Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Cześć :) Jestem na forum nowa. Z dietą wystartowałam niecały miesiąc temu. Początek: okropne 118kg :(

Hej laski:* aleście się rozpisały;) co do tej dziewczyny o której pisałyście, to faktycznie jestem pełna podziwu bo podobno z ud i bioder najciężej zrzucić cm. Ale jak widać na jej przykładzie nie ma rzeczy niemożliwych!! co do tej budki z kebabami, to ostatni raz tamtędy jechałam coś koło miesiąca temu i wtedy była.. a jak teraz to nie wiem.. pewnie jeszcze jest:)

wczoraj na podwieczorek była pomarańcza a na kolację płatki fitness z mlekiem.. Cieszę się że i mąż zjadł je na kolację.. może jego tez wciągnę w to odchudzanie;P

Dzisiaj tak mnie wszystkie mięśnie bolą po tych ćwiczeniach że szok!! szczególnie brzucha.. myślę że te ćwiczenia z Mel B to co drugi dzień będę robić a dziś brzuszki i orbi i byłam dzisiaj rano na uczelni odebrać dyplom, więc na śniadanie zjadłam kanapkę z margaryną (cienko) 2 plasterki polędwicy drobiowej i plasterek żółtego sera, herbata bez cukru i batonik musli. Na 2 śniadanie był naleśnik z serem i chochla krupniczku na obiad będą warzywa na patelnię z mięskiem z udka kurczaka.

No to zielona

Witamy serdecznie Kasieńka razem damy radę!! Powiem Ci że obecność na forum bardzo motywuje, bo jak mam się przyznać że wciągnęłam coś co nie jest zdrowe i dietetyczne , to tak mi wstyd przed dziewczynami że naprawdę przechodzi mi ochota na zjedzenie tego

Wszystkie tu będziemy Cię wspierać jak tylko możemy, motywować i dawać klapsy w razie czego, ale mam nadzieję że nie będziemy musiały

No bardzo się cieszę kasienka, że do nas dołączyłaś! Więc do roboty, a wszystkie mamy co robić!!! Zobacz sobie te ćwiczenia do których jasmina wstawiła link i do roboty, a jak przyjadę do Polski to będziemy razem na basen chodzić!

No i znowu zapomniałam 2 śniadanie kromeczka wasy z masłem mozzarellą pomidorkiem i oregano.

Kasieńka dasz rade ponizej 100 kg napewno :) trzymam kciuki ! 

Kasieńka dasz rade ponizej 100 kg napewno :) trzymam kciuki ! 

Dorotuniaa aż muszę sprawdzić co to takiego, może się spikamy i wybierzemy się razem gosiuniaaa też ma po drodze, a jasmina przyjedzie do mnie na kawkę z mężem i też się załapie!

Dorotunia czy Ty o tym mówisz, bo wygląda całkiem super 

Witam,
jakie tu debaty . Wy o basenach a ja na lodowisko bym poszła... gdyby nie to że u mnie wiosenno-jesienna pogoda i co rusz deszczyk.. wiec na lodzie warstwa wody.. nie ma co sie wybierać...
No a na basen no to w Olsztynie są "aż" dwa. A jeżeli chdzi o tyn mój drążek to narazie ćwicze... ale siłe woli w podnoszeni się .
witam Kasieńkę na forum . No to liściastą zieloną  (ja bez cukru itp). za wytrwałość.
PS. ide dziś na poszukiwania wagi. trzeba w końcu spojrzeć wadze w cyferki