Temat: 10 kg mniej do wiosny!

Witam. Do wiosny chciałabym ważyć 55-57 kg, teraz ważę prawie 10 więcej. Nie mam zamiaru stosować żadnej konkretnej diety, po prostu ograniczyć jedzenie. Dodatkowo będę sporo ćwiczyć. Jeżeli jesteście chcętne aby się razem ze mną wspierać i macie podobny cel, to zapraszam :) 

Będziemy się dzieliły tutaj swoimi jadłospisami, wykonanymi ćwiczeniami żeby być swoją wzajemną motywacją. Będziemy też rozmawiały o wszytskim na co będziemy miały ochotę i co pomoże nam w przestrzeganiu diety i doda siły do wykonywania ćwiczeń.


Pasek wagi
Leczo na obiad! Wyjadam tylko pieczarki, paprykę i fasolę.

Ja robię prezent tylko Mojemu, najpierw zażyczył sobie aktówkę, ale wiem, ze myślał też nad jakąś alternatywą. ;)

Świetnie, wczoraj zapomniałam wziąć tabletkę anty z trzeciego tygodnia i muszę połączyć opakowania, więc w tym miesiącu krwawienia nie będzie... A tak się cieszyłam na nie, żeby ze mnie woda zeszła, i w ogóle. Jestem wściekła... o.O
omojboze - aaaa gratulacje!!! 

ja jako dziecko byłam koszmarnym niejadkiem. Do 2-3 lat rodzice np. mlekiem karmili mnie no nie przymusowo, ale bardzo często. Jednak zawsze kończyło się to wymiotowaniem i dali sobie spokój. Jadłam co chciałam. Jasne, że było wielkie zdziwienie jak np. u kogoś okazywało się, że nie lubię pomidorów, świeżych ogórków, sałaty itp. itd. Wszystko przyszło samo :) Na początku liceum zaczęłam jeść warzywa (ofc nie wszystkie) i tak pomału pomału dołączam coraz to inne rzeczy. Niestety bycie niejadkiem nie uchroniło mnie od oponki na biodrach :D 

moje ulubione danie z dzieciństwa?
chleb z masłem, posolony.
u nas z prezentami nigdy nie wychodzi... zawsze udaje się Mikołaj a prezenty pod choinkę zawsze kupujemy sobie wcześniej.
Ja w wieku trzech-czterech lat powiedziałam: mamo, nie chcę jeść mięsa. Nie jem do teraz oprócz drobiu ^^
Cancri, Margaretka54 - nie dziękuję, mam nadzieję że już 6 szybko nie zobaczę, chyba że po 5 :)

Ja tam zawsze kupuje prezenty wszystkim, nawet dawniej jak tata był bezrobotny a mama chora i ja najstarsza na pensji kasjerki jednocześnie płacąc swoje studia zaoczne, to też kupowałam drobiazgi. Mam 3 młodszego rodzeństwa, zawsze mieli uciechę, pamiętam jak miałam 10 lat i rodzice nic nie kupili na 6 grudnia na Mikołaja, to ja poszłam wieczorem do sklepu i kupiłam słodycze za za te grosze , co tam mogłam mieć, już teraz nie pamiętam, ale każdy się cieszył!

No ale to stare czasy, teraz kupujemy każdemu coś miłego, w tym roku nie szaleję, bo muszę spłacić kartę kredytowa, bo trochę przesadziłam z zakupami!
 
Pasek wagi
Gratulacje , ja tez marze o 5 na przodzie ;) juz niedługo , ale nie wiem czemu mam wrazenie ze mimo to kilogram taki jak każdy to z 60 do 59 trudniej zbic niz z 61 do 60 ;D 55 to jest moja idealna waga <3

izi921 napisał(a):

Gratulacje , ja tez marze o 5 na przodzie ;) juz
, ale nie wiem czemu mam wrazenie ze mimo to kilogram
jak każdy to z 60 do 59 trudniej zbic niz z 61 do 60 ;D
to jest moja idealna waga

moja idealna to 56 kg
trzymam za ciebie kciuki !
Pasek wagi
A prezenty ode mnie - babcia ksiazka bo to czytelniczka ;D mama sweter z Reserved długi , szary w jej stylu , brat perfumy , dla taty skladamy sie wszyscy na igłe do gramofonu , a mojemu kupuje sweter bo postanowilismy w tym roku ze kupujemy sobie je nawzajem ;D plus zestaw perfum itd ;D

hej, gratuluję ... jak ja marzę, aby zobaczyć 5 z przodu na wadze - ostatnio widziała tyle ... jak miałam lat 15 ... kurczę zazdroszczę i serdecznie, serdecznie gratuluję :)

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.