Temat: akcja 100dni- start 12.05

Witam:)
wiem ,że już jest wiele podobnych wątków, a wiele z nim umiera
mój też umarł niestety przez moją nieobecność spowodowaną kontuzją kolana
ale tym razem się nie poddam, chce schudnąć dla siebie, dla zadowolenia z własnego ciała, jak i dla zdrowia

Dziewczyny łączmy się i walczmy o super ciało na wakacje

Zasady:
1. podawanie wagi co tydzień w poniedziałki
2. pierwszą wagę podajemy w sobotę 12.05
3. bierzemy czynny udział w wątku
4. stosujemy dietę i ćwiczymy
5. nie poddajemy się i motywujemy 

\

.piggi. gratuluje zdania egzaminu:) dzisiaj swietuj i nie przejmuj sie dieta:)

Andala dzieki za zadanie na jutro:) przyda sie...ooj bardzo:D
Co do tych wzdęć to raczej nie jest jedzenie, tylko jakieś niestrawności, bo jedzenie to ja czuję ale w żołądku, a czasem je mam nawet jak jestem głodna... 

Ja się mogę nie zważyć przy najbliższej okazji bo coś mi waga szwankuje, chyba, że sie uda naprawić... 

.piggy. a sama sie będziesz uczyć angielskiego ? 
Pasek wagi
wczoraj zaliczyłam rower pierwszy raz w tym sezonie - fajnie było 

.piggi. gratuluje zdania egzaminu:)   dzisiaj świętuj ;-) 

Andala  o fajne zadanko dzięki dzięki 
Pasek wagi
... a ja śmigam na zumbę

harlequinforest napisał(a):

... a ja śmigam na zumbę

miłego wyginania 
Pasek wagi
ja własnie wróciłam z salsy i przyznam sie ze obijałam sie...ale niestety bylo tak duszno ze ledwo przebierałam nogami...zaraz otworze okno w pokoju i powyginam jeszcze raz smialo cialo bo ta piosenka teraz za mna chodzi:):)
a ja bylam na rowerku i przejechalam 10 km ;) (w sumie to nie wiem ile faktycznie przejechalam bo troche bylo z gorki) ale grunt ze sie zmeczylam i czuje miesne;) tez mam ochote troche jeszcze powyginac cialo!! :D
haha to chyba bedzie nasz nowy hymn:)
Dzięki dziewczyny :) a poświętowałam, nie ukrywam :) Ale sobie mówię, że z poniedziałku na wtorek mi zleciało ponad 1 kg to dziś sobie mogę pozwolić, no a poza tym tylko raz w życiu się kończy matury. Od jutra ostro do roboty, mam teraz kompletnie bezstresowy miesiąc więc o żadnych "napadach" nie ma mowy, siłownia, granie i rozciąganie. (no tak, nie mówiłam jeszcze, ale gram na skrzypcach i mam w czerwcu wstępne), żeby się dostać muszę być pewna siebie, a żeby być pewna siebie muszę schudnąć, wniosek: dieta dieta dieta :) i ja na zumbę śmigam jutro rano :)

Ja też już po maturach, wczoraj ostatnie i teraz koniec. Chociaż niezupełnie, za jakiś miesiąc też mam wstępne, tyle, że ja rysuję :D

.piggy., planujesz iść na studia muzyczne?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.