Temat: Na finiszu, czyli ok. 5kg do końca.

Witam,

Czy znajdę osoby chętne do wspólnej walki o ostatnie kilogramy? 

Pod koniec odchudzania często waga stoi dość długo w miejscu, a ciało zaczyna się buntować. Byłoby sympatycznie porozmawiać w gronie osób, które są w podobnej sytuacji. :)

Pozdrawiam i czekam z nadzieją na odzew. :)
U mnie niestety cotygodniowy pomiar pokazał znów +1kg, czyli wróciłam do punktu wyjścia sprzed 2 tygodni. Obwody również nie chcą się zmniejszać...
u mnie jak na razie ok, skończyły się dni płodne, więc niedługo znowu się zważę. Te dni to dla mnie gorszy czas niż miesiączka, jestem strasznie napuchnięta, a waga skacze do góry jak szalona, więc wolę jej wtedy unikać, nie ma co się niepotrzebnie dołować ;p Jaki jest powód tego skoku?Może też jesteś w trakcie dni płodnych lub przed miesiączką? A jeśli podjadłaś coś więcej to nie martw się, za dwa, trzy dni to wszystko zejdzie ;) Trwaj dalej, ważne że obwody nie poszły do góry :) Następny pomiar będzie lepszy! :)
A moim przypadku to nie wchodzi w grę, ponieważ przyjmuję tabletki antykoncepcyjne. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.