Temat: schudnijmy razem !!

Odchudzanie – Jedyna gra, w której ten, kto traci - wygrywa.
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)




Ja wczoraj wróciłam  z domu, i się rozchorowałam. W domu biegałam do pracy później w domu robiłam i jakoś nie siedziałam i nie jadłam  dużo, mama chora myślałam że się nie zarażę a jednak, wstałam z migdałami wielkimi jak kokosy, nosem popuchniętym, droga była fatalna. Dzisiaj się czuje strasznie ale zaraz na uczelnie uciekam.
Vivianaa gratuluje oświadczyn, teraz masz pewnie jeszcze więcej motywacji do ćwiczeń. Planujecie już ślub?
nie planujemy jeszcze, narazie planujemy zakup mieszkania ;) wogole oswiadczyn sie nie spodziewalam wiec jeszcze jestem troche w szoku ;p
To i tak super :) nie dziwie Ci się, musiało być bardzo ekscytująco, swoją droga świetny prezent na zająca
Vivianaa, to suuuuper, gratulacje !! Fajnie, że chociaż Tobie się powodzi :)
A Wy dziewczyny nie podłamujcie się to, że zobaczyłyście u siebie jakiś słaby punkt, gdzie nie najlepiej wyglądacie, to nie znaczy, że od razu macie się podłamywać, to powinno Was jeszcze bardziej zmotywować, wiem z własnego doświadczenia, że załamywanie się w niczym nie pomoże, wręcz przeciwnie, bierzcie się w garść i do pracy kochane !!!

Ja niedawno wróciłam ze szkoły, w tej przerwie świątecznej wydawało mi się, że dam radę, ale ciężko jest, dziś w szkole koleżanki zajadały się pysznymi kanapkami, chipsami, batonami, więc nie ukrywam, że miałam momenty, w których chciałam rzucić dietę, żeby zjeść z nimi trochę chipsów, ale na szczęście się powstrzymałam, ale za to wróciłam do domu, wszystko pięknie ładnie, zjadałam jogobellę z płatkami fitness i 2 kromki płatków ryżowych z ogórkiem, a później zobaczyłam w kuchni, drożdżówkę (serniczka) i zjadałam go :< ale myślę, że serniczek to jeszcze nie jest tak najgorzej, najwyżej na kolację zjem tylko banana, lub pomarańczę, co o tym myślicie ?

A teraz koleżanki ciągną mnie na kebaba, więc u nich nawet na odrobinę wsparcia nie mogę liczyć :<
dziekuje dziewczyny ;) no musze przyznac ze choc w zyciu milosnym mi sie powodzi co mnie bardzo cieszy, no nie ma co sie poddawac, ja dzis zrobilam sobie pieciokilometrowy spacerek bo pogoda sliczna ;p
Ja właśnie wróciłam z zajęć na uczelni, gorączka i katar mnie dobijają już. Nos mam taki czerwony że każdy na mnie patrzy jakbym miała jakiś trąd na nosie czy nie wiadomo co :(
folklorowinska jak sie dzisiaj czujesz?? rano się zważyłam i było 70,5 od jutra się biorę, bo dzis w sumie nie mialam okazji normalnie zjesc ;/
Pasek wagi
hej, mam nadzieje ze macie lepszy dzien niz ja. Wlasnie zjadlam kilka herbatnikow z czekolada. No ale obiecalam sobie ze zrobi dzis troche cwiczen, szkoda tylko ze pogoda sie zepsula bo chcialam biegac, a niestety moje dupsko na deszcz nie wyjdzie za zadne skarby hehe, wiec zostaja domowe sposoby ;) powodzenia.
Cześć dziewczyny, wczoraj nie mogłam już tutaj napisać, nie wiem czemu, ten pasek tekstu mi się całkiem zablokował, ale dziś jest ok. Dziś mam nadzieję, że nic mnie nie podkusi, zjadałam zupę buraczkową, ale mama mówiła, że dodała odrobinkę śmietany, więc to wygląda jakby barszcz, a na śniadanie zjadłam płatki fitness, z serkiem danio i wkroiłam sobie 2 truskawki <mniami> polecam ;) wczoraj po rocznej przerwie w bieganiu poszłam na stadion biegać i powiem wam, że szybko stamtąd wróciłam :< przebiegłam tylko 2 kółka i wymiękłam, masakra muszę się jakoś chyba bardziej przygotować, bo  z moją astmą jest naprawdę ciężko, ale nie poddam się, dziś spróbuję przebiec 3 i tak co jakiś czas będę zwiększać dystans. Może przywiozę sobie rower od babci i będę jeździć rowerem na jakieś dłuższe wycieczki :) Idę wstawić sobie warzywka gotowane, bo jakoś malutkim talerzem zupy się nie najadłam :<
Vivianaa- właśnie takie nastawienie mi odpowiada, zjadłaś herbatnik i się nie łamiesz i bardzo dobrze, zrób sobie większą ilość ćwiczeń, albo zjedz 'skromną' kolację ;)
Kotek13- ooooooj :< no to zdrowiej!
heh lubie slodkie i jak mam ochote to jem. Lecz staram sie zjesc malutko tych slodkosci, a pozniej pocwiczyc chwile dluzej. Jakbym miala kompletnie odmowic sobie slodkiego to bym chyba sie poplakala po tygodniu hehe ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.