19 kwietnia 2012, 21:06
Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
- Dołączył: 2011-11-24
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 190
22 kwietnia 2012, 16:46
Myszak90 no to troszkę nie zdrowo się odżywiasz i może nie być łatwo. Ja całkowicie wyeliminowałam cukier-nie słodze herbaty ani kawy , 0 słodyszy i nie 3mam w domu żeby mnie nie kusiło. Ryż to węglowodany co się równa nabieraniu kg :) Zastąp może kaszą gryczaną :)
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
22 kwietnia 2012, 16:59
Myślałam już o kaszy.. Choć nie przepadam, ale może z czasem jakoś przeboleję. Tyle że kasza to do znudzenia. może macie pomysły na jakieś fajne, zdrowe ale jednocześnie smaczne i sycące obiadki ( ja siedzę w domu ale muszę myśleć też o narzeczonym którego karmię)
- Dołączył: 2012-04-19
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 102
22 kwietnia 2012, 17:45
Ja dziś zjadłam sobie 2 ziemniaczki i do tego sałata z rzodkiewką wymieszane z jogurtem
![]()
Taki prosty obiadek ale myślę że sycący:) A wczoraj jadłam pieczoną pierś przyprawioną przyprawą złocistą do kurczaka i do tego gotowane brokuły.
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
22 kwietnia 2012, 18:17
tez muszę zacząć jeść warzywa... Mam wielką ochotę na brokuły bo uwielbiam kalafior, a brokuły kuszą mnie wyglądm, ale jakoś nie potrafię się przemóc?! Anula Twój obiadek na pewno był pyszny :) Wprowadzam do diety warzywa w różnej postaci. Zaraz, jak tylko przestanie padać, idę na mój spacer, a w drodze powrotnej kupię brokuły ;)
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 404
22 kwietnia 2012, 18:40
polecam kaszę jaglaną - jest bardzo zdrowa
![]()
poczytajcie o niej na necie to się może przekonacie
- Dołączył: 2012-04-19
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 102
22 kwietnia 2012, 20:19
Potwierdzam:) Kasza jaglana jest dobra:) Ja mam następny cel by schudnąć:) W październiku moja przyjaciółka bierze ślub i dziś poprosiła mnie bym jej świadkowała
Więc będzie super jak w końcu będę mogła założyć na siebie extra sukienkę i będę mogła pokazać nóżki. Od jutra zaczynam ćwiczyć. Codziennie 15-20 minut rano :) I z czasem będę sobie przedłużać stopniowo czas ćwiczeń:) Dziewczyny a wie może któraś z Was co robić by pozbyć się rozstępów? Na wewnętrznej stronie ud mam straszne rozstępy koloru wpadającego w brąz
Nie ładnie to wygląda![]()
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
22 kwietnia 2012, 20:37
Anula podobno rozstępów nie da się pozbyć :( A też mam ten problem, tyle że mniejszy. Poza tym, mam rozstępy na brzuchu, które znikają :D Poważnie. Jakiś czas temu podczas kąpieli zobaczyłam, że mój brzuch z obu stron pokryty jest wieloma cieniutkimi czerwonymi kreseczkami. Załamałam się. Ale że ja oliwkuję brzuch codziennie, po kilku dniach to znikło :o Jeszcze nie raz sporadycznie się pojawiają... Nie wiem czy to rozstępy, bo tak wygląda, ale dlaczego pojawiają się i znikają?
Poza tym właśnie wróciłam z mojego spacerku, dziś wyrobiłam się 7 minut szybciej, co znaczy, ze szybciej szłam :P Ale fakt, cała mokra jestem. :)
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 404
22 kwietnia 2012, 21:21
Anula, to mamy taką samą motywację
![]()
ja świadkuję w sierpniu i chcę wyglądać normalnie, a nie jak świnka!
A co do rozstępów to nie da się ich pozbyć... chyba, że laserem....
23 kwietnia 2012, 07:34
witam
jak tam minął weekend? obylo sie bez wiekszych wpadek?![]()
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
23 kwietnia 2012, 08:00
u mnie zero wpadek! :) No dobra, może jedna :P wczoraj na kolację zjadłam 6 kromek pieczywa chrupkiego zamiast 4 :/ ale pocieszam się tym, że to ma malutko kalorii (21 na kromkę), a dżemu też malutko nałożyłam (miałam się zmieścić w 30 gramach), więc uważam, że aż taki grzech to to nie był :P w limicie kalorycznym się zmieściłam w każdym razie :)
Co do rozstępów, to ponoć z kolorowymi można jeszcze walczyć kremami na rozstępy, jeśli jednak zrobią się przezroczyste, to już tylko operacyjnie (bo wtedy to już są po prostu blizny). Ja już się dawno pogodziłam z moimi i je zaakceptowałam, zwłaszcza, że mojemu Ukochanemu kompletnie nie przeszkadzają, więc mnie również nie :) a uwierzcie mi dziewczyny, że mam z nich całe uda, trochę brzuch, ręce i piersi ;) jeśli Was nie stać na operację, to zostaje tylko zaakceptowanie.