13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
16 marca 2012, 06:45
Hej
Ja rozumiem twoja determinacje takze powodzenia :)
16 marca 2012, 07:38
witam
kurcze nadal czuje się napuchnieta, niech juz @ przyjdzie
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
16 marca 2012, 07:42
Madzia wiem cos o tym :( ja tez przez to przechodze a jutro mam wazenie i obawiam sie ze moze nie byc obiektywne :(
16 marca 2012, 07:46
no własnie, tez mnie to wkurza, ale nic taki nasz los
16 marca 2012, 07:57
takze obecnie stosuje diete cambridge i stosuje te pastylki linea detox, dzisiaj planuje pocwiczyc - bieganie godzina, skakanka 40 minut rowerek stacjonarny 2 godziny :D
16 marca 2012, 08:02
moja kuzynka stosowała kiedys dietę cambridge ale nie wytrwała niestety
16 marca 2012, 09:46
ja teraz wrocilam z 40-minutowego biegania i schudlam od tego 30 deko :D, takze jutro rano na czczo bede pewnie wazyc 91 kg :D dzisiaj jeszcze w planach mam poskakac na skakance 40 minut i pojezdzic 2 godzinki na rowerku stacjonarnym :D
16 marca 2012, 11:28
kkarusia zwyczajnie poległa bo skusilo ja inne jedzenie
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
16 marca 2012, 11:42
Hejka. Dziś mam lepszy humor bo moja waga się odblokowała w końcu i to o 0,5kg
![]()
Powiem wam ,że dopiero teraz odczuwam,że mam skurczony żołądek i nie chce mi się tyle jeść co kiedyś. ostatnio nie ćwiczyłam na rowerku,ale wczoraj i dziś też będę miała przechadzkę do szkoły a to całkiem spory kawałek. Pogoda brzydka,mgła i tak ponuro jakoś,bleee. Wczoraj ciężko mi picie szło,chyba po 22- ej wypiłam swój limit 2l.