3 kwietnia 2012, 15:38
JUTRO POWSTANIE TABELKA*
Witajcie! ! ! !
Zakładam grupę, która będzie się wspierała na dobre i złe. Grupa, która się zaprzyjaźni i grupa, która osiągnie cel!!!
Nie ma ograniczonego czasu trwania... Jak wyżej - wsparcie, plotki i przyjaźń :)
Proszę o zdecydowane osoby! ! ! !
~~~~
Proszę o podanie:
NICK:
WZROST:
OBECNA WAGA:
CEL:
Ważenie raz w tygodniu - proponuję piątki! ! !
Proponuję później zrobić zamkniętą grupę - kiedy już się zaprzyjaźnimy :)
To lato będzie nasze!!
REGUŁY:
* wagę podajemy co piątek
* 2 razy niepodana waga równa się skreśleniem z tabelki
* Nie przyjmuję osób, które będą propagowały niezdrowe odchudzanie!
* wzajemne wspieranie w trudnych chwilach nie koniecznie związanych z dietą :)
DO DZIEŁA! :)
Edytowany przez coraz.bardziej.piekna 3 kwietnia 2012, 15:45
10 kwietnia 2012, 09:12
Przez Święta diety nie było
przypuszczałam, że tak będzie! Ale w czwartek przed Świętami byłam na dwóc zajęcia z fitnesu z rzędu, i w piątek nie umiałam wstać z łóżka- takie zakwasu!! coś cudownego!!!!
i co czwrtek powtórka tych zajęć!! Na wagę wejdę dopiero w piątek, bo nie chcę zawału dostać !! Pozdrawiam i dietetycznego dnia Wam życzę
- Dołączył: 2007-06-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 520
10 kwietnia 2012, 11:10
na początku, przepraszam za brak tabelki, nie miałam czasu.... ale zrobię spokojnie nie zapomniałam. W święta jadłam i jadłam a potem miałam imprezę ze znajomymi więc jeszcze piłam alkohol, butla wina wieczorem i następnego dnia wino, whisky z colą i redss. weszłam dziś na wagę, strasznie się wkurzyłam, ale do piątku mam nadzieję będzie lepiej.
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
10 kwietnia 2012, 11:22
heywaka - Gratulacje szóstki!
Ja się obżarłam tylko wczoraj. Popołudnie z przyjaciółmi: 2 piwka, słodki mazurek, po powrocie gastrofaza: chleb z szynką i camembertem, sałatka z majonezem, sernik, który też od rana wcinałam...
Dzisiaj poszczę, nie ma co :D
10 kwietnia 2012, 11:40
Przepraszaaam.. zapomniałam o wadze.. o.O.. ,ale widzę ,ze tabelka jeszcze nie zrobiona więc nadal 59. Bez zmian.. ;] w święta się złamałam.. trochę sobie pojadłam.. dobrze, że chociaż waga nie ruszyła w górę. Ale dzisiaj zakasuje rękawy i pełna mobilizacja. Wczoraj jak pojechałam do rodziny to każdy zauwazył, że schudłam. ;D Nie ma lepszego motywatora niż podziw innych. ;D
10 kwietnia 2012, 11:50
Ja dziś się ważę i 49.4! o.O Ponad 1kg przytyłam, ale powinnam szybko zrzucić, bo tak jest jak się gwałtownie przytyje. ;)
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
10 kwietnia 2012, 16:37
ja już wczoraj miałam dzień dietowy :) do ego 40 min rano na rowerze, po poludniu 40 min hula hop. dziś będzie hula hop i rower od 17 :) ale dziś z dietą kiepsko jade na samych węglowodanach i tłuszczach . jakoś niezorganizowana jestem a do lipca z 5 kg spaść musi :)
10 kwietnia 2012, 19:04
mi narazie sie pokazuje łaskawie ta sama liczba 61kg chodz bylo raz 59.9kg!
a teraz mnie złapało chorusbko,katar,gardło cóż więcej można chciec heh.
- Dołączył: 2012-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 187
10 kwietnia 2012, 19:38
ja mam dzisiaj 63.5 niecały kilogram do przodu przez te święta
10 kwietnia 2012, 21:26
No, ale już jest po świętach czas ostro się wziąć za siebie ;>
11 kwietnia 2012, 10:34
Kurde no przez innych ludzi zaczynam nienawidziec psy!!! boegam przed lasem a tam trzy ogromne psy gonią sarenkę... no to do lasu juz nie wbiegłam... boje sie i teraz nie wiem gdzie bede biegac.. co wiecej zawsze jak biegne do lasu to po drodze Pani ma 5 psów które gdy z daleka mnie słyszą drą się jak szalone... irytuje mnie to ehhhh tyle szczescia za biegaja na podworku a nie poza nim... choc i bywało że mnie pogoniły... więc dzisiaj tylko 20 minut marszobiegu wrrrrrr zła jestem