Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

Witajcie,

kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje. 
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji. 
Zapraszam. 


Hej Wam
Chętnie się do Was tu dołączę jeśli można oczywiście. Do zrzucenia mam dużo ale i motywację mam i liczę że jej nie stracę. Zaczynam od jutra ale konto tu założyłam już dziś żeby jutro nie odkładać już znów na póżniejsze jutro.

Bianka1986 napisał(a):

Hej Wam Chętnie się do Was tu dołączę jeśli można oczywiście. Do zrzucenia mam dużo ale i motywację mam i liczę że jej nie stracę. Zaczynam od jutra ale konto tu założyłam już dziś żeby jutro nie odkładać już znów na póżniejsze jutro.



ile masz do zrzucenia?
Cześć jestem tu nowa właśnie się zarejestrowałam i kupiłam dietę na razie na miesiąc mam nadzieję że dam radę. Mam 35kg na plusie i wilczy apetyt. Te kilogramy nadprogramowe to balast po dwóch ciażach. Drógą córeczke urodziłam osiem miesięcy temu , a ja wciąż chodze w ciążowych ciuchach, bo inne na mnie nie wchodzą. Mam nadzieje ze wreszcie to sie zmieni.
25 kg do zgubienia :(
Aż wstyd się przyznać że w tak młodym wieku mogłam się tak zaniedbać i upaść :(
Weszłam na leki i od razu waga poszła duuużo w górę :(
Mam nadzieję, że uda mi się przez pół roku zrzucić 25 kg...
zlosnikus to mamy tyle samo do zrzucenia :D ja jestem 14 miesięcy po porodzie i niestety dopiero teraz zabralam się za siebie ;/
 
gosiaewip niestety tak czasami bywa, teraz zycze tobie duzo wytrwałosci, musisz byc silna, pierwsze dni zawsze są najgorsze. Pozniej pojdzie juz z gorki. Najważniejsz to: NIE PODDAWAĆ SIĘ!

dołączam się do Was... bo nie daje już rady sama...5 dni na diecie -5 obżarstwa i tak wkólko --chyba niedługo psychiatryka odwiedzę!. Razem damy Radę. dzisiaj mam 67 kg przy 160cm --2 lata temu schudłam 25kg - a teraz juz tylko idzie w górę.. zaczynam od dziś, od teraz!!!
Pasek wagi
Witam o poranku i życzę wszystkim wytrwałości i konsekwencji w postanowieniach na dzisiejszy dzień :)
Pasek wagi
Witam wszystkie Kobietki!!! Jestem już po śniadanku i piję ziółka. Widzę że forum odżyło.Super!!! Im nas więcej tym lepiej!!
Mama2010 jednak poległam wczoraj. wszamałam dwie babeczki takie średnicy 2 cm i łyżeczkę nuteli i dopiero mogłam spokojnie zasnąć. Cieszę się że dziś mam dużo pracy i nie będę myśleć o jedzeniu. Teraz ide na kawusię do teściowej i zabieram sie do pracy.
Bogna 1982 chciałabym tyle ważyc co ty. Marzenie. Ale ja całe życię byłam pączusiem . Moja wymażona waga to ta z przed ciąż obu 60kg.,ale nawet te Twoje 67 byłoby dla mnie ok. Rozumie że Dla ciebie waga idealna jest dużo niższa , ale ty kiedyś pewnie byłaś szczuplutka bardzo więc ci się nie dziwię. Powodzenia i byle do celu.
Nataliana87 tobie również kochana. Mam nadzieję że wszyskie plany dzisiaj wykonam i leniuszek mnie nie dopadnie
Gosiaewip ja też byłam kiedyś na lekach. Przytyłam wtedy 18 kg. Wiem jaka to masakra i to w 4 miesiące.

Zlosnikus i Bianka1986 witam w klubie:). Damy radę dziewczyny. Główki do góry i jakoś to będzie. Ja jestem siódmy dzionek na dietce i juz 2kg mniej na wadzę i bluzki porobiły się o wiele lużniejsze. Własnie mieżyłam mój uniform do pracy i z usmiechem na twarzy zauważyłam że jest juz lużny. Ani na piersiach się nie otwiera i usiąść się w nim da a to dopiero 2kilogramki. juz myślałam żę będę musiała kierowniczkę prosic żeby zamówiła mi większy, ale to byłby wstyd i wziełam się za siebie. Za niedługo i przestaniemy się chować za lużnymi kurtkami. Trzeba wejść w zeszłoroczne ciuszki, albo się załamię.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.