13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
2 kwietnia 2012, 11:29
W sumie Madzia masz racje :)
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 164
2 kwietnia 2012, 11:54
ale jesteście aktywne od rana :) Ja mam dziś dzień lenia ale nie z własnej winy- już zbierałam się do wyjścia na moje ukochane praktyki w gimnazjum ale dopadł mnie taki atak alergii, że wróciłam do łóżka (zachciało mi się zamiatać wczoraj a kurz jest dla mnie zabójczy)
Na śniadanie wciągnęłam budyń satino waniliowy 0% bo nic ciekawszego w lodówce nie znalazłam a chudego twarogu mam już dość po jedzeniu 3 dni z rzędu. Zaraz sobie zrobię jakieś jajka żeby się zapchać a na obiad pierś z kurczaka. Przyznam, że powoli dopada mnie monotonia na diecie- a wszystko przez to, że postanowiłam oszczędzać i nie wydziwiać bo przez pierwszy miesiąc diety mój budżet ucierpiał bardzo... ale czego się nie robi dla lepszej siebie- do powrotu do wagi z przed 2 lat jeszcze trochę brakuje więc poddać się nie mogę.
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 164
2 kwietnia 2012, 12:09
Mam pytanie do wszystkich- skąd najwięcej schodzi wam w obwodach?
Ja właśnie przeanalizowałam hstorię pomiarów i niestety najwięcej bo 9 cm zeszło mi przez ten miesiąc w biuście (dobrze, że ma z czego) i jak przy żadnej inej diecie od razu zaczęło schodzić z ud (5cm) z którymi zawsze był największy problem (ale może to zasługa wspomagania się serum?)
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 14
2 kwietnia 2012, 12:16
Czesc Dziewczyny:) ja tez zamierzam walczyc ze swoimi kilogramami:) Mam do zrzucenia jakies 25kg conajmniej,ale jak najwiecej musze zgubic do sierpnia bo ide na slub kolezanki i chce pieknie wygladac:) i w ogole chce dla siebie ladnie wygladac:) od dzisiaj ide na silownie i chlopak chce mi kupic plan treningowy robiony specjalnie dla mnie:) i codziennie bede chodzila:) potrzebuje takiej grupy wsparcia bo jest mi ciezko sie zmotywowac samej:( mam naszieje ze nie macie nic przeciwko jak do was dolacze:) dodam jeszcze ze mam 176cm wzrostu i 89kg;/;/;/ pozdrawiam:)
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
2 kwietnia 2012, 12:31
Zapraszamy:-) Myślę, że pozostałe dziewczyny nie mają nic przeciwko:-)?
Joasiu po pierwsze: Wszystkiego Najlepszego:-)
Po drugie: Trzymam kciuki:-)
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
2 kwietnia 2012, 12:39
Witamy Joasia :) najwazniejsze juz zaczelas, zmotywowalas sie, teraz juz tylko z gorki :) ale tak mysle 25 kg przy twoim wzroscie to nie bedzie za duzo zeby. Zgubic?
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
2 kwietnia 2012, 12:52
Dziewczyny ja siedze wlasnie w lawce w szkole jak uczen pierwszej klasy :) teraz 3 godz nauki przede mna :)
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
2 kwietnia 2012, 12:59
Powodzenia zatem i owocnej nauki:-)
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
2 kwietnia 2012, 13:04
Witam Joasię
Ja dziś w biegu. Obiad sama to już na zimno zjadłam. Tylko dla rodzinki się bardziej staram :-P
Byłam na zakupach w Lidlu i jak już prawie miałam iść do kasy to zabrali prąd i to w całej północnej części miasta,jakaś poważniejsza awaria, no i oczywiście wszyscy musieli opróżnić koszyki i wypad ze sklepu bo kasy też nie działają:-( Dopiero w centrum zakupy zrobiłam. Straszny wiatr i zawieja śnieżna była więc pewnie jakieś linie się uszkodziły.
Nataliana,ja się nie mierzyłam od początku diety,ale widzę po sobie i po ciuchach że z ud i bioder to najwięcej spadło,ale brzuszek i biust też zmalał.
No niestety budżet to chyba cierpi i jak jesteśmy na diecie i jak nie jesteśmy,teraz wszystko jest tak kolosalnie drogie,że masakra. Wody dziś mało wypiłam bo do południa praktycznie poza domem byłam,będę się starała jakoś to nadrobić.
Jeśli Joasia tyle chce schudnąć to chyba chce wyglądać jak na zdjęciu z awatara który ma kaha,laska na 102
No to Marta nieźle,hehe. Do przedszkola chodzę z workiem ,mam fartuszek z muchomorkiem :-)
Edytowany przez kuleczka34 2 kwietnia 2012, 13:05