Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

nie oczywiście to żarcik, wysoka jestem dośc więc nie jest żle

Ufff..., ale się zmachaliśmy:) Poszliśmy na spacer 2,5 godzinny na pola, lasy, wertepy. Chciałam dzisiaj jeszcze pobiegać, ale chyba odpuszczę i poprzestanę na ćwiczeniach 8-min. na ręce i brzuch. A jak tam Wy spędzacie popołudnie Dziewuszki?

 dziś mam pierwszy dzień,z dwóch, diety oczyszczającej, której głównym daniem jest pure z kapuchy - coś jakby zmiksowana zupa z diety kapuścianej. bardzo się bałam, że nie będę w stanie tego zjeść, bo na tamtej diecie byłam bardzo długo i miałam obrzydzenie do mieszanki kapusta+papryka. jednak na szczęście ta papka mi nawet posmakowała, ale cieszę się, że to tylko dwa dni ;) i najważniejsze! przeinstalowałam, ponownie, chroma i mogę umieszczać posty na forum :)

Ja w sumie caly dzien dzis leniuchowalam przez co czuje sie jeszcze bardziej zmeczona :( wieczor troche nudny, czekam na meza, ktory jezdzi i zalatwia moje sprawy:) ja dzis pocwiczylam z Vitalia fitness i nic wiecej. Jakos nie mam na nic ochoty, moze jutro na silownie wyskocze i solarium.

wrzuciłam swoje fotki; są z 2009 roku ale od tamtego czasu schudła mi właściwie tylko twarz - znaczy udało mi się schudnąć sporo na Dukanie ale nie dotrwałam do końca i wróciło prawie wszystko, tylko nie na twarz  w maju wrzucę coś aktualnego, może mi się uda stracić 8 na początku mojej wagi

Mnie to tylko zlinczować. Wieczorkiem była taka jedna okazja i wypiłam 2 lampki wina. I weź tu człowieku schudnij,jak nie święta to teraz wino. No lać i patrzeć czy żywa.
ylooonka masz normalnie w Suwałkach sobowtóra.

oj kuleczka nie wiem czy to jest zdrowe dla świata: ja w dwóch egzemplarzach ;) mnie dziś w markecie korciło kupić piwko. nie wiem co mnie naszło, bo tak to się mogę powstrzymać nawet podczas wyjścia ze znajomymi. ale ostatecznie nie dałam się! cza być kwardym a nie mietkim !

Witam chudzinki

kaha moj wieczór niestety też niezbyt udany

znajomi wpadli i były %

a dzis ból głowy i wez tu wysiedz do 15  w pracy

Hejka Dziewczyny:-)

Siema z rana. Ja to chyba nawet usprawiedliwienie mam na to moje wczorajsze wino bo inaczej to bym na pewno nie piła,ogólnie bardzo rzadko po alkohol sięgam. Wczoraj wieczorem zadzwonił na skypa szwagier i oznajmił że zostawiła go żona,znalazła innego faceta a mają ze sobą 4 dzieci w tym jedno urodziło się w styczniu. Już od wielkiego czwartku wyprowadziła się od niego. Masakra normalnie. Nie wiemy jak pomóc i czy to możliwe,mieszkają w Anglii na stałe, z dala od rodzinki,niestety.