- Dołączył: 2009-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3243
22 czerwca 2009, 13:03
Wraz z grupą kilku Vitalijek postanowiłyśmy założyć mocną GRUPĘ WSPARCIA która nie upadnie po dwóch dniach. Wiadomo, że w grupie raźniej. Dlatego zapraszamy wszystkie kobietki (zmotywowane do wspólnego odchudzania i motywowania się tu nawzajem) które chcą dobrnąć do końca diety i osiągnąć wymarzoną wagę!!!
Proponuję zacząć 23 czerwca..Myślę że do tego czasu zdążymy się wbić w normalny tryb życia i meldowanie się nie będzie nam sprawiać większego problemu.
ZASADY
1. OGRANICZAMY SŁODYCZE DO MINIMUM
2. UPRAWIAMY SPORT
3. TRZYMAMY DIETĘ KAŻDY WG WŁASNEJ PREFERENCJI
4. WAŻENIE??? WSPÓLNIE USTALIMY JAKI DZIEŃ NAM PASUJE
5. KAŻDA WYZNACZA SOBIE SWÓJ OSOBISTY CEL
ZATEM ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHĘTNYCH DO ZAPISYWANIA SIĘ!!!
KAŻDY CHĘTNY PROSZONY JEST O PODANIE:
**WAGI AKTUALNEJ
**WAGI, KTÓRĄ CHCEMY OSIĄGNĄĆ W TRAKCIE AKCJI (PROSZĘ O REALNE CELE)
**WZROST
**OBWÓD TALII
**OBWÓD BIODER
**OBWÓD UDA
*************ZAPRASZAMY***********
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3296
15 grudnia 2009, 09:14
Hej, dziewczyny, co tak cicho??????? Zasypało Was? ;)
Miałam wczoraj kiepski dzien, zaniedbalam dietkę i potem mialam wyrzuty sumienia ;P
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3296
15 grudnia 2009, 12:01
Chcesz dolaczyc do naszej wesolej grupki? ;)
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3296
15 grudnia 2009, 14:37
W takim razie zapraszamy :)) Powiesz nam cos o sobie?
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 1127
15 grudnia 2009, 17:05
Hej dziewczyny, u mnie był ciężki weekend w szkole, od poniedziałku znów maraton z mężem po szpitalach, jestem potwornie zmęczona w dodatku dopadła mnie grypa, mam wysoką gorączkę kaszel i katar i chyba nie długo się wykończę
15 grudnia 2009, 20:02
a co chciały byscie o mnie wiedziec pytajcie smialo prosciej bedzie prościej
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Bla Bla Bla
- Liczba postów: 5852
15 grudnia 2009, 20:06
hej u mnie tez jakoś tak sobie idzie, teraz tak troszkę luzu dietkowego, wiecie święta głupia wymówka ale jakoś nie moge przejść na pełną parę:-( ale przysięgam od 1 stycznia zaczynam tak na pełną parę:-)