- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
1 stycznia 2012, 19:16
Hej, czy są chętni do grupowego odchudzania?:) Najchętniej osoby o dużej ilości kg do zgubienia. Razem zawsze raźniej:) Jutro startuję:)
22 stycznia 2012, 17:37
Pewnie że z Wami zostanę :)
Biorę sie za siebie. Mam 6 miesięcy żeby schudnąć!
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
22 stycznia 2012, 20:38
zostan zostan, musimy sie kopac czasami po tylkach wspolnie;)
ja sie troszke podlamalam, choc licze ze to przez okres waga mi podskoczyla bo trzymalam sie diety baaardzo a tu dzien wazenia u pani dietetyk a tam 72kg uhhhh podlamalam sie, ale nie trace zapalu, za miesiac kolejna wizyta i musi byc 4kg mniej.
w 6 miesiecy to bedziesz taseczka jak talala;)
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
23 stycznia 2012, 00:00
Szkoda tylko że tak strasznie dużo te dietetyczki se liczą. Bardzo bym chciała skorzystać z ich usług ale prawda jest taka że mnie na nią po prostu nie stać. U nas to koszt ok 150 i więcej za co miesięczne spotkanie.
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
23 stycznia 2012, 08:34
do tej co ja chodze, to jest stounkowo niedroga, w tamtym roku brala za wizyte plus dieta 80zl, teraz sie podniosla do 100zl. Ale tak prawde mowiac to niektorzy ida do niej tylko raz zeby ustalila diete i sami sie kontroluja, aiwem ze to wydatek, ja teraz wizyty u niej mam za darmo, bo pacjentek dzieki mnie ma mnustwo;) za to teraz doszla mi dermatolog i tak ciagle cos..
A z jakiego miasta jestes? Ona nie tylko w Krakowie przyjmuje:)
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
23 stycznia 2012, 10:34
Drugi koniec Polski:D Wątpię, żeby aż tak daleko przyjmowała:)
Może po prostu zacznę na ta wizytę odkładać i kiedyś się wybiorę, no ale z drugiej strony dieta którą sobie sama układam też jest skuteczna, może nie chudnę w tempie strusia pędziwiatra ale po woli do celu, a do tego jak smacznie:D
23 stycznia 2012, 11:09
Dziewczyny gratuluję Wam silnej woli i co za tym idzie - spadku wagi :)
Ja te schudnę! Muszę :D
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
23 stycznia 2012, 11:22
U mnie ta silna wola polega na tym że już zbyt dużo razy był ten pierwszy dzień, więc pora choć raz doprowadzić do końca. No i ostatnio jak tak pomyślałam sobie o klasycznym Polskim obiedzie z masą ziemniaków, sosu, schabu itp to wcale a wcale nie miałam na to ochoty. Pomyślałam że to po prostu za ciężkie i niesmaczne, a zawsze tłuszcz lubiłam. Czipsy też mnie ostatnio nie rajcują:D
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
23 stycznia 2012, 21:53
fakt az tak daleko to niejezdzi;) ale jak Twoja jest skuteczna i smaczna i leci waga, to to jest najwazniejsze:) ja sie teraz pochorowalam i tak naprawde jem na sile te 5 posilkow, troche mnie to przeraza ale ufam jej i mam nadzieje ze nie urosne... szczerze mowiac ja tez nie tesknie za schabowym, plackami ziemniaczanymi czy innymi tlusciutkimi potrawami, smakuje mi to co sobie robie i bardzo urozmaicam, i tu jest drugi plus diety, ucze sie gotowac i nawet polubilam, wczesniej kuchnia dla mnie mogla nie istniec, a teraz spedzam duuzo czasu i ucze sie zdrowego gotowania:)
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
23 stycznia 2012, 21:52
fakt az tak daleko to niejezdzi;) ale jak Twoja jest skuteczna i smaczna i leci waga, to to jest najwazniejsze:) ja sie teraz pochorowalam i tak naprawde jem na sile te 5 posilkow, troche mnie to przeraza ale ufam jej i mam nadzieje ze nie urosne... szczerze mowiac ja tez nie tesknie za schabowym, plackami ziemniaczanymi czy innymi tlusciutkimi potrawami, smakuje mi to co sobie robie i bardzo urozmaicam, i tu jest drugi plus diety, ucze sie gotowac i nawet polubilam, wczesniej kuchnia dla mnie mogla nie istniec, a teraz spedzam duuzo czasu i ucze sie zdrowego gotowania:)
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
23 stycznia 2012, 21:55
przepraszam, ale niewiem dlaczego dwa razy zapisalo...