13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 166
13 marca 2012, 10:23
Dzięki dziewczynki za przywitanie :D słuchajcie tą diete kopenhaską stosowałam dla dania kopa sobie, i teraz nie powiem motywacje to ja mam i schudłam 1 kg już po skończonej diecie :P
Wystarczy trzymać sie godzin jedzenia i nie wracac do starych nawyków, bo wtedy ta dieta nie ma sensu :)
Ja mam cel do swojego wesela w sierpniu i myślę że końcówka maja uda mi się tym tempem to zrealizować że rozmiar 38-40 będzie znowu mój :P Ubrania leża i czekają i to dla mnie kolejna motywacja.
Zaczełam korzystac z forum, bo chyba jakoś teraz potrzebuje wsparcia i wiecie ze było mi łatwiej wytrzymac ta kopenhaska, ale trzymałam się restrykcyjnie.
Powodzonka dziewczynki lece na VacuFit :P
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
13 marca 2012, 10:23
Karusia sie zawziela mega mocno na schudniecie szybko :)
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
13 marca 2012, 10:35
Ja wlasnie jestem po treningu i drugim sniadaniu jablko i szklanka soku :) a jak u was dziewczyny??
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 164
13 marca 2012, 10:36
też miałam przygodę z kopenhaską półtora roku temu ale dopadło mnie jojo z nawiązką.
Coś ostatnio nie mam czasu siedzieć na vitalii i jak wejdę mam po 3/4 strony do nadrobienia takie aktywne jesteście :) Jak tak czytam ile ćwiczycie to zastanawiam się skąd macie na to wszystko czas-albo inaczej- podziwiam, że potraficie go sobie tak zorganizować. Ja jak wpadam do domu to łapię na chwilę za komputer i lecę dalej a jak jestem u mojego faceta to wiadomo, ze u niego nie będę ćwiczyć. Ale mam postanowienie- rezygnuję z windy i będę latać 8 pięter po schodach :)
13 marca 2012, 10:37
kobieta ja tez zauwazyłam że jak sie udzielam na forum to jakoś latwiej mi z dietką
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
13 marca 2012, 10:41
To tak jak dla mnie, jednak razem latwiej mimo ze tylko przez internet :)
13 marca 2012, 10:42
mam do was pytanie, teraz przyjezdza do mnie moj chlopak i on chcialby kupic wodke jak usiadziemy do stolu z moimi rodzicami, ale moi rodzice nie chca pic wodki bo pracuja dlugo i nie maja czasu na picie wodki, co mam powiedziec mojemu chlopakowi zeby nie kupowal wodki?
13 marca 2012, 10:51
no ja mysle że prawdę, powinniem przeciez to zrozumieć
może zamiast butelkę wina np.do kolacji po kieliszku