- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
31 grudnia 2011, 12:46
Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
23 grudnia 2012, 13:52
Moje całe jedzenie jest jeszcze u mojej mamy więc nic mnie nie kusi.
A uszka są niedobre.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
23 grudnia 2012, 14:01
serio Ewa? dlaczego są niedobre??? Pyszne!!
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
23 grudnia 2012, 14:45
Hej kobiałki!
Ja dzis w kuchni od rana urzęduję i mam już tego dość, a nic nie zrobiłąm w sumie.
Co do menu wigilijnego, to u mnie to wygląda tak:
kapusta z grzybami,
karp smażony,
karp w galarecie,
pierogi z grzybami,
śledzie w oleju,
rolmopsy,
śledzie z rodzynkami,
ryba po grecku,
kluski z makiem,
kutia.
Zajrzę do Was jeszcze, musimy w końcu dobić do tych 4000![]()
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
23 grudnia 2012, 14:48
Zapoimniałam o kisielku żurawinowym i gruszewniku (kompot z suszonych gruszek i jabłek) - najlepszy kompot na świecie
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
23 grudnia 2012, 14:54
Agus - mamy w świątecznym menu dokładnie w wigilię ot samo, poza kisielem i kompotem. Do niedawna był, ale nikt go nie pił.
Uszka są w barszczu dobre, ale tylko z mięsem. Ja najbardziej lubię pierogi z kapustą i grzyabami, takie jeszcze podsmażone.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
23 grudnia 2012, 14:55
A Hanejowa za 3 dni ma roczek Szymka.
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
23 grudnia 2012, 14:57
Ja też uszek nie robię, bo u nas jako zupa króluje włąsnie kapusta z grzybami.
Jednego roku zrobiłyśmy barszczyk z uszkami zamiast kapusty i właśnie brakowało nam tego kapuścianego zapachu![]()
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
23 grudnia 2012, 14:58
U mnie dzieci pilnują, żeby było 12 potraw i dlatego jest właśnie kisiel, choc każdy już jest tak objedzony, że nie ma na niego ochoty, ale potem jak się wszystko w żołądku ulegnie to i kisiel wejdzie
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
23 grudnia 2012, 15:00
U nas kompocik z suszonych owoców też jest, to jest chyba ta rzecz, która mi się najbardziej z wigilią kojarzy