Temat: - 10 KG: GRUPA WSPARCIA, KTÓRA NIE UPADNIE :)

co do punktów za ćwiczenia/dietę, to  może zróbmy je tylko dla chętnych? co Wy na to?

czesc  dziewczyny !!! 3 dni mnie nie bylo a tu tylko jedna strona zapisana ???? co ejst ?? haha

ninlinka nie poznalam sie na focie.. w porownaniu z ta poprzednia. serio :) sliczne. i maluchy jakie slodkie !

ja jutro sie zwaze ale jedlismy fast foody zeby bylo taniej ;) kamping EXTRA, plaza slonce .. spalone mam plecy :D wkleje jaies zdjecia do pamietnika jak sciagne !:)

milego wieczoru wszystkim !

tak ja jestem za punktami tyko tymi co sie do blannki wysyla :P

Asia,  czyli za ankietą w sprawie wagi  :)

ja wyjeżdżam na weekend z narzeczonym, więc o diecie nie będzie mowy.

 

od poniedziałku zacznę znowu dietę joya, bo w sumie tylko na niej udaje mi się schuść :) do innych diet nie mam nerwów :D mam nadzieję, że się uda i na swoim ślubie będę sexowym rozmiarem 36 :)))

Blanka pięknoto z tego co zauważyłam to Ty się odchudzać nie musisz bo pięknie wyglądasz, w ogóle cudna z Was para :)
ja dzisiaj zakończyłam sesję :D znaczy do września ;/ poważnie się zastanawiam czy nie wziąć dziekanki, bo po tej sesji mam dość a teraz czekało by mnie pisanie dwóch licencjatów więc masakra, co mi doradzicie?
w ogóle szukam mieszkania w krk, od października bo już nie wytrzymuję z moją kuzynką i jej durnym chłopakiem i jestem w takiej kropce teraz, będe musiała iść do pracy żeby zarobić na mieszkanie, które do tej pory miałam za darmo bo to mieszkanie babci, ale nie znoszę toksycznych sytuacji, nie wytrzymam tak bo się uduszę, wolę pracować.
diety ostatnio nie było- wiadomo egzaminy -zajadanie stresu, ja do tych punktów to nie mam siły ale tabelka Blannki to co innego :)
dziewczyny wiem że sięrozgadałam ale jeszcze jednak wazna kwestia jeśli chodzi o o dchudzanie, mianowicie dostałam tabletki od koleżanki Zelixa czy coś takiego, on schudła 20kg na tym, już jej nie potrzebne i mówi mi zeby sie nie męczyła i je brała, ale znowu jak poczytalam o tych tabletkach w necie to są skrajne opinie, no i nie wiem co mam robić? wiadomo że każdy na nie reaguje inaczej, kusi mnie żeby ich spróbować ale z drugiej storny no sama nie wiem

Asia dziękuję:))
A co do ankiety i punktów to przychylam się do was i jestem za ankietami u Blanki. Jakos straciłam "serce" do tych punktów. A zreszta to mam doła i wszystko jest do d..
W domu mam Cisze jak w rodzinnym grobowcu bo moja druga połówka obraziła się na maksa a ja tak nie potrafię milczeć. Wieczorem zeszłam mu z drogi i poszłam w ramach ćwiczen na długi szybki spacer. Rozładowałam troszkę nerwy i nie zajadłam ich jak miałam to w zwyczaju. I jeden + dla mnie.
Milkcofee Nie wiem jak inni ale ja nie bawiłam się nigdy w takie specyfiki i nieryzykowałabym chyba. Nie jesteś przecież 100kilogramowąosoba żeby się tym wspomagać. A podobno po tym jest efekt jojo.

milkcoffe, dzięki kochana :* ja tam jednak widzę u siebie za dużo zbędnych kilogramów. z ostatniego wesela tylko kilka fotek nadaje się do pokazania. na pozostałych wyglądam grubo i niefajnie.

 

te studia masz dzienne, czy zaoczne? ja miałam taki okres w czasie studiowania, że musiałam wziąć dziekankę, bo już nie dawałam rady i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. troche odpoczęłam i wróciłam do nauki z dużo większą chęcią. ja studiuję zaocznie, ale też pracuje w pełnym wymiarze. może dziekanka na jednym kierunku to dobry pomysł na małą regenerację?

 

co do Zelixy - ja bym nie ryzykowała. i nie chodzi mi o jojo, bo takowe może nastąpić po każdej, nawet zdrowej racjonalnej diecie, ale o inne zdrowotne konsekwencje, o których też swojego czasu się naczytałam. Zresztą wyglądasz ślicznie i zdecydowanie wyglądasz na dużo mniej niż 72kg

 

ninlinka, chłopem się nie przejmuj. jak to się mówi "miłość jest jak masło, odrobina chłodu utrzymuje ją w świeżości"

milkoffe ja tez uwazam ze te specyfiki sa dla osob z duza nadwaga.. ja raz wzielam tabletke JEDNA burnczegostam i takich palpitacji dostalam cisnienie zwariowalo ze az sie wystraszylam !
co do dziekanki to mysle ze na jednym kierunku by Ci dobrze zrobilo chyba bo sie zameczysz !

ninlinka rozumiem Cie bo ja nigdy nie potrafie wytrzymac. wkurzam sie na siebie ale zawsze to ja jestem ta co sie pierwza odezwie . dla mojego klotnia to klotnia, przejdzie. a dla mnie to juz koniec i snuje czarne scenariusze.. dlatego moze pierscionek na palc cosporadzi..?hmm ;)

my mamy złotą zasadę, której zawsze się trzymamy. nawet jeżeli się kłócimy, to podczas tej kłótni musimy rozwiązać problem i nie mam mowy o tym, żebyśmy po kłótni się do siebie nie odzywali. czasami bywa tak, że ta cała kłótnia trwa nawet i godzine, ale przynajmniej zawsze później jest już dobrze. dla mnie takie pokłótniowe milczenie jest dziecinne i nieczego sensownego nie wnosi.

a czy któras z Was chiałaby zacząć a6w? bo ja bym chciała, ale samej mi się nie chce