- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 grudnia 2011, 12:46
17 grudnia 2012, 09:06
17 grudnia 2012, 09:14
17 grudnia 2012, 09:28
17 grudnia 2012, 09:33
Parę dni temu koleżanka powiedziała mi, że dzwoniła do Pawła, bo szukała mnie, ale Paweł nie odebrał tylko odpisał sms-a że jest w kinie.
A miał byc wtedy w pracy, to była sobota rano. Powiedziałam Gosi, że to niemożliwe, że nie był w kinie tylko był w pracy. Widziałam po jej minie, że coś jest nie tak, jej mąż który przy tym był usilował zmienić temat / solidarność plemników / no ale ja już zaczęłam drążyć temat. I faktycznie dostała od mojego męża sms-a, że jest w kinie.
O żesz kur...... jak wpadłam do domu, jak zaczęłam sie awanturować co robił w kinie, z kim ,dlaczego mnie oklamał.
Okazało się, że bylo to w czasie, gdy Paweł był już w domu, odśnieżał, zadzwonił jego telefon, ja chciałam go odebrać, a że nie znam sie na nim coś przycisnęłam i wysłałam Gośce szablon " jestem w kinie ".
I faktycznie jak sprawdziłam po godzinie, to tak było.
Ale mała awantura nie zaszkodzi.
Edytowany przez ewakatarzyna 17 grudnia 2012, 09:35
17 grudnia 2012, 09:37
17 grudnia 2012, 09:58
Nie wkurzył, bo ja systematycznie tak mam.
Kiedyś wracajac z pracy kupiłam sobie torebkę i poszłam pokazać Pawłowi. Drzwi do jego gabinetu były zamknięte. No więc zadzwowniłam na jego komórkę. I usłyszałam, że komórka dzwowni w jego gabinecie. A on nie rozstaje sie z telefonem.
O żesz.... pomyślam... zakmnąłeś sie gościu w pokoju ??? No to ja tu poczekam, aż wyjdziesz i dowiem sie co tam i z kim robisz. Usiadłam przed gabinetem i siedzę ,siedzę, siedzę......
A obok była sala rozpraw i wisiała wokanda na drzwiach. I tak z czystej ciekawości wstałam,. żeby zobaczyć co to za rozprawy tam są. I okazało się, że to wokanda Pawła, że sądzi, jest na sali rozpraw,a wtedy nie ma ze sobą komórki.
A ja jak ten debil siedziałam pod drzwiami
17 grudnia 2012, 10:09
17 grudnia 2012, 12:42