26 maja 2012, 18:38
Witam,
Zapraszam wszystkich, ktorzy maja spora nadwage i chca zrzucic sporo kilogramow, w grupie latwiej, kto sie przylacza?
- Dołączył: 2009-03-17
- Miasto: Slask
- Liczba postów: 545
24 lipca 2012, 22:24
Ksiek ja Chodakowską część pierwszą ściągałam z chomika. Druga też już tam jest :) tak zwany killer!:D od razu mówię, że z moją wagą póki co nie jestem w stanie go przejść :) część pierwszą robię od trzech tygodni i widzę różnicę - mam bardziej ubite ciałko :) więc chociaż waga zbytnio się nie rusza w dół to objętościowo jest mnie mniej :)
Kappe i pozytywne myślenie się liczy!!:) cieszę się, że mogłam jakoś pomóc :) mnie się karteczki naprawdę sprawdzają rewelacyjnie :) jak będę miała troszkę więcej czasu to postaram się Wam wrzucić inne ciekawe pomysły jakich się doszukałam :) może Was do czegoś zainspirują :)
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
26 lipca 2012, 10:13
hej hej! jak Wam idzie?
ja w końcu przegoniłam wagę z paska i mam nadzieję w końcu robić postępy
chociaż jak nie ćwiczyłam, tak nie ćwiczę teraz
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 262
26 lipca 2012, 15:10
Witam,
Mogę się przyłączyć...?
Ja mam sporo ponad 30 do zrucenia obecnie 49kg :/
26 lipca 2012, 21:48
Czesc Ania, widze ze z moich okolic jestes;P
miisiaczek - co ja bym bez ciebie zrobila
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 262
26 lipca 2012, 22:21
:) Pd Polski
Rany właśnie wypełniłam swoje założenia z dzisiejszego dnia i oprócz basenu zrobiłam ćwiczenia "6" Weidera.... Boże to chyba nie dla mnie... aż mnie mdli... zapewne jutro mięśnie się odezwą, 6 powtórzeń a ledwo dałam rade a co potem... 24 powtórzenia ło matko...
Mam nadzieję, że jutro będę miała więcej siły i zapału do tych ćwiczeń
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
26 lipca 2012, 22:22
markizza, witamy, witamy ;)
właśnie wróciłam z pracy i można powiedzieć, mały trening, zaliczony- bieg na przystanek sprintem
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 262
27 lipca 2012, 18:44
Witam,
Ja dzisiaj rzuciłam cielskiem na wagę i -1kg :D
Miska mi się cieszy...
Z A6W bede dalej walczyła... bo w sumie troche się poruszam... choć mięśnie bolą jak chuliera...
11 października 2012, 21:32
Czesc dziewczyny. Dawno mnie tutaj nie bylo.. Oj w moim zyciu duzo sie wydarzylo:). I dobrego, ale i zlego. Zmarł moj chlopak.. zalamalam sie, schudlam wtedy sporo, ale nie mialam dla kogo zyc. Ale jakos to zycie sie potoczylo, posklejalam je. Poznalam mezczyzne, siatkarza. Obecnie waze 74kg! :) Ale walcze dalej. Duzo zawdzieczam Michalowi, moze cos z tego bedzie.. Dodam wam tylko, ze staralam sie smarowac cialo roznymi specyfikami i rozstepow nie ma:D Ale to zawdzieczam duzo mamie, ona po ciazy ani jednego nie ma, a tez jest przy sobie.. :)) Lece dziewczeta, powodzenia wam i zycze sukcesow!