chcecie sie osiedlic na stale, lepiej dac sobie na wstrzymanie
Pasek wagi
Teraz to juz zmykam.
Dobranoc
Pasek wagi

No i jeszcze cos chciałabym powiedziec, tylko nie wiem czy nie zostane źle odebrana...

Pisałam ze jedziemy w koncu po 2 latach do polski na urlop... i wiecie co? tak bardzo się cieszyłam i wszystko mi przeszło... teraz najchetniej wcale bym nie pojechała, jasne że ciagnie mnie do rodziny ale.... boję się... i ten strach mnie potwornie paralizuje, nie moge spać, jeśc, chodzę jak śnięta... Ten mój strach jest jakis obłędny, kompletnie nie racjonalny... bo tu mam dom (znaczy mieszkanie) wszystkie rzeczy, dosłownie wszystko... i boje sie...az mi wstyd pisać... boje się ze jak stad wyjedziemy to w tym czasie wszystko sie pozmienia i na przykład pozamykaja granice, albo cos w tym stylu...jejku jak mi wstyd o tym pisac, pomyslicie sobie ze jestem zdrowo....  no wiecie

ale te mysli nie daja mi spokoju, z czego to wynika??? z zasiedzenia?? no bo nie mysle, że z prymitywizmu, no chyba nie, o matko.

Czy wy moje drogie tez tak miewacie, czy tylko ja jestem taka jakby to ująć rąbnięta

Jak uda mi się znaleść genezę tych czarnowidzeń moich to łatwiej je zlikwiduję... tak myslę... jak narazie strasznie się katuję i jestem wykończona... a jeszcze dzis spotkałam sąsiadkę szkotkę ktora mowi do mnie ze to juz tylko 3 tyg. i zrobiła podekscytowana minę... na co ja mowię no tak, a ona głupim żartem wyprowadziła mnie z wzglednego spokoju, bo powiedziała... a może już nie wrócicie w ogóle?? i idiotycznie zahihotała... o matko, i cały spacer z maluchami miałam do niczego, bo znów się denerwowałam strasznie...

Asia to wszystko zalezy czy masz wirusa czy juz nadkażenie bakteryjne, obstawiam za wirusem zwlaszcza ze to dopiero poczatek i pewnie temperatura nie przekracza 39 st, więc antybiotyk to malo skuteczna broń w tym momencie, zostaje wszystko procz antybiotyku
Agusiu i Joasiu zdrówka życzę , dbajcie o siebie dziewczyny i łykajcie leki ,jak jest taka potrzeba .
Pasek wagi
Małgosiu ja nie mam takich odczuć jak ty co do wyjazdow na urlop, chociaz w Polsce nie byłam ponad rok , a mam zamiar być w przyszłym roku , na lato ... kto wie ??? może sie zdecydujemy ...

Z tego co piszesz , to widać ,ze paraliżuje cię wewnętrzny  stres , cos sobie (ubzdurałas ) i teraz to siedzi w twojej głowie ... ja jak cos mocno przeżywam , to miewam taki stres ,że funkcjonować normalnie nie mogę ... ech ...psychika ... nigdy sie jej nie odgadnie ...



Pasek wagi
Ja również się żegnam z Wami , dobranoc :))
Pasek wagi

masz racje Zanetko, jak sobie czlowiek cos ubzdura to potem tak jest... a ja zawsze boje sie podrozy, cenie sobie spokoj i dom, rodzine, najchetniej nie ruszałabym sie niegdzie daleko. Nigdy nie ekscytowały mnie podróże, wyjazdy.. chyba juz sie w swoim zyciu sporo najeździłam...

boje sie niebezpieczenstw jakie mozna dostrzec na drogach (wypadki). Ale co komu pisane, na to wpływu nie mamy. A kiedy człowiek sporo przezył, dawno nie miał urlopu, odpoczynku, ciagłe napięcie (mąż mój miał bardzo ciężką operację) to i taki brak racjonalizmu się niekiedy wkrada. I to oznacza - czas odpocząć, czyli URLOP, ale nie w domu tylko na wyjeździe, bo ponoc w domu tak sie nie odpocznie... i kółko sie zamyka, czyli jechać trzeba, ot chocby odpocząć

Dzień dobry  prawda odpocząć trzeba , w domu nie wiem może się nie odpocznie psychicznie , bo zawsze są obowiązki itd.Stres zawsze nam będzie towarzyszył , z tego czy innego powodu.sama z natury jestem dość wrażliwa na stres.Zdrówka wam życzę, bo widzę pozaziębiałyście się co niektóre. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.