4 maja 2012, 08:56
Cześć!
Już dwa razy zabierałam się za szóstkę i za żadnym nie udało mi się dobrnąć do końca. Chyba nie chodziło o to, że nie dawałam rady fizycznie, rezygnowałam z lenistwa.
Postanowiłam, że tym razem dobrnę do końca, ale potrzebuję wsparcia - kogoś kto mnie kopnie w tyłek, gdy będę mówiła "nie chce mi się".
Na pewno wiele z Was również zabierało się do tego po kilka razy i rezygnowało.
Jeżeli któraś z Was będzie chciała się dołączyć to zróbcie zdjęcie brzuszka w niedzielę i po zakończeniu porównamy sobie efekty.
Serdecznie zapraszam! 'W kupie siła!'
:)
- Dołączył: 2012-05-05
- Miasto: Hałas
- Liczba postów: 98
7 maja 2012, 14:58
Mnie nie boli, a to, że cię boli jest co najmniej dziwne. Nie powinnaś przyciągać głowy (ani brody) do latki piersiowej, musisz tylko podnieść część barkową do góry, ale tułów cały czas musi być oparty na podłodze. Wystarczy, że łopatkami nie będziesz dotykać podłoża. Mam nadzieję, że teraz ból karku już ci nie grozi. ;)
7 maja 2012, 18:42
Właśnie, może ciągniesz górną część tułowia do góry głową a nie mięśniami brzucha, dlatego Cię kark boli? :)
1 dzień A6W zaliczony
- Dołączył: 2009-10-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 328
7 maja 2012, 21:57
kurcze, wyższa szkoła jazdy ;-P pokombinuje, dzięki:)
8 maja 2012, 11:48
2 dzień A6W zaliczony
A jak Wam idzie? :)
- Dołączył: 2012-05-05
- Miasto: Hałas
- Liczba postów: 98
8 maja 2012, 21:01
Dzisiaj już dziewiąty dzień. ;D Jest ciężko, ale już widzę efekty. xD
10 maja 2012, 22:58
4 dzień A6W zaliczony :)
no, jak tam dziewczęta? Cicho tu, a miałyśmy się motywować. ;)