5 kwietnia 2012, 18:13
Witam Panie i Panów jeśli takowi się tutaj pokażą
ruszam z pierwszą edycją walki o swoją sylwetkę
każda będzie trwała 60dni
Każda z nas marzy o szczupły ciele, które będzie chciała pokazać w wakacje
Tak więc zapraszam każdą z was do wspólnej drogi do ideału
Zasady:
1. aktywny udział w wątku
2. podawanie wagi co poniedziałek
3. przy zapisach podanie wagi początkowej i celu na te 60dni
4. wagę podajemy na czerwono, tylko w poniedziałki
niezależnie od dnia ważenia się
Przejdźmy metamorfozę
Edytowany przez fittin 14 kwietnia 2012, 12:18
13 kwietnia 2012, 23:05
Cześć, Kochane! :) Ja się jutro ważę bo w poniedziałek nie zdążę. Niedawno wróciłam do domu, wykąpałam się i siedzę padnięta. Trochę pospacerowałam dzisiaj, także już nie ćwiczę, coś mnie żołądek boli, chyba mam zgagę ;/ Z dietą średnią bo bardzo mało zjadłam, ale jutro będę w domu i będzie lepiej. Obiecałam sobie jutro czekoladę, więc trochę zjem :)
14 kwietnia 2012, 08:37
ja dzisiaj juz zrobilam 100podciagniec przodem na drazku, 100 razy podnoszenie nog do katu prostego i godzina kardio. czuje ze zyje:D
- Dołączył: 2012-02-28
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 984
14 kwietnia 2012, 08:53
Ja zaraz ide robic a6w i wsiadam na chwile na stacjonarny... Potem sprzatnie, czyli pewnie tez troszkę spalę :D
14 kwietnia 2012, 09:43
wczoraj się nie odzywałam bo rano na uczelnie, później szybko do domu coś zjeść i do pracya po pracy już nie miałam sił na nic poszłam się tylko umyć i spać:)
kurde w dzień ładnie trzymam dietę, ale wieczorem koszmar
wczoraj mi mój przyniósł frytki i je zjadłam:(:(:(
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 530
14 kwietnia 2012, 10:00
Palnęłąbym mojego gdyby to zrobił :P Ale od jednej porcji frytek nie umrzesz ;)
A ja wam się pochwalę - wyczuwam mięśnie brzucha gdy je napnę i to wyraźnie. To motywuje do tego żeby pomóc im się przebić przez warstwę tłuszczu :D Chciałabym żeby ten proces zachodził szybciej.. Ale wiem że muszę być cierpliwa i cierpliwie codziennie ćwiczyć.
Wczoraj mama i dwie koleżanki powiedziały że widać po mnie że schudłam i mimo że jak tego kompletnie nie dostrzegam to bardzo miłe i znów - motywujące!
Edit: A w ogóle z tą sprawą 'zajączkową' o której wam pisałam, to tata przyszedł do mnie w środę i przeprosił. Aż mi się głupio wtedy zrobiło.
Edytowany przez kasovia 14 kwietnia 2012, 10:20
14 kwietnia 2012, 11:23
ja właśnie sprzątam i po 14 idę do pracy znowu :(
14 kwietnia 2012, 12:00
Co tutaj taka cisza?Chyba zacznę liczyć sobie kalorie. Myślicie, że na diecie 1500kcal schudnę?
14 kwietnia 2012, 12:01
Może lepiej napisać na 1 stronie,że co poniedziałek, bo tam dalej pisze,że co 10 dni :)
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 530
14 kwietnia 2012, 12:35
fittin, jeśli ćwiczysz z dietą 1500 kcal schudniesz :) Ja staram się nie przekraczać 1200 kcal no ale nie trzymam się tej diety z vitalii bo nie mam takiej możliwości, inspiruję się nią.