Temat: tibby odrzuca zbędne 10 kg

Witam i pozdrawiam wszystkich.
Trzymajcie kciuki, bo w końcu postanowiłam się za siebie wziąć. Kilogramy lecą w górę zamiast w dół i zaczyna mnie to niepokoić. Zaczyna się ze mnie robić kanapowiec, a przecież w głębi duszy wcale taka nie jestem. 
Dlatego postanowiłam zabrać się do roboty i zamknąć lodówkę! 
Dietka? Póki co MŻ. Może jest jakaś którą polecacie z czystym sumieniem? 
Mam nadzieję, że znajdą się jacyś chętni, by mnie wesprzeć. Wiem, że najlepiej mieć wsparcie w rodzinie, ale u mnie ciężko z tym. Mama lubi podjadać, mąż też. Dlatego Internet został moim wyjściem. 
Znajdą się chętni?
ja dziś na popołudnie do pracy idę i właśnie też mam w zamiarze kupić sobie na przekąskę jogurcik i jakiś owoc.
ja jestem obecnie w pracy
Aaa, i wiecie co? Kupiłam to hula hop. Za 22zl i wysylka gratis, więc jest okazja. A kręcić mogę choćby przy oglądaniu filmu, prawda?
a mi sie marzy pójście do pracy ale moje maleństwo mi nie pozwala na razie :)
a co was skłoniło do odchudzania??
ja zawsze przy oglądaniu tv kręce :) albo przy muzyce
Pasek wagi

Ciasteczko25

ja też mam małego szkraba. Ile ma twoja pociecha? 
Mój synek ma niecałe dwa latka. Skończy w kwietniu.
Ja ostatnio rzuciłam się na Plotkarę i jakoś mnie wciągnęło, więc pretekst jest by oglądać i kręcić. A z resztą, jak już kupiłam... :))

Mnie nosiło jakiś czas na odchudzanie. Kilka prób miałam w swoich dietach udanych -Dukan wiele mi dał po ciąży, ale ostatnio się zaniedbuję i widzę to. Męczy mnie mój oponowaty brzuch i uda. Tych partii siebie nie lubię najbardziej.  
co mnie skłoniło?
Wiesz próbowałam juz tyle razy lecz zawsze sie poddawałam.
a źle sie czuje w swoim ciele i poprostu chce byc szczupła:) a Ciebie?
moja Amelka ma 10 msc :)  w ciąży przytyłam uwaga siedzicie wygodnie??? 37 kg!!!!!
w lato mam zamiar wyglądać normalnie a nie jak wieloryb, boje się tylko strasznie że już nigdy nie wrócę do swojej wagi :(


co mnie skłoniło?? 
to że zakupy mnie przestały cieszyć bo jak można się cieszyć kupując sukienkę w rozmiarze 42/44 :(
skłoniło mnie też to że przestałam się spotykać ze znajomymi bo nie chciałam się czuc najgrubsza... i słyszeć BOŻE ale TY przytyłaś!!
a teraz mój mąż wyjechał na kilka msc do irlandii i chce żeby po powrocie zobaczył dawną Dorotę szczupłą i radosną a nie grubego paszteta w rościągniętym dresie ehhhhhhhhhhhhhh
Pasek wagi
dasz rade;) razem damy rade:) co proponujecie dzisaj na obiad?
pewnie że damy :) razem łatwiej.
ja już po obiadku (pierś z kurczaczka z warzywkami gotowanymi)
Pasek wagi
ja dzisaj zjem moja ulubiona marchewke chyba:P zoabczymy bo ja jem obiado kolacje kolo 19 .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.