Temat: SOUTH BEACH - od nowego roku 2012

Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
Pasek wagi

NemainsDiet trzymam kciuki

i za wszystkie inne postanowienia również:)

Pasek wagi
dobra kobity mam przerwe na kawusię....
prawie kończe i coś czuje że źle nie będzie....

moja impreza była zajebista tylko dzięki towarzystwu bo cała reszta była do du... sala mała klitka i duchota taka że szok!! jedzenie okropne czyli zbytnio się nie objadłam łóżko nie wygodna i łazienka w pokoju śmierdziała szambem i pleśnią.... tak więc udało mi się tylko towarzystwo hehehe bo nawet dj był chyba z promocji hehehe ale impreze zaliczam do tych udanych....
 kaczora zbytniego nie miałam... za to @ mi daje do wiwatu i na samą myśl o dzisiejszej inwenturze robiło mi się jeszcze gorzej....

witam nowe plazowiczki
Pasek wagi
Hanejcia moja impreza w małym gronie, ale też super, przed północą poszliśmy w czapkach z gazety ( w ferworze walki zapomniałam z domu zabrać peruki i inne gadżety) i z trąbkami na plac pooglądać fajerwerki i tak żeśmy tam szaleli kółka i wężyki, że się sporo ludzi do nas przyłączyło.
Ja na dzisiaj się odmeldowuję, pa dziewuszki.
pa selvijka, ja też zaraz uciekam do domku
Pasek wagi

Hanejowa, kolejny raz potwierdza się teza, że na imprezie najważniejsze towarzystwo 

Ja też juz dziś się pożegnam, lece do domku i pod kołderke wygrzeać moje "nowe męski towarzystwo"

Pasek wagi
Mi o dziwo po Sylwestrze nic nie jest, tylko przespałam wczoraj i dzisiaj jakieś 15 godzin i tyle,
a tak to czuję się idealnie. Pewnie przez rozpoczęcie diety hehe. ;)

A moim postanowieniem oprócz schudnięcia jest jeszcze przebiegnięcie 10km... :)
Ale najpierw muszę w ogóle zacząć biegać bo przerwałam plan w sierpniu tamtego roku.

Miłego wieczoru Wam życzę!
I wytrwałości w realizacji noworocznych postanowień. :)
witam kobietki....
czekam z kawusią.....

chciałam wieczorkiem z wami pogadać a tu znowu vitalia zastrajkowała.....
Pasek wagi
Ja też się witam :) Wczoraj parę razy podchodziłam, żeby coś tu zamieścić, ale ani razu mi się nie udało :( A teraz to już nie pamiętam co Wam chciałam napisać...
heheh isaa dokładnie miałam to samo..... i też juz nie wiem co wczoraj tak próbowałam tu napisać...
no nic... wazne że dzisiaj już oki
Pasek wagi
halo halo :)

ja wczoraj cały dzień w trasie i jak już mi się udało wieczorem do kompa usiąść to nic nie działało :(

perfidna złośliwość Michała jak widział jak walczę z odświeżaniem "oj biedna... i jak ty się teraz będziesz odchudzać jak Ci forum nie działa?" :P

a guzik się tam zna;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.