- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2012, 21:06
3 czerwca 2012, 18:29
Myszak, a ja mam pól metra ode mnie wielka pake Tofifi, czy jak to sie tam pisze, tez nie ruszę, żeby nie wiem co ! :))
a Ty pracujesz też, trudno jest prace znaleźć w Londynie, taka, żeby dało się wyżyc jakoś?
3 czerwca 2012, 18:31
3 czerwca 2012, 18:33
no własnie !!!
oczywiście, że pojdzie do przodu, obudzi się jak będzie miał ponad 100 i będzie mu źle na duszy :((
szybko się poddał, szkoda, może dojrzeje
3 czerwca 2012, 18:36
3 czerwca 2012, 18:38
za mało jadł, ja mu to pisałam i dlatego się zraził :((((
potem miał napady, bo sie głodził, ach..
3 czerwca 2012, 18:39
3 czerwca 2012, 18:43
3 czerwca 2012, 18:43
a no spoko
ja się nie poddałam :)))
zarolkowaliśmy rodzinnie :) tzn mój facet tez no i synus :))) tak go wymęczyłam z matematyki, że aż pokłócilismy się, ale juz mu przeszło
do wystawienia ocen jeszcze ten tydzień i następny, przezyjemy jakoś
jeszcze dywanówek nie robiłam, ale zrobię :)))
a u Ciebie? :)
3 czerwca 2012, 18:47
3 czerwca 2012, 18:49
jakieś dwa lata temu prawie już bylismy na wyjeździe, ale zrezygnowaliśmy i cały czas nie wiem czy dobrze zrobilismy
w sumie to przez to, że mój facet ma dobra prace tutaj, to ja chciałam, ja lepię ludziom pierogi, ale to praca tymczasowa, jest moment, że zamówienia mam i nawet niezła pensyjke zgarniam, ale potem jest okres, że zero, szukałam pracy w knajpach, ale to albo wyzysk, czytaj 5 zł za godzinę albo na czarno i po 12 godzin, kiepsko z praca kucharza w Polsce