11 maja 2012, 11:37
Witam:)
wiem ,że już jest wiele podobnych wątków, a wiele z nim umiera
mój też umarł niestety przez moją nieobecność spowodowaną kontuzją kolana
ale tym razem się nie poddam, chce schudnąć dla siebie, dla zadowolenia z własnego ciała, jak i dla zdrowia
Dziewczyny łączmy się i walczmy o super ciało na wakacje
Zasady:
1. podawanie wagi co tydzień w poniedziałki
2. pierwszą wagę podajemy w sobotę 12.05
3. bierzemy czynny udział w wątku
4. stosujemy dietę i ćwiczymy
5. nie poddajemy się i motywujemy
\
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
13 maja 2012, 20:10
boję się trochę mojego jutrzejszego ważenia, że bd więcej niż było, a tak cholernie się starałam
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
13 maja 2012, 20:11
harlequinforest, może będzie okres? ;)
U mnie już było dzisiaj kg mniej niż w piątek, ale mówiłam, że tamto to raczej śmieci, poza tym dwa dni zumby, 48h stresu też robi swoje...
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
13 maja 2012, 20:19
uLa2012, przecież to tylko waga,a sama piszesz że się starałaś więc o co chodzi? Stań jutro przed lustrem i sobie powiedz CHA WYTRZYMAŁAM 2 DNI, a co tam te cyferki i ten elektroniczny złośliwiec... ;)
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 186
13 maja 2012, 20:46
piggy ja juz wage taka mialam przed Bozym Narodzeniem (nawet mniejsza bo mialam 59,4;() ale wiadomo jak to w swieta przeciagnela sie dyspensa po sylwku chyba jeszcze tydzien po no i cala moja ciezka praca poszla sie j...c no i tak sie u mnie waha ostatnio zrzuce cos to walentynki dzien kobiet wielkanoc odwiedziny u rodziny (ktora wmusza w ciebie jedzenie) urodziny jednej drugiej siostry i wraca jak bumerang ale teraz sobie powiedzialam dosc!!! koniec tych dyspens chcialabym to zrzucic do wakacji do konca maja chcialabym miec 59 58 byloby juz w ogole ekstra no i do konca czerwca 55:) mam nadzieje ze w koncu zrealizuje swoj cel w ogole to marzy mi sie waga 53:)
a tak w ogole to powodzenia na maturze w stresie podobno lepiej sie chudnie;p
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 186
13 maja 2012, 20:46
piggy ja juz wage taka mialam przed Bozym Narodzeniem (nawet mniejsza bo mialam 59,4;() ale wiadomo jak to w swieta przeciagnela sie dyspensa po sylwku chyba jeszcze tydzien po no i cala moja ciezka praca poszla sie j...c no i tak sie u mnie waha ostatnio zrzuce cos to walentynki dzien kobiet wielkanoc odwiedziny u rodziny (ktora wmusza w ciebie jedzenie) urodziny jednej drugiej siostry i wraca jak bumerang ale teraz sobie powiedzialam dosc!!! koniec tych dyspens chcialabym to zrzucic do wakacji do konca maja chcialabym miec 59 58 byloby juz w ogole ekstra no i do konca czerwca 55:) mam nadzieje ze w koncu zrealizuje swoj cel w ogole to marzy mi sie waga 53:)
a tak w ogole to powodzenia na maturze w stresie podobno lepiej sie chudnie;p
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
13 maja 2012, 20:55
wefkam, hehe ja przed Bożym Narodzeniem miałam 57 :D studniówka (luty) 64, miesiąc później 59, kwiecień (przed świętami znowu koło 63 :D) jak to się mówi żal za dupę ściska. Szczerze mówiąc to też chce 53 choć obawiam się, że będzie bunt ze strony otoczenia. Mam nadzieję, że nam się uda i (chociaż) na wakacje będziemy laski :D
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 4505
13 maja 2012, 21:12
u mnie grzeszna niedziela...duzo popcornu i litr coli..od jutra cwiczymy:)
p.s. rozumiem ze jutro nie podajemy wagi tylko w nastepny poniedzialek?
Edytowany przez laaab 13 maja 2012, 21:13
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
13 maja 2012, 21:29
co tam sobie chudzinki porabiacie? ja zaraz sobie troche pocwicze :D
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 4505
13 maja 2012, 21:59
ja wlasnie pocwiczylam 15 minut, pierwszy raz od jakis 2 miesiecy i nie mam sily... :)