19 kwietnia 2012, 21:06
Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
3 czerwca 2012, 08:14
Cosmo to może wyciągnij rodzinę do lasu? :) ja właśnie wcinam kanapkę w wędzoną makrelą! uwielbiam wędzoną makrelę, niebo w gębie!!! Ja dzisiaj wracam do Krakowa, bo na weekend przyjechałam do rodziców no i po południu wracam, bo od jutra muszę szukać dalej pracy :(((
3 czerwca 2012, 08:20
dobry pomysł ![]()
tylko najpierw nauka :(((, żeby juz mieć to z głowy
ja też uwielbiam makrelę, równiez sałatke z makreli z chudym twarozkiem, jajkiem i jog naturalnym, pychotka na grahamce lub razowym chlebku
uda Ci sie w końcu, to duże miasto, jestem pewna, że jakis wakat czeka tam na Ciebie :)
Edytowany przez cosmo000 3 czerwca 2012, 08:22
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
3 czerwca 2012, 08:30
Mam nadzieję, bo naprawdę muszę tam zostac, nie nogę wracać do domu :( no nic, we wtorek idę na kolejną rozmowę, zobaczymy jak to będzie.
Rodzinką do lasu to fajny plan ;) no to najpierw nauka, a potem przyjemności!
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: London Toru
- Liczba postów: 287
3 czerwca 2012, 08:43
WITJCIE Z RANA, ALE WY SIE ROZPISALYSCIE
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
3 czerwca 2012, 08:50
No właśnie całkiem konkretnie dziewczyny zaszalały hehe ;)
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: London Toru
- Liczba postów: 287
3 czerwca 2012, 08:55
JA PIJE KAWKE I TAK SIE ZASTANAWIAM NAD WLACENIEM SOBIE ZUMBY ALE TAK MI SIE NIE CHCE
- Dołączył: 2009-08-26
- Miasto: Ostrów
- Liczba postów: 1966
3 czerwca 2012, 09:44
Hejka.
Właśnie wstałam, bo to jedyny dzień kiedy mogę z menem pobykować i poszaleć w łóżku z rańca. No wiec wstałam kalorie tym sposobem spaliłam, a śniadanko lepiej smakowało: kromka chleba z szynką konserwową sałatą i pomidorkiem i do tego mocna kawa, bo inaczej bym się nie obudziła. Po obiadku wyciągnę męża no i psiaka do ośrodka wypoczynkowego, który znajduje się w lesie i choć u nas zimno to tak lesze to niż siedzenie w domu. Tam jest wkoło last to sobie pospaceruje.
3 czerwca 2012, 10:57
Cześć dziewczynki i chłopaczku!
Ja dzisiaj wstałam przed 9:00. Mam sporo nauki. Aż mi się nie chce. Ale muszę przeżyć tylko te 3 dni.
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
3 czerwca 2012, 12:33
Hej! A ja z dobrą nowiną dla samej siebie, waga pokazuje 83 kg! To pewnie po wczorajszym, gdzie mnie dosłownie przeczyściło ;) W kibelku byłam 4 razy
![]()
Mam nadzieję, że dzisiaj też tam zawitam, choć się nie zanosi... Ale mnie ucieszyła ta waga, aż zmobilizowana jestem na maxa do wszystkiego ;) Nawet do ćwiczeń!
Ok idę robić jedzonko, buziaki :*
3 czerwca 2012, 12:38
no, Myszaku! gratuję takiego spadku! :D