19 kwietnia 2012, 21:06
Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
2 czerwca 2012, 20:21
może to być zator jelitowy też
2 czerwca 2012, 20:25
Przez prawie tydzień tego nie miałam. Normalnie skakałam na skakance po 700podskoków i ćwiczyłam. A dzisiaj... Ból. nawet 70podskoków nie zrobiłam.
2 czerwca 2012, 20:33
a może wiąże się to z tym, że dawno sie pożądnie nie wypróżniłaś?
2 czerwca 2012, 20:37
ja na początku jak zaczęłam w tym sezonie rolki to miałam podobny ból promieniujący na nogę, ale to było naciągnięcie i rwa kulszowa mi sie odezwała
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
2 czerwca 2012, 20:54
Dzięki Cosmo, Kochana jesteś :-*
Trzeba się wybrać na poszukiwanie ;-)
Mój facet mi mówi, że za mało ruchu mam, dlatego tak mnie ta noga boli, może i ma racje, ale ból jest cholernie silny, jakby mi ktoś siniaki nabijał cały czas :/ Ale ruchu mam za mało, nie potrafię się zmobilizować do cholery...
2 czerwca 2012, 21:03
na początek wystarczy, że będziesz chodzic na spacery
2 czerwca 2012, 21:06
ja jutro mam zamiar kumpelę na kijki wyciągnąć, tylko nie wiem czy się da :))
w sumie jest jej chyba trochę głupio, bo w ten sam dzień zaczęłyśmy sie odchudzać i ona do tej pory to chyba jeszcze przytyła, ale ja jej mówię, że jeśli jest przekonana to może od dziś też zacząc, byle konsekwentnie
ona mnie zaczęła unikać od tej pory :((((
nigdy jej niczego nie wypominałam, bo ona fajnie wygląda, tylko wtedy mówiła, że chce :(
Edytowany przez cosmo000 2 czerwca 2012, 21:06
2 czerwca 2012, 21:19
Myszaku mam ten sam problem z ruchem :( nie mogę się zebrać w sobie.. .
Cosmo jakby ja miała taką koleżankę obok siebie z którą mogłabym chodzić z kijkami i odchudzać się wspólnie to bym już dawno była szczuplutka...:( brakuje mi w nowym miejscu zamieszkania znajomych.. :(
Teraz jeszcze na całą sobotę zostawił mnie mąż, miał wrócić o 18 a jest 21 i jego nie ma... poszłam do niego do garażu i co... jeszcze mu się zejdzie i w sumie poczułam się wynana do domu... kur... czy on może czasami postawić się innym ludziom i powiedzieć że ma inne plany a nie zawsze mieć czas dla innych...
No i wyszło na to, że facetów obżerających się chipsami nie mam a ja najadłam się popcornu.. :(
2 czerwca 2012, 21:25
no i nic złego sie nie stało manoli, mężyk wróci i zrobicie sobie wieczorek we dwójkę
2 czerwca 2012, 21:28
szkoada, że mieszkasz daleko, nie dałabym Ci się opierniczać :)))