Temat: Laszczymy się na studia. :) CEL - październik!

Hej,
szukam dziewczyn które są w podobnej sytuacji, co ja:
- zamierzają zacząć studia w innym mieście
- przed wyjazdem chciałyby schudnąć kilka/kilkanaście kg i wdrożyć zdrowe nawyki, które będą później - w akademiku czy gdziekolwiek się znajdą - kontynuować
- chciałyby nawzajem się motywować, wspierać i osiągać cele ;)

... do przyłączenia się! 
Tez chcialabym kontynuuowac cala przygpde w akademiku, ale zdaje sobie sprawe, ze latwe to nie bedzie, zwazywszy na mniej dogodne warunki (brak lodowkki, jedna kuchnia). Szczerze, bardzo sie tego boje.. Chetnie powspieram sie z Toba :) Gdzie sie na studia wybierasz ?
Do Wrocka. ;)  A Ty???
Z tego co słyszałam DS są tam w miarę dobrze wyposażone...Latem to jeszcze, można jeść świeże warzywa i owoce. ;) A do zimy będę na utrzymaniu, więc obiady stołówkowe jakoś przeboleję. ;) Nie ma co się martwić na zapas!


Witam :) 

Chętnie się dołączę.
o ja też. Planuje do Gdańska, ale nie wiem jak wyniki matur ;/ Kurde chciałabym zgubić do tego czasu tak z 20 kg.

goraw napisał(a):

Do Wrocka. ;)  A Ty???Z tego co słyszałam DS są tam w miarę dobrze wyposażone...Latem to jeszcze, można jeść świeże warzywa i owoce. ;) A do zimy będę na utrzymaniu, więc obiady stołówkowe jakoś przeboleję. ;) Nie ma co się martwić na zapas!

 

Byc moze tez do Wroclawia ;) Skladam papiery do trzech. Podaj mi moze swoje gg w privie, to pogadamy kiedys, bo teraz musze leciec.

goraw, może założysz grupę?

obwarzanka napisał(a):

Tez chcialabym kontynuuowac cala przygpde w akademiku, ale zdaje sobie sprawe, ze latwe to nie bedzie, zwazywszy na mniej dogodne warunki (brak lodowkki, jedna kuchnia). Szczerze, bardzo sie tego boje.. Chetnie powspieram sie z Toba :) Gdzie sie na studia wybierasz ?
Brak lodówki? Pierwsze słyszę... a jedna kuchnia chyba nie jest jakimś szczególnym bólem...

Kabum15 napisał(a):

obwarzanka napisał(a):

Tez chcialabym kontynuuowac cala przygpde w akademiku, ale zdaje sobie sprawe, ze latwe to nie bedzie, zwazywszy na mniej dogodne warunki (brak lodowkki, jedna kuchnia). Szczerze, bardzo sie tego boje.. Chetnie powspieram sie z Toba :) Gdzie sie na studia wybierasz ?
Brak lodówki? Pierwsze słyszę... a jedna kuchnia chyba nie jest jakimś szczególnym bólem...

 

Nie jedna kuchnia chyba nie.. raczej nie tyle co brak lodowki, jak jedna lodowka jest dyskomfortem. Szczerze mowiac tylko domniemywam ze tak jest, bo nigdy w akademiku nie bylam. Wiem tylko z opowiadan.

O ja też się dołącze, może zeby sie nie odchudząc bo to ostatno mi sie nie udaje, ale żeby pogadać a może spotkać jakąś koleżankę od zdrowego jedzenia na Gdańskim GUMedzie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.