Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

Witajcie,

kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje. 
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji. 
Zapraszam. 


Witamy Dagna :)

Masz tak jak wiekszosc z nas juz po kilkudziesieciu probach chudniecia :) Ale tym razem damy razem Takze powodzenia :)
marta a powiedz mi na tej silowni to co bedziesz cwiczyc, z czego bedziesz tam korzystac?
Na silowni tylko rowerek, bieznia i step, plus rozne cwiczenia w grupie taniec i aerobik. Na basenie bede plywac plus aerobik. I oczywiscie cwiczenia Vitalia fitness :) tym razem zalezy mi nie tylko na schudnieciu ale tez ladnyj ciele dlatego daje sobie czas i zadnej drastycznej diety ktora zazwyczaj konczy sie niestety efektem jojo..

marta7679 napisał(a):

Na silowni tylko rowerek, bieznia i step, plus rozne cwiczenia w grupie taniec i aerobik. Na basenie bede plywac plus aerobik. I oczywiscie cwiczenia Vitalia fitness :) tym razem zalezy mi nie tylko na schudnieciu ale tez ladnyj ciele dlatego daje sobie czas i zadnej drastycznej diety ktora zazwyczaj konczy sie niestety efektem jojo..


 ja cwicze w domu:

bieganie 40 minut
rowerek stacjonarny 2 godziny jak bedzie cieplej to normalny gorski
skacze na skakance 40 minut. i tak codziennie :0 i ladnie od tego chudne bo duzo cwiczen :P
To dobrze kazdy ma na siebie wlasny sposob :)

marta7679 napisał(a):

To dobrze kazdy ma na siebie wlasny sposob :)



poprostu zauwazylam ze od tych cwiczen ktore wykonuje to naprawde chudne, wolno bo wolno ale przynajmniej cos, bylo 93 kilo a teraz jest 91 kg, to 2 kilo mozna powiedziec ze schudlam :) jeszcze 16 kilo mi zostalo do zbicia, ja najbardziej boje sie swiat wielkanocnych bo bedzie mase jedzenia, a musze sie ograniczac z jedzeniem by nie utyc, a ty bedziesz jadla duzo na wielkanoc?
Ja bede tylko z dziecmi i mezem takze przygotuje jedzenie swiateczne ale niskokaloryczne, nie chce przerwac mojej diety :) Takze nieduzo i zdrowo to bedzie moje jedzenie swiateczne :)

marta7679 napisał(a):

Ja bede tylko z dziecmi i mezem takze przygotuje jedzenie swiateczne ale niskokaloryczne, nie chce przerwac mojej diety :) Takze nieduzo i zdrowo to bedzie moje jedzenie swiateczne :)



ja tez na wielkanoc bede musiala uwazac na to co i ile jem, czyli krotko mowiac  bede musiala na wielkanoc ograniczac sie z jedzeniem, bo nie wolno mi utyc! :)
Kazda uroczystosc to pokusa dla nas ale trzeba milion razy sie zastanowic czy warto ...
ja teraz pojezdze poltorej godzinki na rowerku stacjonarnym bo potem moj chlopak ma do mnie dzwonic. a wieczorkiem poskacze na skakance.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.