13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Józefosław
- Liczba postów: 55
16 kwietnia 2012, 15:12
kuleczka, ciasta mają być dietetyczne czy niekoniecznie? bo z tych drugich to polecam sernik chałwowy
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
16 kwietnia 2012, 15:14
A ja po obiedzie się czuję jakbym słonia zjadła,taka pełna,chociaż porcja nie była jakoś specjalnie wielka. Może to efekt porów
![]()
,skroiłam jakieś 10cm. Sama już nie wiem. Nie było to ciężkie bo na parze ani też tłuszczu nie miało a taka jakaś wzdęta się czuję. No normalnie ostatnio optymizmu brakuje do tego odchudzania
![]()
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
16 kwietnia 2012, 15:25
sabusiaczek87 napisał(a):
kuleczka, ciasta mają być dietetyczne czy niekoniecznie? bo z tych drugich to polecam sernik chałwowy
Oczywiście ciasta nie będą dietetyczne. Wszyscy goście lubią sobie pojeść,nawet dzieciaki,oprócz moich niejadków,hehe. Nie będę ich katować dietetycznymi daniami
![]()
Ciasta postanowiłam piec sama bo lubię a i mam jakoś tak że nie wypuszczę z domu bez kawałka na drogę a gdybym kupiła z cukierni to jednak sporo bym musiała tego ciasta nabyć. Myślę że 4 duże blachy starczą no i + tort.
Jeśli masz jakiś sprawdzony przepis na ten serniczek chałwowy to pięknie się uśmiecham i proszę o przepis
![]()
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
16 kwietnia 2012, 20:59
Witajcie dziewczyny, ja dzis miala zalatany dzien :/ jutro troche luzniej, tylko do szkoly i z malym po albe. Ja dzis dietkowo bo nawet nie mialam czasu zjesc :/ kupilam dzis rower ale tylko pojechalismy na 0,5 godz sie przejechac z rodzinka bo zanim maz zlozyl juz okolo 20 bylo, ale od jutra zaczynamy jezdzic, musze w czapke sie zaopatrzyc bo strasznie zimno jest, a jak wam minal dzien? Kuleczka ja w sumie nie musze wymyslac menu bo to bedzie skromne przyjecie, tylko najblizsza rodzina przyjedzie :)
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Józefosław
- Liczba postów: 55
16 kwietnia 2012, 21:11
sernik chałwowy robię zawsze z tej strony -
http://mojewypieki.blox.pl/2010/12/Sernik-chalwowy.html, bardzo dobry:)
co do dietetycznych ciast to robiłam na święta sernik z sera półtłustego, serka homogenizowanego 0%, mąki orkiszowej, fruktozy i gorzkiej czekolady 70%, a i śliwek suszony- z lekkim przerażeniem go piekłam, ale wyglądało jak sernik, a jaki smak miało:)
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
17 kwietnia 2012, 07:56
Witam z rana
![]()
Sabusiaczek dziękuję Ci za przepis. Zdjęcie bardzo zachęcające. Nie wiem czy akurat na komunie ,ale na pewno go wypróbuję.
Ja jak piekłam sernik dukanowy w chwili bólu i tęsknoty za słodkim to tez się obawiałam jak wyjdzie bo jednak bez tłuszczu i słodzony słodzikiem,ale mi smakował. Mąż za to skwitował jak ja mogę jeść coś takiego?Hehe.
Dziewczyny czy wy macie tak samo jak ja? Ciągle jest mi zimno,chociaż domownicy w krótkich rękawkach chodzą,termometr też wskazuje 23st. a ja to już nie wiem co mam na siebie włożyć. Wiecznie mi zimno. Czy powodem może być odchudzanie,jak myślicie? Wcześniej tak nie miałam.
Na dodatek wczoraj dostaliśmy zaproszenie od znajomych na ich 10 rocznicę ślubu,28 kwietnia. Impreza na 102 w wynajętym lokalu z kateringiem no i jak tu człowieku się odchudzać? Przyznam się ,że się boję bo raczej dietować tego dnia to nie będę. Potem komunia i znowu trzeba tygodniami nadwyżkę zrzucać
![]()
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
17 kwietnia 2012, 08:30
Hej Dziewuszki:-)
Waga nadal mi nie spada, ale zaczęłam się nad tym zastanawiać i doszłam do wniosku, że taka sytuacja ma miejsce odkąd zaczęłam pić 2-3 litrów herbaty pu-erh. Może ma ona jakiś wpływ na moją wagę?Może zatrzymuje wodę, albo coś? Spotkałyście się kiedyś z czymś takim?
Dzisiaj w każdym razie odstawiłam tę herbatę i popijam wodę z cytrynką i herbaty różne tak ogólnie (na razie była yerba mate i zielona, ale po jednym kubku także bez szaleństw). Wydaje mi się, że częściej biegam do toalety niż wczoraj, ale może tak mi się tylko wydaje.
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
17 kwietnia 2012, 08:30
Hej Dziewuszki:-)
Waga nadal mi nie spada, ale zaczęłam się nad tym zastanawiać i doszłam do wniosku, że taka sytuacja ma miejsce odkąd zaczęłam pić 2-3 litrów herbaty pu-erh. Może ma ona jakiś wpływ na moją wagę?Może zatrzymuje wodę, albo coś? Spotkałyście się kiedyś z czymś takim?
Dzisiaj w każdym razie odstawiłam tę herbatę i popijam wodę z cytrynką i herbaty różne tak ogólnie (na razie była yerba mate i zielona, ale po jednym kubku także bez szaleństw). Wydaje mi się, że częściej biegam do toalety niż wczoraj, ale może tak mi się tylko wydaje.
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
17 kwietnia 2012, 08:30
Hej Dziewuszki:-)
Waga nadal mi nie spada, ale zaczęłam się nad tym zastanawiać i doszłam do wniosku, że taka sytuacja ma miejsce odkąd zaczęłam pić 2-3 litrów herbaty pu-erh. Może ma ona jakiś wpływ na moją wagę?Może zatrzymuje wodę, albo coś? Spotkałyście się kiedyś z czymś takim?
Dzisiaj w każdym razie odstawiłam tę herbatę i popijam wodę z cytrynką i herbaty różne tak ogólnie (na razie była yerba mate i zielona, ale po jednym kubku także bez szaleństw). Wydaje mi się, że częściej biegam do toalety niż wczoraj, ale może tak mi się tylko wydaje.
Kurczę wyświetliło jakąś przerwę w dostępie i dodało trzy razy ten sam post! Sorki za to!
PS. nie wiem czy widziałyście kto wrócił? Mam nadzieję, że do nas nie trafi:-)
Edytowany przez kaha110 17 kwietnia 2012, 08:34
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
17 kwietnia 2012, 08:54
Witajcie dziewczyny :) a mi waga po weekendzie znow poszla w gore :( juz nie pije nawet odrobiny alkoholu :/ skacze mi ta waga non stop, miejmy nadzieje ze do maja jeszcze troche spadnie, ja jakos do cwiczen mam lenia, musze sie znow zmobilizowac :/
,skroiłam jakieś 10cm. Sama już nie wiem. Nie było to ciężkie bo na parze ani też tłuszczu nie miało a taka jakaś wzdęta się czuję. No normalnie ostatnio optymizmu brakuje do tego odchudzania
